Meryl Streep ubiera się na czarno do Złote globusy gdy Hollywood protestuje przeciwko molestowaniu seksualnemu i dyskryminacji, a ona wyjaśniła swój wybór na czerwonym dywanie w niedzielę wieczorem. Nominowana do Złotych Globów, która zasłużyła na swoją rolę w Poczta, solidaryzuje się z Koniec czasu protest przeciwko nierównościom i dyskryminacji w Hollywood i na całym świecie.

„Myślę, że ludzie są teraz świadomi braku równowagi sił i jest to coś, co prowadzi do nadużyć. Doprowadziło to do nadużyć w naszej własnej branży i doprowadziło do nadużyć w obszarze pracy pracowników domowych. Jest w wojsku. Jest w Kongresie. Jest wszędzie i chcemy to naprawić. I czujemy się trochę ośmieleni w tym szczególnym momencie, by stanąć razem w grubej czarnej linii, dzielącej od teraz” – powiedziała E! na czerwonym dywanie.

Nominowany chodził po dywanie Ai-jen Poo, dyrektor wykonawczy National Domestic Workers Alliance, która powiedziała, że ​​ma zaszczyt dołączyć do aktorki weterana. „Mam nadzieję, że ludzie widzą rozmach i energię oraz fakt, że łączymy się we wszystkich branżach i wszystkie społeczności stoją razem i mówią, że wszyscy zasługujemy na pracę w miejscach, w których jesteśmy bezpieczni” – powiedziała.

Streep omówiła również, jak myślała o swojej prawdziwej postaci w Poczta, wydawca Katharine Graham, zareaguje na ruch Time’s Up. „Myślę, że byłaby taka pokrzepiona. Była pionierką; Była pierwszą szefową firmy Fortune 500. Ale przez całe życie nie miała odwagi i przekonania, że ​​zasłużyła na to, by być tam, gdzie była, a nasz film opowiada o tym, jak odnalazła swój głos w szczególnym momencie, w którym zmieniła historię. Myślę, że byłaby w siódmym niebie – powiedział Streep.