Nowe dokumenty sądowe pozwalają przyjrzeć się bliżej każdemu, kto śledzi skandal związany z rekrutacją do college'u Lori Loughlin mąż, Mossimo Giannulli. Podczas gdy projektantowi udało się uniknąć większości uwagi skierowanej na jego żonę, Strona szósta donosi, że ostatnie zeznania prokuratorów opisują go jako człowieka, który skrytykował doradcę zawodowego po tym, jak zakwestionował udział Olivii Jade i Isabelli Rose w wioślarstwie.
ten Los Angeles Times donosi, że doradcą był Philip Petrone. Podczas gdy Olivia Jade i Isabella Rose uczęszczały do Marymount High School w Los Angeles, zauważył, że: dziewczęta zgłosiły się do college'u jako rekrutki wioślarskie i zauważyły, że nigdy nie brały udziału w tym sporcie.
„Powiedziałem [przedstawicielowi], że nie mam wiedzy na temat zaangażowania w ekipę i na podstawie tego, co wiedziałem o jej wideoblogowaniu harmonogram, bardzo wątpiłem, że była zaangażowana w załogę”, powiedział Petron śledczym, zgodnie z sądem dokumenty.
Źródło: Donato Sardella
POWIĄZANE: Lori Loughlin składa wniosek o oddalenie swojej sprawy
Kiedy Giannulli dowiedział się o rozmowach Petrona, rzekomo poszedł do szkoły i skonfrontował się z nim. W tym czasie Giannulli „wszedł w„ wzburzony strumień świadomości ”o przyjęciu córki do USC” Strona szósta dodaje. Giannulli zapytał Petrona, czy wie, że przyznanie się dziewczynek może być zagrożone jego zeznaniami. Petron zasugerował, by Olivia Jade wspomniała o vlogowaniu na swoim podaniu na studia, nazywając ją „guru”.
„Pan Giannulli powiedział, że [ja] nadal nie 'łapie', byłem doradcą jego córek, miałem im pomóc. Następnie stwierdził, że „zna wielu ludzi” – powiedział Petron. „Jego ton wyraźnie mnie zdenerwował”.
Nowe informacje ukazały się w tym samym czasie, co zdjęcia Olivii Jade i Isabelli Rose ćwiczenia na wioślarzach. Zdjęcia znalazły się w centrum skandalu związanego z rekrutacją do college'u. Giannulli i Loughlin wciąż czekają na rozprawę w sądzie tej jesieni.