Beyonce ubrana jak prawdziwa lalka Barbie ostatniej nocy. Ale nie byle jaka lalka Barbie, Barbie Versace (czy raczej Barbey).
Podczas uczestniczenia w sobotni wieczór 18. rocznicy klubu 40/40 klubu męża Jay-Z, Bey wystąpiła w jaskraworóżowej platformie obcasy, pasujący płaszcz narzucony na czarną obcisłą mini sukienkę i błyszczącą różową torbę ze sznurkiem – wszystko Versace. Napiła się nawet z oślepionego różowego kubka (podobny do J.Lo's) z logo domu mody Medusa z przodu.
Dodając do motywu Barbie, Beyoncé nosiła swoje obszerne loki w kolorze karmelu w pół-do góry, pół w dół fryzurę i nosiła zadymione kocie oko pod nocnymi okularami przeciwsłonecznymi.
POWIĄZANE: Beyoncé, Queen Bey, jest dumnym właścicielem dosłownych uli
W oczekiwaniu na swoje 40. urodziny w przyszłym tygodniu, Bey niedawno rozmawiała z Bazar harfara o lekcjach, których nauczyła się z każdej dekady swojego życia i kariery. Podczas gdy jej nastoletnie lata dotyczyły grindowania, jej 20 i 30 lat dotyczyły ustanowienia spuścizny - co zdecydowanie osiągnęła.
„Spędziłam tak wiele lat, próbując się poprawić i poprawić wszystko, co zrobiłam, że jestem w punkcie, w którym nie muszę już ze sobą konkurować” – powiedziała w gazecie. „Nie interesuje mnie wyszukiwanie wstecz. Przeszłość to przeszłość. Czuję, że wiele aspektów tej młodszej, mniej rozwiniętej Beyoncé nigdy nie mogłoby się pieprzyć z kobietą, którą jestem dzisiaj.