Stephen Colbert uważa, że ​​Cardi B powinna oficjalnie obalić Partię Demokratyczną w orędziu o stanie państwa prezydenta Donalda Trumpa – i jest to całkowicie gra!

W piątek raper „Money” odpowiedział na wiadomości dotyczące petycji na Twitterze złożonej przez Późna wystawa ze Stephenem Colbert gospodarzem na początku tego tygodnia, który od tego czasu został „podpisany” przez ponad 68 000 osób, które retweetowały wiadomość.

Dlaczego nie”, napisała na Twitterze, w tym morze roześmianych emotikonów… Przechodzę od razu do sedna. Koniec zamknięcia rządu!”

Tweet Cardi krąży jej po piętach niedawna przemowa na temat zamknięcia rządu, który stał się wirusowy. Oprócz narzekania na zamknięcie w klipie Cardi uderzyła Trumpa za zmuszenie niektórych pracowników federalnych do powrotu do pracy bez wynagrodzenia i próbę zbudowania muru granicznego.

„Hej wszyscy, chcę wam tylko przypomnieć, bo minęły już nieco ponad trzy tygodnie”, Cardi, 26 lat, zaczęła klip opublikowany na Instagramie. „Trump rozkazuje teraz – jak na wezwaniu – pracownikom rządu federalnego, aby wrócili do pracy bez wynagrodzenia”.

click fraud protection

„Teraz nie chcę słyszeć waszych matek, mówiących o „Och, ale Obama zamknął rząd na 17 dni” – kontynuowała. – Tak, suko, na opiekę zdrowotną, żeby twoja babcia mogła sprawdzić ciśnienie krwi, a wy suki możecie iść sprawdzić to… do ginekologa bez problemu z matką.

Aby zakończyć swoją tyradę, Cardi podkreśliła powagę sytuacji, zauważając, że wielu jej zwolenników może nie obchodzić zamknięcie, ale powinni – i wezwała ich do działania.

– Teraz wiem, że wielu was to nie obchodzi, bo nie pracujecie dla rządu albo prawdopodobnie nie macie nawet pracy, ale to jest naprawdę k… poważne, bracie. To jest szaleństwo – wyjaśniła. „Nasz kraj znajduje się teraz w piekielnej dziurze, cały jak za pieprzoną ścianę i naprawdę musimy potraktować to poważnie”.

„Czuję, że musimy podjąć jakieś działania. Nie wiem, jaki rodzaj akcji, suko, bo to nie jest to, co robię, ale suko się boję – zakończyła. „To szaleństwo i naprawdę żal mi tych ludzi, którzy muszą chodzić do pracy, żeby nie dostawać pieniędzy”.

Ołów Cardi B

Źródło: Kevin Mazur/WireImage

Napisała gorące wideo: „Wiem, że wielu z was ogląda wiadomości, więc daję wam znać, że… stawanie się realne…..Nie zamierzam niczego mówić, ale nie chcę, żeby mofos mnie opuścili…..W każdym razie TWERK WIDEO JUŻ DOSTĘPNE”

Przemowa Cardi doprowadziła później do kłótni online z konserwatystami Naród Lisów gospodarz Tomi Lahren, również 26. Para zaangażowana w wojnę na słowa, gdzie Cardi grozi Lahren „spacerem po psach” i nazywa ją „oślepioną rasizmem”, a Lahren nazywa polityczną włóczęgę Cardi „kretynem”.

Trump podpisał w piątek ustawę o tymczasowym otwarciu rządu federalnego na trzy tygodnie po 35-dniowym wyłączeniu — historyczne zamknięcie rozpoczęte jego żądaniem muru granicznego, który Demokraci Kongresu, wzmocnieni w połowie kadencji, stanowczo odrzucili. Trump powiedział, że środki zagwarantują zwrot pieniędzy dla poszkodowanych pracowników.

Po pięciu tygodniach odwrócenie stanowiska prezydenta było równoznaczne z ustępstwem na rzecz stanowiska Demokratów przez cały czas: Koniec zawieszenia, która dotyczy dziewięciu agencji federalnych i około 800 000 pracowników, kontynuując negocjacje w sprawie granicy bezpieczeństwo.

POWIĄZANE: Cardi B bierze na konserwatywne kobiety, które myślą, że przywraca ruch #MeToo

Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów, powiedziała, że ​​naleganie Trumpa na mur z Meksykiem oznaczało „przetrzymywanie Amerykanów jako zakładników”. Nazwała taki mur „niemoralnym” i „nieskutecznym”.

Jeśli chodzi o to, czy stan Unii będzie miał miejsce w przyszłym tygodniu, nadal pozostaje niejasne.

Stan Unii nie jest obecnie planowany”, powiedział Pelosi w piątek, donosi CNN. „To, co powiedziałem prezydentowi, to kiedy rząd jest otwarty, omówimy wzajemnie akceptowalną datę, a ja spojrzę do zrobienia tego i powitania przewodniczącego w Izbie Reprezentantów ds. Stanu Unii, gdy dojdziemy do porozumienia że."

Ten artykuł pierwotnie pojawił się na Ludzie. Aby uzyskać więcej takich historii, odwiedź ludzie.com.