Na początku 2020 roku byłem podekscytowany. Wybierałem się na swoją 50. podróż dookoła Słońca, a moim celem było zorganizowanie pięciu imprez – jednej na każdą dekadę mojego życia. Kręciłem także czwarty i ostatni sezon mojego programu telewizyjnego Pazury, i zakochałem się w miłość mojego życia. Potem wybuchła pandemia.

Wszystko zaczęło się dziać tak szybko; nie wiedziałeś, co uznać za fakt, a co za plotkę. I mam troje dzieci. Ich zmartwienia, obawy i lęki stały się moimi własnymi, zwłaszcza gdy wokół sklepu owinęły się kolejki i zaczęło brakować niezbędnych rzeczy. Niesprawiedliwość społeczna [następujący Morderstwo George'a Floyda] był również przerażający. Uderzyło to blisko domu, kiedy mój syn [Dominic, 28 lat] został zatrzymany przez policję w czerwcu. Naciągnęli na niego paralizator za przejechanie obok znaku stopu w mojej okolicy. W tym czasie naprawdę musiałem się zebrać. Ale zawsze staram się znaleźć dobro lub błogosławieństwo w każdej sytuacji. Jeśli tego nie zrobisz, zwariujesz. I uwielbiam to, że jestem teraz żoną kogoś [piosenkarka Jessica Betts], która myśli w ten sam sposób. Kiedy zapomnę znaleźć srebrną podszewkę, przypomina mi, że jest.

click fraud protection

Jessica i ja po raz pierwszy zaprzyjaźniliśmy się, kiedy codziennie wysyłałem jej zachęcające wiadomości w mediach społecznościowych. Potem wystąpiła gościnnie na Pazuryi lepiej się poznaliśmy. W końcu zakochaliśmy się i zbudowaliśmy wspólne życie. Teraz jesteśmy małżeństwem przez cztery miesiące podczas pandemii i znaleźliśmy sposoby na tworzenie doświadczeń w domu, które sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi i zbliżają naszą rodzinę. Mamy pikniki na podwórku przy muzyce. Jeśli mamy oglądać film, robię popcorn z prawdziwego masła, bo prawdziwe masło wszystko poprawia. [śmiech] I – Jessica nawet o tym nie wie – ale czasami wstaję wcześnie, kiedy ona śpi i słucham jej muzyki sama. W jej głosie jest coś, co jest tak pocieszające dla mojej duszy.

POWIĄZANE: Nowe warkocze Niecy Nash idą aż do jej tyłka

Tak naprawdę jednak szczęście polega na opanowaniu tego, jak kochać siebie, aby móc odwzajemnić miłość. To jest magia. W czasie kwarantanny naprawienie się było prawdziwym podniesieniem nastroju. Moja babcia zwykła mawiać: „Trochę włosów i trochę farby czyni kobietę tym, czym nie jest”. [śmieje się] I musisz pochylić się nad tym, co czujesz w tej chwili. Mogę rano poczuć jedną rzecz, a potem powiedzieć: „Wiesz co? Muszę zmienić perukę w porze lunchu. Albo założę coś pięknego. Na przykład, kupiłem tę jedwabną suknię z szatą, żeby ją założyć. Jest coś w jedwabnej tkaninie — robi to za mnie za każdym razem. Mogę albo chodzić w postrzępionych dresach i podkoszulku, albo zakładać ten jedwabny komplet i sashae po całym domu.

Posłuchaj podcastu InStyle „Ladies First with Laura Brown”, aby usłyszeć wywiady z Emily Ratajkowski, Michelle Pfeiffer, Niecy Nash i nie tylko!

Jeśli już, to ten rok nauczył mnie, że życie jest krótkie – zbyt krótkie, by być przez cały czas smutnym, chować urazy lub być zły. To, co chcesz zrobić, musisz do tego dojść. Stres i niepokój pojawiają się, gdy chcesz, aby Twoja sytuacja była czymś innym niż jest, więc po prostu bądź częścią rozwiązania. Kiedy Jessica i ja pobraliśmy się, chciałabym mieć gdzieś 200 osób w pięknej sali balowej. Ale zamiast tego byłem kuratorem wydarzenia dla 24 osób na moim podwórku i było idealnie. Po prostu znajdujesz sposób, ponieważ nie możesz przestać żyć.

Więcej takich artykułów znajdziesz w grudniowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe Listopad 20.