Emily Ratajkowski wreszcie miała okazję wziąć wolne, a dziewczyna żyje nim we Włoszech.
Wygląda na to, że jej podróż rozpoczęła się około 4 czerwca, kiedy opublikowała selfie, na którym robi zupełnie normalną rzecz, która nie jest supermodelką: popija coś, co wydaje się być espresso.
Odkąd ją obchodzi 26 urodziny, wykonany malowniczo nadmorskie widoki Morza Śródziemnego i noszone, według naszego hrabiego, pięć różne stroje kąpielowe, nie wspominając o kwiatowym piżamowe separy, sukienki asymetryczne, a ponieważ jest lato, któtkie bluzki.
Ale mniej więcej dwa dni temu Ratajkowski zdawał sobie sprawę, że wszyscy doświadczyliśmy: „Potrzebuję czystych ubrań!” Tak, Emily Ratajkowski mogła mieć pod dostatkiem. Odpowiedź na takie biada? Pranie.
POWIĄZANE: Gigi Hadid wygląda na gotowe na lato w jasnopomarańczowych spodniach
Zadanie brzmi wystarczająco irytująco, ale model wykorzystał okazję, by zapomnieć o technologii i zrobić to po staremu. We wtorek zamieściła na Instagramie jedno epickie zdjęcie, na którym wiesza kilka ubrań na balkonie domu z widokiem na kolorową dzielnicę.
„Sen absolutny” – napisała jako podpis. Na wynos nie tylko to, że Ratajkowski może mieć głębokie uznanie za utrzymywanie swoich pożądanych rzeczy w nieskazitelnym stanie, ale także robi to w bikini.
Ostatnim razem, gdy robiliśmy pranie, dosłownie zerwaliśmy wszystko z podłogi i czekaliśmy, aż suszarka przestanie się kręcić, mając na sobie ostatnią czystą parę bielizny.
POWIĄZANE: Nosić szorty czy nie nosić szortów? Redaktorzy ważą
Rekwizyty, Emily.