Chociaż Carey Hart z radością pokazuje swojemu synowi, Jamesonowi Moonowi, sztuczki w branży, nie jest zadowolony, gdy komentatorzy na Instagramie wtrącają się do jego firmy. Ludzie donosi, że gwiazda motocrossu odpowiadała na komentarze, które wzywały go do narażania syna na niebezpieczne sytuacje na rowerze.
W swoim pokazie slajdów na Instagramie Hart pozwolił swoim obserwatorom rzucić okiem na dzień całej rodziny na torze. Różowy miała na sobie kurtkę Mama Hart, a dzieci jechały razem z rodzicami. Jednak, jak to robią sekcje komentarzy, sprawy przybrały najgorszy obrót. Komentatorzy zadzwonili do Harta za to, że nie zapewnił Jamesonowi okularów ochronnych i braku wyściełanej odzieży. Hart spodziewał się tego jednak, podpisując jeden z obrazów słowami: „Nie martw się, policja rodzicielska, jestem profesjonalistą”.
„Niesamowity dzień jazdy motocyklami z rodziną @castillo_ranch” – napisał obok zdjęcia. „Jamo ma bzika na punkcie rowerów dirtowych i zabrał go na kilka fajnych przejażdżek. Willow i mama @pink ładowały tor. Kocham takie dni!!!"
Komentatorzy nie byli całkowicie przerażeni. Niektórzy wspominali, że nie było lepszej osoby, od której można by się uczyć: „Lepiej, żeby był uczony przez kogoś, kto wie, co robi”, jeden z nich wspomniał. „Macie niesamowite wspomnienia z dzieciństwa dla tych dzieci” – dodał inny.
Jameson ma doświadczenie we wszelkiego rodzaju sportach. Hart zabrał go ze sobą na przejażdżki skuterem wodnym, deskorolkami Jamesona, a nawet rzeźbił w puchu na desce snowboardowej. A on nie ma jeszcze 2 lat. Wygląda na to, że ten maluch wyznaczył przyszłość na X Games, bez względu na to, co mówi internetowa policja.