Wygląda na to, że w końcu mamy wytłumaczenie tych wszystkich twarzy, jakie była pierwsza dama Michelle Obama, jakie zrobiła podczas inauguracji prezydenta Trumpa w 2017 roku.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej z Dzień dobry Ameryko 54-latka, która została wyemitowana w niedzielę, powiedziała, że „przestała nawet próbować się uśmiechać”, gdy Trump został zaprzysiężony na urząd w styczniu. 20. W swojej książce Twarzowy (od listopada 13), powiedziała, że nastrój świąteczny zmienił się po wyjściu męża z Białego Domu.
Źródło: Pool/Getty Images
„Żywista różnorodność dwóch poprzednich inauguracji zniknęła… Ktoś z administracji Baracka mógł powiedzieć, że optyka była zła, że to, co widziała publiczność, nie odzwierciedlało realiów i ideałów prezydenta” – pisze. ABC. „Ale w tym przypadku może tak było”.
„Zdając sobie z tego sprawę, dokonałam własnej korekty optyki” – dodała. „Przestałem nawet próbować się uśmiechać”.
POWIĄZANE: Michelle Obama i George W. Bush ma sekret
Chociaż Obama generalnie odszedł od krytykowania Trumpa i jego administracji od czasu powrotu do życia cywilnego, nie jesteśmy całkowicie zszokowani jej ostatnimi komentarzami na temat prezydentury Trumpa. Zaledwie w zeszłym tygodniu ujawniła, że „nigdy mu nie wybaczy” za silne promowanie teorii spisku narodzin który twierdził, że Barack urodził się w Kenii, a nie na Hawajach (co uniemożliwiłoby mu objęcie urzędu przewodnictwo).
„Cała sprawa była szalona i podła, oczywiście, jej podstawowa bigoteria i ksenofobia prawie nie były ukrywane” – pisze. „Ale to było również niebezpieczne, celowo miało na celu podniecenie orzeszków i dziwaków”.
Kontynuuje, pisząc: „A jeśli ktoś z niestabilnym umysłem załadował broń i pojechał do Waszyngtonu? Co by się stało, gdyby ta osoba zaczęła szukać naszych dziewczyn? Donald Trump swoimi głośnymi i lekkomyślnymi insynuacjami narażał bezpieczeństwo mojej rodziny. I za to nigdy bym mu tego nie wybaczył.
Źródło: Scott Olson/Getty Images
Również w swoim pamiętniku Obama podzieliła się intymnymi szczegółami swojego życia osobistego, w tym poronienie cierpiała 20 lat temu, a obie jej córki, 17-letnia Sasha i 20-letnia Malia, zostały poczęte dzięki leczeniu bezpłodności.