Kendall Jenner i Bad Bunny skreślili już kilka kamieni milowych w związku z nową parą ze swojej listy, odkąd po raz pierwszy połączyli się w lutym. (Daty kolacji w Nowym Jorku? Sprawdzać. Niejasne wzmianki w wywiadzie? Sprawdzać. Występy w mediach społecznościowych? Sprawdzać, mamo.) Ale mimo to ostatni występ pary – ten, podczas którego w końcu udali się na oficjalny tydzień mody – może być ich najbardziej godnym uwagi występem w ich historii.
W piątek wpływowa para (która jeszcze publicznie nie potwierdziła swojego związku) wybrała się na randkę Włochy, siedząc w pierwszym rzędzie na pokazie Gucci podczas Tygodnia Mody w Mediolanie w uroczej parze koordynującej stroje. Podczas gdy Kendall miała na sobie minisukienkę z trencza khaki podczas wyjścia, którą zestawiła z czerwoną skórzaną torbą na ramię, pasującymi butami na pasku i czarnym prostokątnych okularów przeciwsłonecznych Bad Bunny (urodzony jako Benito Antonio Martínez Ocasio) zdecydował się uzupełnić swój skromny wygląd dzianinową czapką w kolorze khaki, pasującą do model „dopasowany”.
Piosenkarz uzupełnił swój zestaw śnieżnobiałą bluzką zapinaną na guziki, klasycznymi niebieskimi dżinsami, czarnymi butami wyjściowymi i tymi samymi czarnymi okularami przeciwsłonecznymi co Jenner. Podczas gdy Bunny włożył włosy we wspomnianą czapkę, Kendall nosiła swoje włosy w wysoki kucyk, z wyjątkiem grzywki okalającej twarz.
Niedawno Bunny w wywiadzie dla „The Times” opowiedział, dlaczego jeszcze publicznie nie potwierdził swojego związku z Jennerem (mimo że jest ze sobą bardzo wyraźnie powiązany). Targowisko próżności.
„Nie wiedzą, jak się czujesz, nie wiedzą, jak żyjesz, nie wiedzą nic, a ja naprawdę nie chcę, żeby wiedzieli. Nie jestem specjalnie zainteresowana wyjaśnianiem czegokolwiek, ponieważ nie mam obowiązku nikomu niczego wyjaśniać” – podzieliła się piosenkarka.
„Jestem czysty, mój przyjaciel Jomar [Dávila] nie ma wątpliwości i moja matka nie ma żadnych wątpliwości” – kontynuował Bunny. „To jedyne osoby, którym muszę coś wyjaśniać. Jeśli chodzi o Julianę Dominguez z Mississippi [przypadkowe imię fana], nie mam jej nic do wyjaśnienia. Nigdy. O czym kolwiek."