Możesz zostać wybaczony zakładając, że Nick Robinson jest o lata młodszy niż jego prawdziwy wiek 25 lat. Aktor gra uczniów szkół średnich przez całą dekadę, zaczynając od czterosezonowego serialu ABC Family Melissa i Joey i zakończenie (tak ma nadzieję) z FX w miniserialu Hulu Nauczyciel.

W rzeczywistości Robinson obiecał zakończyć swoją podróż jako wieczny nastolatek po zagraniu tytułowego Simona Spiera w filmie o dojrzewaniu Miłość, Szymonie. „Mam nadzieję, że ukończyłem szkołę” – powiedział Ellen DeGeneres w krótkim czasie Wywiad 2018, „i nie wrócimy”.

Cóż, nie trwało to długo Nauczyciel unieważnił obietnicę Robinsona, przywracając go do świata wieców i sesji studyjnych.

„Miałem nadzieję, że nikt nie obejrzy tego wywiadu, w którym powiedziałem, że już nigdy nie zagram w liceum” – opowiada ze śmiechem nad Zoomem, wyglądający na szorstkiego i zdecydowanie powyżej 18 roku życia w bezpretensjonalnej czapce 66˚North i flaneli koszula. „Zrobiłem to ultimatum, a potem przeczytałem scenariusze serialu i spotkałem się z [twórcą Hannah Fidell] i Kate [Marą] i jakbym powiedział: „Cholera, jeszcze jeden”.

click fraud protection

Robinson dołącza do naszej rozmowy z Kolumbii Brytyjskiej, gdzie obecnie kręci miniserial Pokojówka naprzeciwko Margaret Qualley. Opóźniamy rozmowę o 15 minut, aby mógł uzyskać test na COVID-19 — proces, który musi przejść trzy razy w tygodniu podczas produkcji. Mówi mi, że miał łagodny przypadek wirusa na początku tego roku, kiedy mieszkał w Williamsburgu i „robił sztukę”.

Ta zawsze tak zwyczajnie odnotowana „zabawa” jest adaptacją Aarona Sorkina Zabić drozda na Broadwayu, czyli „najbardziej dochodowa gra amerykańska w historii”. Sądząc po naszych 40 minutach spędzonych razem, 2500 milach i oddalonym od siebie ekranie komputera, Robinson nie wydaje mi się typem aktora, który chętnie wymienia swoje prestiżowe projekty lub gwiazdy z listy A. Wita mnie po imieniu, kiedy pojawia się na ekranie – prosty akt uprzejmości, który wydaje się w dużej mierze zapomniany po roku naznaczonym przestępstwami z nienawiści i niezręcznymi interakcjami pod osłonami twarzy. Od swojego prostego stylu po prawie uśpione konto na Instagramie, Robinson wydaje się być aktorem oddanym właśnie temu: aktorstwu (a może także byciu miłą i przystępną osobą). Poważnie traktuje pytania i odpowiedzi (nawet jeśli dotyczą dodatków z bajgla), zatrzymując się, aby znaleźć idealną artykulację dla słów w jego głowie. Gwiazda tego wszystkiego nie wydaje się być na jego radarze.

W rzadkich przypadkach, gdy zaktualizował 1,5 miliona obserwujących na Instagramie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zachęcał ich do głosowania.

„Jeśli jest czas, żeby coś powiedzieć, to teraz”, mówi mi, a jego pasja do tematu jest widoczna w kilkuminutowym monologu, który następuje. „Szczerze mówiąc, czuję, że powinienem robić więcej. Zdarzyło się milion razy, kiedy mój palec unosił się nad „publikacją” lub „udostępnianiem” i nie zrobiłem tego, ponieważ czy to jest ta rzecz, w której ludzie będą mówić: „Och, po prostu trzymaj się aktorstwa, nie potrzebujemy słyszeć twoich opinii”, ale kurwa że."

Z NauczycielRobinson jest w stanie uczestniczyć w projekcie, który nie tylko podkreśla jego umiejętności aktorskie, ale także sprzyja rozmowie. Gra Erica, licealisty, który ma romans ze swoją nauczycielką Claire (Mara). W przeciwieństwie do wielu poprzedników, którzy stąpali po tym samym kinowym terytorium, seria jest tak samo dedykowana wciąganie widza w nielegalną relację, polegające na zanurzeniu go w brutalnym i trwałym następstwa.

„Scenografia trochę zaklina publiczność, co jest zamierzone” — wyjaśnia Robinson. „To sprawia, że ​​są współwinni związku Erica i Claire”.

Ostatecznie jednak Nauczaniestanowisko r. w jego przedmiocie jest jasne. „Wszyscy zaangażowani w tę produkcję potraktowali tę historię bardzo poważnie. Nie chodziło o lekceważenie tego rodzaju relacji. Nie po to, by ich wychwalać. Tak naprawdę chodziło o studium postaci na temat tego, co dzieje się z tymi ludźmi po nagłówkach”, mówi. „Jest wiele nagłówków, wiele kliknięć i nie ma zbyt wielu kontynuacji”.

Rola Erica nie była łatwa do odegrania, a emocjonalne żniwo było ciężkie. „To jest coś, w czym staram się być lepszy” – powiedział Robinson, że pod koniec dnia zlekceważy swoją postać. Ale ta szczególna podróż zmusiła go.

„Byłem naprawdę zainteresowany zbadaniem, w jaki sposób mężczyźni, którzy przeżyli, przyswoili sobie ten rodzaj traumy”, mówi. „I często jest to naprawdę tłumione przez lata”.

„Związek jest często używany jako rodzaj waluty społecznej dla ocalałych. Przybijają im piątki i mówią „jesteś mężczyzną” i tak dalej. Tak więc pchnięcie i ciągnięcie tego, dążenie do tego, aby to było prawdą, ale także radzenie sobie z bardzo skomplikowanymi emocjami wewnętrznie, myślę, że było o czym jest druga połowa serialu: Eric zmaga się z reakcją rówieśników w porównaniu z tym, co naprawdę czuje wewnątrz."

To powiedziawszy, badania Robinsona byłyby na nic, gdyby on i Mara nie mieli chemii. Na szczęście ich połączenie było natychmiastowe.

Robinson wychwalał „niegodziwe poczucie humoru” Mary, które przydało się podczas niektórych z ich bardziej „intymnych” scen.

„Musisz się śmiać z niektórych z tych scen, kiedy to robisz”, powiedział mi. „Gdybyś zrobił widok makro, byłyby to tylko dwie osoby z mnóstwem krzepkich uchwytów i operatorami kamer i światłami na tobie. Więc to właściwie nie jest intymne przeżycie”.

Chociaż Robinson nadal gra w liceum, zasady się zmieniły. Ślady śmiechu zniknęły, a szczęśliwe zakończenia, które kiedyś znaleziono, powiedzmy, na szczycie diabelskiego młyna, są poza zasięgiem. Jego występ w Nauczyciel jest odejściem od dorobku, który ma tendencję do wypaczania „nastolatka”, ale jest to jedno z definicji.

Czytaj dalej, jak Robinson opowiada nam swój ulubiony „długi i zły” dowcip, opowiada o swoim pierwszym pocałunku i wymienia swojego ulubionego Roberta.

Szczerze mówiąc, szczególnie ostatnio, ostatnią rzeczą przed zaśnięciem jest sprawdzanie wiadomości i sprawdzanie mediów społecznościowych. Prawdopodobnie niezdrowy.

Jeśli nic więcej, czy możemy po prostu zakończyć to, aby zmienić cykl wiadomości? Bo to jest szalone. Całość jest po prostu, to ciągłe obroty. Chciałbym tylko trochę ciszy i spokoju.

Ja robię. Ale to najlepsza część — większość naprawdę dobrych złoczyńców ma trochę człowieczeństwa i jest może nieco niejednoznaczna, ale myślę, że ostatecznie tak, to czarny charakter.

„Who Let the Dogs Out” to jedna z pierwszych piosenek, które naprawdę pamiętam, grane w przedszkolu, więc jej nie kupiłem. Ale miałem przenośny odtwarzacz CD, który był naprawdę fajny. I miałem płytę Roy Orbison Greatest Hits, która bardzo mi się podobała.

Czasem. Tak. Dorastając byłem też wielkim fanem Elvisa. Dużo starszych. I nadal tego słucham, ale teraz są nowsi ludzie, których wolę, jak sądzę.

Nie sądzę, żebym kiedykolwiek ubiegał się o urząd. To nie jest coś, co do mnie przemawia, ale pewnego dnia widziałem dobry kapelusz z napisem „Make Orwell Fiction Again”, który uznałem za zabawny.

Powiedziałbym, że Wietnam albo Tajlandia. Azja Południowo-Wschodnia ogólnie. Egipt... Chciałbym też kiedyś pojechać do Afryki Północnej. Mój przyjaciel nakręcił film w Wietnamie i zakochał się w tym kraju, który od jakiegoś czasu jest na mojej liście rzeczy do zrobienia.

Billy Bob, Dick i Jim byli trzema najlepszymi przyjaciółmi i mieszkali w małym miasteczku. Pewnego dnia Jim zginął tragicznie w pożarze. Jego ciało zostało spalone na strzępy. Był nie do poznania. Więc koroner poprosił Billy'ego Boba i Dicka, aby przyszli zidentyfikować ciało, ponieważ byli najlepszymi przyjaciółmi i codziennie razem chodzili do miasta. Więc Billy Bob pojawia się w biurze koronera, patrzy na ciało, zwraca się do koronera i prosi go, aby odwrócił ciało skończ, rzuca jedno spojrzenie i mówi: „Nie, to nie Jim”. A potem wchodzi Dick i prosi koronera, żeby odwrócił ciało nad. Rzuca jedno spojrzenie. Mówi: „Nie, to nie Jim”. Koroner był tym zaskoczony, ponieważ tak naprawdę nie było możliwości zidentyfikowania ciała. Zapytał Billy'ego Boba, powiedział: "Skąd wiecie, że to nie jest Jim?" Wtedy Billy Bob powiedział: „Cóż, Każdego dnia Jim, Dick i ja wchodzimy do miasta, wszyscy mówią: „Słuchaj, nadchodzi Jim z tymi dwoma dupki."

Boże, magiczne... Nie. Mój pierwszy był z Lauren Halbertson w siódmej klasie w piwnicy domu jej przyjaciółki i to było wyzwanie. Lauren miała aparat ortodontyczny, pamiętam. To była wielka sprawa.

Może to ona uciekła. Myślę, że w siódmej klasie mogliśmy „umawiać się” przez kilka tygodni. Gorące plotki.

Dobry czas jest całkiem świetny. Jestem podekscytowany, widząc jego podejście do Batmana. nie lubiłem Dogmat, ale myślałem, że był w tym dobry.

Pumpernikiel. Jestem oszustem. Było miejsce na bajgle tuż przy L w Williamsburgu. Szedłem w drodze na przedstawienie. Często bym się tam zatrzymywała i kupowała bajgla: pumpernikiel z suszonymi pomidorami. To trochę dziwne połączenie smaków, ale było dobre. Uwielbiam też serek śmietankowy z wędzonym łososiem.