Gdybym miał twoją twarz to nie tylko dobra książka — to książka, której bardzo potrzebujemy. Debiutancka powieść Frances Cha o kwartecie południowokoreańskich kobiet we współczesnym Seulu trafia na rynek amerykański tak samo jak rasistowskie akty przeciwko Azjatom nasilają się w Ameryce.
„To interesujący czas”, Cha opowiada mi o wydaniu swojej powieści, „zwłaszcza z Koreą w czołówce wiadomości z zupełnie innego powodu.” W ciągu zaledwie kilku tygodni amerykańskie relacje na temat narodu zmieniły się z pochwał jego przemysłu filmowego (Bong Joon Ho’ Pasożyt zdobył najwyższe wyróżnienie Akademii na Oskarach w lutym) za analizę skutecznych środków ostrożności związanych z koronawirusem (zgłoszono tylko 230 zgonów). „Na początku było to bardzo podobne do:„ Nie wpuszczaj nikogo z Korei Południowej ”. A potem narracja przeszła na „Spójrz, co Korea zrobiła tak dobrze w porównaniu z tym, co gówno pokazuje, że jest tutaj”” – przypuszcza Cha.
Dorastając zarówno w Korei, jak iw Stanach Zjednoczonych, Cha ma swoją stopę zarówno w kulturach Wschodu, jak i Zachodu. „Księgarnie zawsze były tym, co ugruntowało mnie w moim celu” – mówi o swoim dzieciństwie. „Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że książki, które czytałem po angielsku, były białymi bohaterami w białym otoczeniu. Nawet nie brałem pod uwagę faktu, że azjatycki protagonista był możliwością, dopóki pewnego dnia nie przeczytałem
Klub szczęścia radości. Mimo że narratorzy byli Chińczykami, a ja Koreańczykiem, nadal mogłem się z tym identyfikować na tak osobistym poziomie”.Pismo Gdybym miał twoją twarz było spełnieniem marzenia, które pielęgnowała od czasu, gdy jako nastolatka przeczytała wielopokoleniową powieść Amy Tan: „Aby napisz coś, co chciałbym mieć dorastając”. W tym przypadku powieść z „koreańskim bohaterem w koreańskim” ustawienie."
Powieść opowiada o nie jednej, ale czterech koreańskich kobietach mieszkających w tym samym budynku w Seulu: Kyuri, pracownica jednego z ekskluzywne salony w mieście, które przeszły niezliczone operacje kosmetyczne w pogoni za konwencjonalnym koreańskim pięknem; Ara, niema fryzjerka ze skomplikowaną przeszłością i wszechogarniającą obsesją na punkcie gwiazdy K-popu; Miho, ambitny artysta w związku z zamożnym spadkobiercą; i Wonna, świeżo poślubiona kobieta, która w trudnej sytuacji ekonomicznej walczy o dziecko.
POWIĄZANE: Wszyscy mówią o Moja mroczna Vanessa — Oto dlaczego musisz to przeczytać
Cha — która co prawda „spadła z głębokiego końca w K-pop” w mrocznym okresie swojego życia, DUŻA jej ulubiony narkotyk — osadzone kawałki siebie we wszystkich czterech postaciach, z których każda wykazuje głębię i złożoność, która pozwala czytelnikowi nawiązać z nimi więź pomimo niezwykłości ich okoliczności.
Jako była reporterka CNN Seoul, Cha starała się zrobić ze swoją powieścią coś, co przygotowało jej doświadczenie dziennikarskie. za: Zapewnienie kontekstu kulturowego odbiorcom w dużej mierze nieznającym współczesnej Korei bez brzmienia jak an encyklopedia. „Istnieje w tym bardzo dobra równowaga” – mówi Cha, dodając, że uważała również, aby nie egzotykować swoich postaci i ich sytuacji.
Źródło: s
Ta precyzja jest odczuwalna, gdy Cha zabiera czytelników do miejsc, w których prawdopodobnie nigdy nie byli, na przykład do ekskluzywnego salonu Kyuri pracuje w — ekskluzywnym salonie, w którym odwiedzają się zamożni biznesmeni i kobiety, które płacą za dotrzymywanie im towarzystwa. „Nigdy nie mówi się o salonach pokojowych w grzecznym społeczeństwie, a jednak jest to bardzo duża część kultury biznesowej [w Korei]”, wyjaśnia Cha, „do rzeczy gdzie stawia bardzo prawdziwy szklany sufit, ponieważ kobiety nie są tam zapraszane, a tam odbywają się naprawdę wielkie interesy”. Ją decyzja o włączeniu tej części koreańskiego społeczeństwa do powieści miała częściowo zmienić szeroko rozpowszechnione błędne przekonania na temat kobiet, które należą do tej linii Praca. „Myślę, że jest dużo osądu wobec tych kobiet – że wybierają ten rodzaj życia, aby zarobić łatwe pieniądze. I nie sądzę, że to prawda. Im więcej badań przeprowadziłem w tej branży, tym bardziej stało się to dla mnie jasne”.
To nie było jedyne nieporozumienie, które Cha próbował poprawić. Jej inspirację do powieści czerpała po części z niedostatku literatury anglojęzycznej, której akcja toczy się w Korei. „Myślę, że Korea nadal jest związana z wojną [i z Koreą Północną” – mówi. „I jest to zupełnie inny krajobraz niż fikcja historyczna, która do tej pory była w amerykańskiej fikcji”.
Jest jeszcze jedna rzecz, którą amerykańscy odbiorcy mogą kojarzyć ze współczesną Koreą: chirurgia plastyczna. Kraj ma jedną z najwyższych liczby zabiegów kosmetycznych na mieszkańca, z BBC donoszą, że około 60% kobiet w wieku 20 lat przeszło jakiś rodzaj zabiegu estetycznego. Gdybym miał twoją twarz zagłębia się w ten fenomen z Kyuri i współlokatorką Ary, Sujin, która jest przekonana, że chirurgia plastyczna radykalnie zmieni trajektorię jej życia. Ale jest kluczowa różnica między szczerą dyskusją bohaterów na temat operacji podwójnych powiek i zabiegów redukcji szczęki a uciszonym „zrobił Ona?" Amerykanów przeglądających zdjęcia „przed i po” w celu ustalenia, czy ich ulubiona gwiazda A miała zrobiony nos.
POWIĄZANE: Jeśli przeczytasz jedną książkę w tym miesiącu, zrób to Tutaj po to
„Jako Koreanka dość często jestem pytana, czy miałam operację”, mówi mi Cha. "Nie mam. Ale gdybym to zrobił osobiście, nie sądzę, by uzasadniało to osąd, jaki jest następnie narzucany przez perspektywę amerykańską, która, jak rozumiem, pochodzi z dobrego miejsca. [W Ameryce] chirurgia plastyczna jest uważana za bardzo niepoważną, próżną i niepotrzebną, a ty powinieneś przestrzegać wartości bycia szczęśliwym z tego, kim jesteś. W Korei wydaje mi się, że jest to [postrzegany jako] bardzo praktyczny sposób na poprawę życia w tak bardzo konkurencyjnym społeczeństwie z obsesją na punkcie akademików. A jeśli to tak drastycznie zmieni twoje życie w miłości i twojej karierze, gdzie dla wielu z tych kobiet wszystko jest tak dramatyczne i ekstremalne, to jest to rozwiązanie. I nie jest to podejmowane pochopnie. Wiąże się to z dużym bólem i wypadaniem”.
I wbrew temu, co słyszałeś, Koreanki są nie stara się wyglądać na kaukaską, mówi Cha. „Nikt nie idzie i nie mówi: „Spraw, żebym wyglądał na biały”, ale to jest narracja, która się tutaj utrwala”. (Chociaż zastrzyki rozjaśniające skórę glutationem są popularne w regionie, eksperci twierdzą, że ta praktyka nie ma nic wspólnego z naśladowaniem zachodnich standardów piękna.)
Pomimo Gdybym miał twoją twarz ujawnia wiele aspektów koreańskiej kultury dla amerykańskiej publiczności, nigdy nie wydaje się to wyjaśniać. Żywe postacie w rdzeniu powieści stanowią przekonującą lekturę, a w czasach takiego globalnego podziału, miejmy nadzieję, jednoczącą.
If I Had Your Face ukaże się 21 kwietnia.