Joanna Bober jest W styludyrektor ds. stylu życia. Uzyskaj więcej spojrzeń za kulisy, śledząc ją dalej Instagram (@jbober)).

Ecco ci qua– powiedział kierowca, zapowiadając nasz przyjazd. Samochód podjechał pod bramę włoskiego projektanta mody Roberto Cavallis, przebudowany dom wiejski położony na szczycie wzgórza, zaledwie kilka minut od centrum Florencji. Kręty podjazd przechodził w ceglaną ścieżkę, otoczoną wysokimi cyprysami.

Jako dyrektor ds. stylu życia w W stylu, podróżowałam z naszym dyrektorem ds. wiadomości modowych Eric Wilson (na zdjęciu powyżej), kto był tam, aby napisać historię o domu wybitnego projektanta (pełny artykuł można przeczytać w naszym marcowym numerze, obecnie w kioskach, oraz zapoznać się z zdjęcia jego domu teraz).

POWIĄZANE: Rita Ora ożywia nowoczesne kwiaty w swojej oszałamiającej W stylu Strzelać

Dom Roberto Cavalli

Źródło: dzięki uprzejmości

Cavalli (powyżej, środek), do której dołączył jego dyrektor ds. PR Andrea Tremolada (lewo), spędziliśmy kilka godzin oprowadzając nas po domu i po terenie, wraz z Wilsonem (

click fraud protection
daleko w prawo) — wierny owczarek niemiecki projektanta o imieniu Lupo, który jest w tyle. I chociaż pokoje w środku były główną atrakcją, ogrody były boskie – idealne, bujne otoczenie dla rodzinne zdjęcie (który okazał się głównym obrazem w naszym magazynie). Na jednym ze zdjęć ustawiliśmy stół pod drzewami, na którym pozował Cavalli ze swoją żoną Ewą, ich wnuki wirujące wokół nich w zaimprowizowanej grze Ring-Around-the-Rosy (po włosku, dowiedziałam się, że to nazywa gira gira tondo).

Dom Cavalli

Nasz fotograf, Douglas Friedman, (powyżej, w pozycji siedzącej), z góry wykonałem mapę, a ja stanęłam po lewej stronie, gdzie wyobrażaliśmy sobie, że Cavalli będzie przedstawiał rzeczywisty portret.

Dom Cavalli

Podczas jednej z tych sesji jest prawdziwe poczucie zabawy i eksploracji. Tutaj Wilson (nad) jest ciepło witane przez pracownię czekoladowego brązu projektanta.

Dom Cavalli

Pod koniec dnia rozmawialiśmy z Evą w pobliżu rodzinnego krytego basenu. Friedman odskoczył, a kiedy skończył pracę, na ułamek sekundy skierował obiektyw w moją stronę (te drzwi na prawo, nawiasem mówiąc, prowadzą do ogromnej kamiennej łaźni parowej). To doskonały przykład tego, jak montażysta jest zawsze o cal poza ramą kamery, wyobrażając sobie ostateczną historię i to, jak to wszystko się łączy. W końcu nazwaliśmy ten kawałek Willa La Dolce— tytuł, który naprawdę oddał ducha tego miejsca.

POWIĄZANE: Wejdź do willi La Dolce Roberto Cavalli