170-letnia wytwórnia została na nowo wynaleziona przez dyrektora kreatywnego cudownego rodzaju Jonathana Andersona. Wymagało to niekonwencjonalnego podejścia tego zuchwałego projektanta do wstrząsającego sennego, luksusowego hiszpańskiego domu Loewe (LOH-eh-vay) z powrotem do wielkich lig. Czytaj dalej, aby zobaczyć, co projektant miał do powiedzenia na temat swojej krótkiej, ale potężnej kadencji.

Od lutowego wydania InStyle w kioskach i dostępne dla pobieranie cyfrowe w styczniu. 6.

W jasnej alkowie jego nowego Casa Loewe flagowy w Madrycie, Jonathan Anderson w końcu zrealizował jedną wizję swojego marzenia dla hiszpańskiej marki: sklep, w którym sztuka, ceramika, a nawet kwiaciarnia wypełniają jego ideę tego, czym może być moda. Za nim, w słoneczne popołudnie tuż przed listopadowym otwarciem, znajduje się wczesny przykład „malarstwa latawca” Richarda Smitha, który zdobił restaurację Mr Chow w Londynie w latach 70. XX wieku. Na dole, naprzeciwko wejścia, znajduje się wielkoformatowy wydruk abstrakcyjnych plam autorstwa brytyjskiego malarza Howarda Hodgkina, którego Anderson podziwia od lat. Koreańskie słoiki księżycowe z różnych dekad są doniczkowe pośród tęczowego pokazu skórzanych torebek o nazwach takich jak Łamigłówka, hamak i – któż by tego nie pokochał? – Słoń, mała sakiewka na monety w kształcie zwierzęcia z origami.

Luty 2017 - Loewes - 1

Źródło: Billy Ballard

„Sztuka pochodzi z różnych epok”, mówi 32-letni Anderson, który został dyrektorem kreatywnym Loewe w 2013 roku, zaledwie pięć lat po uruchomieniu swojej niezwykle popularnej kolekcji J.W.Andersona w Londynie. „Chodzi o to, jak to zrobić w sposób, który jest trochę błędny? A czasami smak jest, no cóż, może nie gustem wszystkich. Ale przypuszczam, że o to chodzi.

POWIĄZANE: Dior mówi Adieu do Paryża i Witam w Los Angeles na Next Cruise Collection

Wspinaczka Andersona w świecie mody była godna uwagi nie tylko ze względu na szybkość, ale także siłę działania. Podczas swojej krótkiej pracy w hiszpańskiej firmie produkującej towary luksusowe zmienił postrzeganie Loewe z drugorzędnego gracza w konglomeracie LVMH na jedną z jego najpotężniejszych nazw. Zmienił również dynamikę swojej osobistej narracji. Nie tak dawno Anderson był postrzegany jako początkujący enfant terrible ze względu na swoje pokazy na wybiegu zmieniające płeć przedstawiali mężczyzn w falbaniastych szortach i koronkowych sukienkach, a kobiety w kreskówkowych nogach baranich rękawy. Dziś w Loewe zwraca uwagę na rzemieślnicze rzemiosło i kobiecy urok. W rzeczywistości jego gust, obejmujący zarówno dobre, jak i złe, jest wyjątkowy.

Luty 2017 - Loewes - 2

Źródło: Billy Ballard

„Po trzech latach myślę, że w końcu czuję pewność siebie, by iść dalej, jeśli to ma sens” — mówi Anderson, który… metamorfoza Loewe (wcześniej zaprojektowana przez m.in. Narciso Rodrigueza i Stuarta Veversa) momentami graniczyła z zuchwały. „Wspaniałe jest to, że marka ma tak długą historię”, mówi, zanim dodał chytrze, „i ty też możesz tworzyć historię”.

Anderson, urodzony w Irlandii Północnej, reprezentuje poważną zmianę w podejściu nowego pokolenia do mody, zwłaszcza w przypadku zwarta społeczność projektantów z siedzibą w Londynie, którzy są mniej cenni w kwestii własności pomysłów i otwarcie próbują się nawzajem. Jednocześnie wyróżnia się otwartością i konkurencyjnością (jego ojciec Willie jest byłym graczem rugby i obecnym trenerem). Nic więc dziwnego, że komentarze Andersona, choć odświeżająco szczere, często rzucają się na święte krowy i branżowe tabu.

POWIĄZANE: Przegląd roku: przedmioty mody „It”, które zdefiniowały rok 2016

Luty 2017 - Loewes - 3

Źródło: Billy Ballard

„Odkąd zacząłem pracę w Loewe, poszedłem na krucjatę” – mówi Anderson. „Czułem, że moda nie odzwierciedla okresu, w którym się znajdowała. To było bardzo staroświeckie podejście, które brzmiało: „Zaprojektowałem tę estetykę, więc ta estetyka należy do mnie”. Chodzi mi o to, że moda nie należy do nikogo. Nie wymyślasz koncepcji. Poddajesz go recyklingowi. Najlepszą rzeczą do zrobienia jest zaprojektowanie czegoś i pozbycie się tego.”

Jako jeden z przykładów jego umiejętności łączenia własnych pomysłów z pomysłami innych, Anderson stworzył kampanię reklamową dla Loewe w 2015 roku, wykorzystując Stevena Meisela. zdjęcia dzieciaków na plaży zaczerpnięte z redakcji magazynu z 1997 roku, bo tak doskonale wyrażały jego uczucia, że ​​nie było powodu, aby coś robić w przeciwnym razie. Anderson opisuje swoją obsesję na punkcie zbierania takich wizualnych odniesień jako siłę i moc słabość, ponieważ to pragnienie informacji może czasami prowadzić do coraz bardziej zawiłych warstw badanie. Ale jego najnowsze kolekcje pokazały, że potrafi on również przełożyć te idee na krystalicznie czystą prezentację kobiecości dla współczesności.

POWIĄZANE: W co się ubrać na imprezę Black-Tie w zimie

„Teraz uważam, że najprostsze rzeczy są bardziej ekscytujące niż ciężkie warstwy architektoniczne”, mówi. „Nagle zakochałam się w czarnej sukience, co nigdy nie przyszło mi do głowy w całym moim życiu związanym z projektowaniem, ponieważ myślę, że jest w niej coś nowego”.

Luty 2017 - Loewes - 4

Źródło: Billy Ballard

Anderson opisuje proces twórczy jako zanurzanie się w „wielkiej mozaiki informacji”, a tę filozofię można było dostrzec dosłownie w wiosenna kolekcja, która obejmowała oszałamiającą szmizjerkę wykonaną z setek kawałków materiału, wszystkie wzięte z odpadków jego poprzednich projektów. Jednym z najgłośniejszych elementów tego pokazu był fantazyjny naszyjnik w kształcie nietoperza, który było czymś, co Anderson znalazł na pchlim targu w Pekinie i żartobliwie podarował asystent. Podczas przymiarki modelu postanowili dodać go do pokazu. (W podobnym akcie spontaniczności pokazał na jesień spódnicę wykonaną w całości z zawiązanych gumek).

„Czasami czuję, że z własnej izolacji mogę nadmiernie intelektualizować sprawy” — mówi Anderson. „Miło jest skupić się na rzeczach, z którymi można się powiązać. Jeśli to działa, to działa”.

Luty 2017 - Loewes - 5

Źródło: Billy Ballard

Od lutowego wydania InStyle w kioskach i dostępne dla pobieranie cyfrowe w styczniu. 6.

Billy'ego Ballarda; włosy: Elena Sahuquillo/Balmain Paris Styling Line/Kasteel Artist Management; charakteryzacja: Gato/Maybelline New York/Kasteel Artist Management; produkcja: Rosco Production; modele: modele Mica Arganaraz/DNA; Phillipa Hemphrey/Premier