Całe życie czekała na tę okazję, więc naturalnie Pink zachorowała na grypę tuż przed Super Bowl. Prawo Murphy'ego dużo?

Podobno 38-letnia piosenkarka zaśpiewaj „The Star Spangled Banner” na Super Bowl LII w niedzielę, ale dziś rano weszła na Instagram, aby ogłosić, że ma grypę dzięki swoim dzieciom.

„Próbuję przećwiczyć grypę” – napisała w długim podpisie. „Czekałem na zaśpiewanie tej piosenki od 1991 roku, kiedy zobaczyłem, że mój idol, Whitney Houston, posiada tę piosenkę. A teraz moja szansa wreszcie nadeszła. I tak się składa, że ​​ta szansa pojawia się, gdy mam dwoje małych dzieciaków z szalkami Petriego, które dosłownie kaszlą W MOJE USTA i pocierają smarkami mój policzek. Nie możesz pisać tego, przysięgam!

Piosenkarka „What About Us” powiedziała, że ​​jej marzenie „powoli staje się koszmarem”, ale jest zdeterminowana, by występować, jeśli ma swój głos.

„Obiecuję, że dam z siebie wszystko, jak zawsze. Jeśli chodzi o gremliny, które wpakowały mnie w ten bałagan, możesz na mnie kaszleć do końca życia. Jeśli to konkurs, dzieci, wygrywasz.

click fraud protection

Wygląda na to, że jak dotąd ma się dobrze, ponieważ piosenkarka wystąpiła wczoraj wieczorem na koncercie przed Super Bowl w Minnesocie i zabiła go!

Trzymamy kciuki, że jest wystarczająco dobra, aby wystąpić w wielkim meczu!