W rozmowie z Opiekun Kanadyjska piosenkarka ujawniła, że ​​gdyby mogła głosować w wyborach w USA w 2016 roku, oddałaby głos na Donalda J. Atut.

„Głosowałabym na niego, ponieważ chociaż był obraźliwy, wydawał się uczciwy” – powiedziała. „Chcesz być szczery czy uprzejmy? Nie, że nie powinieneś być w stanie mieć obu. Gdybym głosował, po prostu nie chcę bzdur. Głosowałbym za poczuciem przejrzystości. A polityka ma reputację, że tak nie jest, prawda?

Piosenkarz wydał długie przeprosiny na Twitterze w niedzielę, pisząc: „Chciałbym przeprosić każdego, kogo obraziłem w ostatnim wywiadzie Opiekun w sprawie amerykańskiego prezydenta. Pytanie mnie zaskoczyło. Jako Kanadyjczyk żałuję, że odpowiedziałem na to nieoczekiwane pytanie bez nadawania mojej odpowiedzi większego kontekstu. Z pasją sprzeciwiam się jakiejkolwiek dyskryminacji i mam nadzieję, że wynika to z moich wyborów sprawiła, że ​​i ludzie, z którymi stoję, że nie mam żadnych wspólnych przekonań moralnych z prądem Prezydent. Próbowałem wyjaśnić, w odpowiedzi na pytanie dotyczące wyborów, że moje ograniczone zrozumienie było takie, że Prezydent rozmawiał z częścią Ameryki jak osoba przystępna, z którą mogli się utożsamiać, ponieważ NIE był polityk. Moja odpowiedź była niezręczna, ale z pewnością nie powinna być traktowana jako reprezentant moich wartości ani nie oznacza, że ​​go popieram. Tworzę muzykę, aby zbliżać ludzi. Jak pokazuje moja historia, moja ścieżka zawsze będzie ścieżką inkluzywną”.

Jednak przeprosiny wydawały się tylko wzbudzać większą krytykę, tym razem ze strony prawicy i zwolenników Trumpa.