Stella Maxwell ma ponad trzy miliony obserwujących na Instagramie i nie bez powodu. Dokładnie definiuje, czym jest supermodelka w 2017 roku: jednego dnia przesyła buziaki na wybiegu Victoria’s Secret, a następnego unosi się w sukni Fendi Couture na wybiegach w Paryżu. Maxwell może przejść od super seksownej do super szykownej w mgnieniu oka na Instagramie.
„Każda marka ma swoją własną wiadomość i historię do opowiedzenia”, mówi Maxwell przez telefon InStyle.com. „Każdy projektant ma [swoją] własną energię i myśli do przekazania. Staram się nawiązać kontakt z kimkolwiek, z kim pracuję i wykorzystać te emocje.”
Maxwell rozmawia z InStyle po uruchomieniu swojej najnowszej kampanii reklamowej dla wielkich Karla Lagerfelda imiennik marki. I chociaż sam Karl nie kręcił kampanii w tym sezonie, projekt był jednak kamieniem milowym dla modelki.
„Kręciliśmy [kampanię] w Nowym Jorku z Danielem Jacksonem. Odtworzyliśmy Paryż. Zespół przygotował całą projekcję, aby symulować światła miasta, kultowe zabytki i wszystkie największe historyczne miejsca w Paryżu. To było całkiem fajne. To miłe ujęcie z bycia w mieście w samym mieście.
Więc co sprawia, że modeling dla marki Karla jest tak wyjątkowy, poza tym, że jest autorstwa, prawda, Karla?
„Karl wie, jak projektować dla nowoczesnej dziewczyny”, wyjaśnia Maxwell. „Jesteś taki wygodny w kolekcji Karla Lagerfelda; wygodne, ale eleganckie i nadal bardzo fajne. Zawsze jest o krok przed trendami. Wie, jak zachować chłopczycę, ale nadal kobiecą”.
WIDEO: Zobacz najlepsze momenty piękna anioła Victoria's Secret
I tak właśnie można opisać najnowszą kolekcję, która łączy w sobie twardość (cała skóra!) z uber fem (kokardki i brokat!).
Czym więc różni się modelowanie dla marki takiej jak Karl Lagerfeld Paris i Victoria’s Secret?
„Victoria’s Secret i Karl, obaj są równie kultowi. Wpływają na to, jak się ubieramy, jak się czujemy i wyglądamy. [Marki są] takimi równoległymi przeciwieństwami, ale mają wiele podobieństw. Oboje wiedzą, jak dobrze przedstawić swój wizerunek”.