Gdy mijają 40. urodziny, Paryż HiltonOstatnie świętowanie było dość olśniewającym wydarzeniem. Był zachód słońca, piaszczysta biała plaża, rękawiczki z kryształu górskiego i… pan młody w formie venture capitalist bro Carter Reum. A najbardziej spektakularnym szczegółem, z wyjątkiem może samej dziedziczki, był olśniewający Pierścionek o wartości 2 milionów dolarów.

To ogromna skała, która prawie przyćmiewa swojego czarującego nosiciela. Ale to nie jest pierwszy mocny diament, który Paris włożyła na lewą rękę. Przed Carterem było propozycja od aktora Chrisa Żylki, a przed Chrisem miała pięciomiesięczne zaręczyny ze spadkobiercą greckiej żeglugi, Paris Latsis w 2005 roku, prawdziwy mecz w tabloidowym niebie.

Opinia publiczna oszalała na punkcie tej historii – czego chcieć więcej niż dwóch niemożliwie bogatych ludzi o tym samym nazwisku, zaręczonych po kilku miesiącach? Paris Squared bawił się w Atenach, Londynie i Los Angeles — ich związek był tak ekstrawagancki, że graniczył z surrealizmem, a jako 13-latka, która miała obsesję na punkcie czasopism, pochłaniałam każdy nagłówek.

click fraud protection

Paris Hilton była najfajniejszą osobą, jaką mogłem sobie wyobrazić, ale jej urok nigdy nie był pretensjonalny ani całkowicie poza zasięgiem, nawet dla nastolatka takiego jak ja. Podczas gdy inne gwiazdy ubierały się w Chanel, Paris nosiła koszulki z napisami na czerwonym dywanie i tęcza w dresach Juicy Couture. Ona też była blondynką (jak ja) i szalenie popularna (nie jak ja), ale na dodatek podobało mi się, że Paryż zawsze wydawał mi się trochę dziwny. Nie traktowała siebie zbyt poważnie, nie przepraszała za to, że lubiła rzeczy, które lubiła, i zawsze wydawała się mądrzejsza, niż się jej przypisywano. Myślę, że jest powód, dla którego internet plotka, że ​​remontuje stare radia w wolnym czasie odmawia śmierci. W czasie, gdy wciąż zastanawiałem się, kim jestem — świadomym maniakiem zespołu, który również kochał różowe rzeczy i makijaż — mogłem zobaczyć, kim chcę być w paryskiej mieszance błyszczyka i ekscentryczności.

POWIĄZANE: Paris Hilton to coś w rodzaju „Paris Hilton”

Fakt, że gorąca miliarderka była w niej szaleńczo zakochana, tylko sprawiła, że ​​Paryż stał się potężniejszy w moich oczach. Pamiętam, jak zobaczyłem zdjęcie paparazzi, na których śmieją się histerycznie razem na leżakach i czują połączenie zaskoczenia i zazdrości, że każdy mógł czuć się tak komfortowo w towarzystwie innej osoby.

Potem była sprawa pierścienia, trzeciej strony w Paryżu i paryskiego związku. Pierwszym pierścionkiem był kanarkowy brylant, który Paryż powiedział, że zrobił lubić, ale nie dość do noszenia. Jeśli wierzyć plotkom, została wtedy przedstawiona bufet z 15 alternatywnymi skałami do wyboru. Wybrany był 24-karatowy diament o wartości podobno 4,7 miliona dolarów na który Paris skarżył się później, była zbyt ciężka – bardzo pokrewna kwestia, wszyscy możemy się zgodzić.

Naprawdę myślałem, że Paryż i Paryż mają szansę, nawet po tym, jak zgubiła pierścionek zaręczynowy za 2 miliony dolarów

Źródło: Chris Jackson/Getty Images

Dramat ringowy zawierał wszystko, co kochałem w tej parze. Był nadmiar, ale i żartobliwość, szczerość i hojność. Paryż i Paryż tlił się na stronach Targowisko próżności pod słowami „On jest po prostu niesamowity. Myślałem, że skończę z jakimś osłem: „Chcieli mieć dzieci w środku dwa lata i posunął się nawet do wybrania imion dla ich przyszłego potomstwa — Oczywiście Paryż dla dziewczynki, ale Londyn dla chłopca (preferuje Paris nadal trzyma). Ich związek wydawał się miły, kochający i przede wszystkim zabawny, a podążanie za nim przypomniało mi, że istnieje świat poza moim małym miastem; taki, w którym ludzie naprawdę jeździli prywatnymi odrzutowcami, nosili małe psy w maleńkich torebkach z monogramem Louis Vuitton i nigdy, przenigdy, nie musieli kłaść się spać na czas.

Tak bardzo chciałem, żeby to zadziałało, ponieważ dla mnie Paris Hilton była niezrozumianym geniuszem w różowym topie bez rękawów. Moi przyjaciele i ja cytowaliśmy Proste życie („Co to jest Walmart? Czy oni, na przykład, sprzedają rzeczy ścienne?”), kupili zapachy Paris Hilton bez cła i obejrzeli Dom Wosku zza poduszek. Jej decyzje biznesowe zgarniały miliony dolarów — gdyby tylko mogła sprawić, by jej tak wyśmiewany związek odniósł sukces, to może zyskałaby szacunek, na który naprawdę zasługiwała.

POWIĄZANE: Gigantyczny pierścionek zaręczynowy Paris Hilton został nazwany jej imieniem

Kiedy zerwała z Paris Latsis, brukowce cieszyły się — jak ironiczne, uśmiechały się, że kupiła ich obraz pod sztandarem (oczywiście trzymanym przez anioły) który przeczytał „Prawdziwa Miłość” zaledwie kilka dni przed końcem. Byłem zdruzgotany, że sceptycy mieli rację. Wyglądało na to, że wszystko im idzie — ich związek nie był nękany przez kłopoty finansowe ani stresy z biura, jak w prawdziwym świecie. Jeśli Paryż i Paryż, dwoje bogatych, pięknych młodych ludzi, którzy naprawdę dobrze się razem bawili, nie mogli sprawić, by to zadziałało, to kto mógł?

Ich porzucone zaręczyny to tylko przypis w błyskotliwym życiu Paris Hilton — jeśli wierzyć gazetom, była całowanie innego spadkobiercy greckiej żeglugi, Stavrosa Niarchosa III dni później. Było więcej imprez, więcej perfum, a Paris Latsis po prostu zniknął w jego fortunie. Ale 15 lat później nadal dziwnie mnie wzrusza decyzja Paris Hilton, by zakończyć zaręczyny przed światem.

W swoim dokumencie z 2020 roku To jest Paryż, Ona Potwierdzony że ustawa o głowicach powietrznych była kombinacją decyzji biznesowej i mechanizmu radzenia sobie. Ale tak dobrze przeanalizować własne uczucia w wieku 24 lat i dojść do wniosku, że bycie zakochanym nie oznacza, że ​​jesteś gotowy do małżeństwa, pokazuje siłę, którą powinniśmy szanować.

Można zapytać, co się stało z pierścieniem o wartości 4,7 miliona dolarów? Tam jest szczęśliwsze zakończenie: Ona sprzedał to na aukcji niesienie pomocy osobom dotkniętym huraganem Katrina. Tym razem jej narzeczona nie ryzykowała i wezwała wnuka Louisa Cartiera do stworzenia kawałek na zamówienie! inspirowany Grand Palais i Wieżą Eiffla. Gigantyczny 20-karatowy diament o szlifie szmaragdowym nadal wygląda dość ciężko, ale wszyscy musimy cierpieć dla tych, których kochamy, prawda?

Rozpady, które nas złamały to cotygodniowy felieton o nieudanych związkach celebrytów, które przekonały nas, że miłość jest martwa.