I to nie tylko w białej koszulce czy dżinsach, ale nosiła cień od stóp do głów. Wiemy, że szokujące.
W sobotę supermodelka złamała odwieczną modową „zasadę” i wyglądała niesamowicie, biegając dookoła Midtown Manhattan w białym denimie z wysokim stanem i dopasowanym podkoszulku pod kremową pikowaną kamizelką, która była wiązana Strona. Nawet jej akcesoria — jednorazowa maska na twarz i buty Doc Martens — były białe. Uzupełniła swój monochromatyczny wygląd czarną skórzaną torbą, lotnikami i zaczesanym do tyłu kokem.
Już po raz drugi w tym tygodniu Gigi zignorowała tak zwany modowy „nie” z całkowicie białym strojem. We wtorek wystartowała z Nowego Jorku wyglądając na wypolerowaną w białej zapinanej na guziki kamizelce i luźnych kremowych spodniach. „Rozpoczyna się miesiąc mody” – napisała na Instagramie.
Gigi wróciła do Nowego Jorku po raz pierwszy od czasu, gdy w zeszłym roku powitała swoją córkę Khai. Przeszła pas startowy w Proenza Schouler, zanim się zamknęła Pokaz Moschino o tematyce dziecięcej
. Hadid chodził także w jedwabnym garniturze z biustonoszem pod spodem u Brandona Maxwella, a u Michaela Korsa w czarnej cekinowej sukience bez pleców.