Dzidziusie! Musisz je kochać. Są mali. Mają pulchne policzki. A kiedy celebryci witają kogoś na świecie, wszyscy chcemy dokładnie zobaczyć, jak wygląda.
Dzięki Port Whitney, mamy dziś do łasienia nowonarodzonego łosia. Były Wzgórza gwiazda i projektantka mody powitał swojego pierwszego syna z mężem Timem Rosenmanem w zeszły czwartek i małym Sonnym Sanfordem Rosenmanem wręcz drogocennym. We wtorek Port zrobiła to, co zrobiłaby każda dumna mama i zabrała się na Instagram, aby po raz pierwszy rzucić okiem na swojego syna.
„Mam na myśli… #sonnysanford”, napisała jako podpis do poniższego programu, w którym Sonny śpi, owinięty w przytulny koc w paski. Widziałeś kiedyś spokojniejszego noworodka? Można się spierać, ale nadal ten facet wyrośnie na łamacz serc.
Po porodzie gwiazda zabrała się do mediów społecznościowych, aby podzielić się imieniem swojego pierwszego dziecka i poinformować o życiu jako mama. „Wszyscy są tacy szczęśliwi i zdrowi, a teraz jesteśmy w domu. Zrobię co w mojej mocy, aby nie być jedną z tych mam, których karmienie jest zdominowane przez ich dziecko, ale widzę, jak trudne nie będzie”, napisała, dodając: „Jestem poza obsesją i żyję i chciałbym móc zabutelkować to uczucie dla was wszystkich tam."