Jessica Simpson nie może przestać, nie przestanie ze stylowymi serwami w Nowym Jorku. Piosenkarka wylądowała na Manhattanie na początku tego tygodnia wysiadł z samolotu w przytulnym zielonym kardiganie Kelly, sznurowanych spodniach z czarnej skóry i bardzo wysokich butach na platformie od Versace — i od tego czasu jest to nieustająca parada bardzo dobrego wyglądu.

W środę Jessica po raz kolejny pokazała swoje modowe umiejętności, nie jedną, ale trzy zmiany stroju w ciągu dnia. Pokazała swój pierwszy look brązowa gorsetowa minisukienka który był połączony ze złotą torebką Louis Vuitton Y2K - na Instagramie, zanim zauważono ją wychodzącą z hotelu w czarnej skórzanej sukni na jedno ramię. Jej sięgająca podłogi sukienka miała dopasowany gorset, który przechodził w plisowaną spódnicę w kształcie litery A z ukrytymi kieszeniami. Uzupełniła ją warstwami diamentowych naszyjników, kopertówką w czarno-białe paski i mnóstwem złotej biżuterii – w tym delikatną bransoletką z łańcuszkiem i kombinacją pierścionków oraz masywnymi lustrzanymi kolczykami.

Jessica Simpson

Getty

Charakterystyczne dla Simpsona długie blond włosy były ułożone w bombowe fale z przedziałkiem pośrodku, a ona dopełniła swojego blasku pierzastymi rzęsami, podkreślonymi kośćmi policzkowymi i obficie pomalowaną błyszczykiem.

Jak Jessica Simpson poznała hollywoodzkie znaczenie monogamii

Później tego samego wieczoru Jessica zadebiutowała trzecim strojem, w skład którego wchodziła minisukienka w kolorze jaskier z wieloma wycięcia w brzuchu, a także duże rozcięcie na klatce piersiowej, które odsłaniało dopasowany żółty stanik pod. Skromna sukienka miała długie rękawy i marszczenia na całej powierzchni, a do tego szpilki na platformie z wytłoczonym złotym wzorem krokodyla i dopasowaną torebkę z kryształkami.