Coś zabawnego w oglądaniu ulubionego programu telewizyjnego? Często stroje opowiadają część historii — i to wszystko zwłaszcza sprawa, jeśli chodzi o Emily Cooper z Emilii w Paryżu (w tej roli Lily Collins). Chociaż zazdrościliśmy tej postaci zdolności mieszać nadruki i kapryśnych kapeluszy już od trzech sezonów, nawet najdrobniejsze szczegóły, takie jak kształt jej spodni czy kolorystyka, do której się skłania, mają wielkie znaczenie.
Na przykład projektant kostiumów serialu, Marylin Fitoussi, mówi W stylu że pierwsza forma symboliki sezonu 3 pojawia się w pierwszej scenie, która jest sekwencją snów (spoilery dalej).
„Uwielbiam to, że w pierwszym odcinku widzisz Emily spadającą z Wieży Eiffla w tej różowej pelerynie z piór” – mówi nam. „Dla mnie to bardzo miły sposób na powiedzenie:„ Do widzenia, różowy ”. Ponieważ teraz być może stworzyłem potwora… różowy jest wszędzie. Był to więc zabawny i poetycki sposób na powiedzenie: „OK, pa pa, ptaszku”. Żegnaj różu. I znajdźmy kolor na kolejny sezon. Jaki będzie następny „to” kolor?”
Dla przypomnienia, nasze przypuszczenia są zielone, które zarówno Emily, jak i jej kumpel Mindy (Ashley Park) noszą dość często w najnowszych odcinkach. Fitoussi nie zgadza się z tą oceną, chociaż twierdzi, że nie było to zamierzone.
„Mój ulubiony strój to biało-zielony strój, więc prawdopodobnie masz rację” – mówi.
Jedną rzeczą, którą Fitoussi wie na pewno, jest to, że styl Emily ewoluuje i zaczyna ubierać się bardziej jak główna grupa wokół niej. W sezonie 3 Emily i jej francuska szefowa Sylvie (Filipina Leroy-Beaulieu) zaczynają przejmować od siebie estetykę, a ich modowe wybory wskazują na ich rosnący związek.
„Chciałem stworzyć grę — lustro między Emily i Sylvie. [Lily] powiedziała: „OK, to świetny pomysł”. Więc powiedziałem: „OK, Sylvie weźmie odrobinę koloru od Emily. Bo macie miłość i szacunek i oboje wiecie, że ten drugi ma świetny styl. I na przykład Emily ma na sobie spodnie z wysokim stanem, które są typowe dla Sylvie. Więc graliśmy w tę lustrzaną grę między dwiema postaciami, co było zabawne — aby Emily była bardziej paryska z kilkoma bardzo precyzyjnymi szczegółami, ale przy zachowaniu jej bardzo kolorowego stylu”.
Podobny związek można dostrzec także w przypadku Emily i jej przyjaciółki Camille (Camille Razat). Fitoussi mówi, że często dodałaby koloru do wyglądu Camille, gdyby „to był mocny moment”, ponieważ postać zazwyczaj nosi czarno-białe ubrania – coś, żartuje, z serialu twórca Darren Star nazywa „francuskimi barwami narodowymi”. Jednak w tym sezonie Emily można zobaczyć w wielu czarno-białych barwach, pokazując wpływ, jaki wywarł na nią Paryż jej. Nawet nowa miłość Emily do skarpetek okazuje się znacząca.
„Camille była pierwszą, która założyła skarpetki z mokasynami, i tak dalej. Więc teraz Emily też trochę się w to wkręciła, bo obserwowała Camille, dziewczynę od mody”.
Jednak chociaż Fitoussi mogła wziąć pod uwagę każdy najmniejszy szczegół, wymyślając te stylizacje, wciąż jest zakłopotana, jeśli chodzi o jedną rzecz: niezbędny element sezonu 3. W minionych latach program Netflix doprowadził do gwałtownego wzrostu wyszukiwań w Google przypadkowych przedmiotów, takich jak różowe spodnie czy kurtki Hood by Air. „Nie wyobrażałam sobie, że czerwony beret będzie tak obecny w Paryżu na wielu, wielu, wielu turystkach” – dodaje. „To bardzo zabawne i piękne do zobaczenia”.
Projektantka kostiumów przewiduje, że ludzie pokochają wszystkie długie buty i masywne buty dopełniała kreacje.
„Myślę, że grube buty mogą być teraz hitem” — mówi. "Jestem bardzo ciekawy. Zobaczę następnego dnia. 22-go będziemy musieli sprawdzić konto na Instagramie i zobacz, co jest ulubionym”.
Fitoussi mówi, że tym razem naprawdę starała się mieć świeże podejście do stylu Emily. Współpracowała nawet z Collinsem, aby upewnić się, że nic nie wydaje się zbyt powtarzalne.
„Bardzo pomogło mi to, że Lily była ze mną, ponieważ ma świetną pamięć. Gdy tylko powiedziała do mnie: „Och, Marylin, myślę, że ten nadruk za bardzo przypomina mi nadruk, którego używamy w sezonie 1”. OK, odrzucamy te kawałki” – mówi nam. Mówi, że ta dwójka zbliżyła się do siebie po tak długiej współpracy, więc nie boją się już otwartości i szczerości. „Pozwoliła mi przekraczać granice i iść dalej”.
Jest jednak jedno małe powiązanie z pierwszym sezonem zakopane w tej serii odcinków – fioletowa sukienka, którą Fitoussi pierwotnie kupiła lata temu, ale nigdy nie mogła działać. W końcu pojawia się, gdy Emily jest w Luberon w Prowansji.
„Kupiłam tę sukienkę na sezon 1 i nie mogłam znaleźć sposobu na jej stylizację – nie mogłam znaleźć ładnej kurtki czy czegokolwiek. I nagle, w sezonie 3, znalazłam idealną kurtkę. Więc czasem trzeba zebrać i uzbroić się w cierpliwość. Robię tak z moimi własnymi ubraniami — czasami naprawdę kocham części, ale nie mogę znaleźć idealnego topu ani idealnej kurtki. Trzeba mieć trochę miejsca, ale bez pośpiechu. Nie martw się, kiedyś znajdziesz idealne połączenie. Zajęło mi trzy sezony, aby w końcu znaleźć idealne dopasowanie do tej bardzo ładnej sukienki”.
Fitoussi wyjaśnia, że bez względu na to, jak bardzo zmienią się wybory stylu każdej postaci, nigdy nie przestanie dodawać kapeluszy do strojów.
„Przeczytałem krytykę, która brzmiała:„ Proszę, proszę, każ jej przestać nosić kapelusze ”- mówi nam projektant kostiumów. „Uwielbiam kapelusze. Myślę, że bardzo ładnie wykańcza sylwetkę."
Mówi, że historycznie kapelusze mają znaczenie. W Europie na początku XX wieku „kapelusz na głowie był oznaką przynależności do arystokracji”. Poza tym są zabawne.
„Dla mnie to bardzo fajny dodatek. Nie wiem, dlaczego ludzie tak wstydzą się czapek, kapeluszy, szaliki. To jest piękne. Więc walczę o czapki i wszelkiego rodzaju rzeczy, które można mieć na głowie.”