Festiwal Filmowy w Cannes nie jest miejscem, w którym można zakołysać się dyskretnym wyglądem, ale Susan Sarandon przeniosła sprawy na zupełnie inny poziom, kiedy w aksamitną sukienkę, od której opadły szczęki, trafiła na czerwony dywan na gali otwarcia festiwalu filmowego w środę.
70-letnia zdobywczyni Oscara wystawiła swoje aktywa w pogrążającej się, odsłaniającej ramiona Alberty Ferretti, która pokazała tona dekoltu, gdy uderzała w kilka ostrych pozycji w ciemnych odcieniach Gentle Monster (aby zablokować hejterów, obvs). Wygląd przytulający ciało był w komplecie z rozcięciem na wysokości ud, więc Sarandon nie miał żadnych skrupułów, by się popisać jej stonowana noga, gdy schodziła słynnym czerwonym dywanem Palais des Festivals na pokaz otwierający Duchy Ismaela.
I zasłużyła na bycie gwiazdą wieczoru w tej oszałamiającej zielonej sukience. Z włosami ułożonymi w miękki, falisty bob i szafirowymi kolczykami Chopard, oparła dłoń na biodrze i błysnął pewnym siebie uśmiechem, jakby chciał powiedzieć: „Tak, nosiłam tę sukienkę i nie obchodzi mnie, o czym ktoś ma do powiedzenia to."