Na naszą czerwcową okładkę W stylu redaktor naczelna Laura Brown usiadła z pięć gwiazdek Wielkie małe kłamstwa aby usłyszeć, co mieli do powiedzenia na temat swoich przebojów, ich życia i wzajemnych relacji. Każdy wywiad, podobnie jak sam program, dotyka miłości, przyjaźni, walki i ambicji – które te kobiety mają po brzegi.

LAURA BROWN: Więc uważasz się za ambitną, pani?

ZOË KRAVITZ: Tak, ale myślę, że częścią bycia ambitnym jest to, że nigdy tak naprawdę nie myślisz, że jesteś wystarczająco ambitny. Ale tak, ciężko pracuję. Ilekroć się w cokolwiek angażuję, daję z siebie 150 procent. Tym, co sprawia, że ​​jesteśmy ambitni, jest tak naprawdę poczucie, że musimy zrobić więcej.

LB: Dorastając, czy kiedykolwiek wątpiłeś, że ambicja jest dobra?

ZK: Nie. Myślę, że jako córka znanej pary [muzyk Lenny Kravitz i aktorka Lisa Bonet], zawsze czułem, że muszę ciężej pracować, aby udowodnić, że nie jestem tylko na przejażdżce, wiesz?

LB: Zdecydowanie. Czy pamiętasz pierwsze drzwi, które z tego powodu się dla Ciebie otworzyły?

ZK: Nie powiedziałabym, że dostałam jakąkolwiek rolę przez rodziców, ale wiedziałam, że ludzie tak pomyślą. Poczułem więc, że muszę być tak wspaniałym wykonawcą. Prawda jest taka, że ​​wiem, że pomogło mi to dostać się do pewnych drzwi, jak na przykład znalezienie agenta, ale to prowadzi tylko tak daleko. Naprawdę nie sądzę, że moje nazwisko zrobi cokolwiek dla filmowców, z którymi chcę pracować, ale reszta świata może pomyśleć, że jedynym powodem, dla którego mam te prace, jest to, skąd pochodzę z. Od tego zaczyna się wiele moich ambicji.

WIDEO: Kobieta z biurkiem i krzesłem: jak być dobrym przyjacielem z obsadą Wielkie małe kłamstwa

LB: A teraz jesteś stary – masz 30 lat! [śmiech] Rozwijałeś się nie tylko jako aktor, ale także jako producent [Kravitz jest producentem wykonawczym i występuje w serialu telewizyjnym Hulu Wysoka wierność]. Czy to coś, co chciałeś zrobić od jakiegoś czasu?

ZK: Tak, produkcja jest ciekawa i trudna. Jestem bardzo wdzięczny za możliwość bycia po tej stronie. Są miesiące i miesiące przygotowań, które zajmują się każdym szczegółem — projektowaniem scenografii, poszukiwaniem lokalizacji, pisaniem, castingiem. Teraz mam cudowne doświadczenie oglądania tego wszystkiego, zanim pojawię się na planie z moją pieprzoną latte.

LB: Czy kiedykolwiek byłeś onieśmielony na planie?

ZK: Już nie. I to nie znaczy, że się nie denerwuję, ponieważ jestem niesamowicie zdenerwowany na dzień przed zrobieniem czegokolwiek. Ale czuję, że teraz wiem, jak używać głosu. Zbytni strach, by się komunikować, po prostu przeszkadza w pracy.

LB: Wydajesz się taki pewny siebie fizycznie. Czy zawsze byłeś?

ZK: Zdecydowanie nie. Z zaburzeniami odżywiania radziłem sobie w liceum i we wczesnych latach dwudziestych. Zawsze czułem, że muszę wyglądać jak supermodelka, aby wykonywać swoją pracę, czego nie robię. Supermodelki radzą sobie całkiem nieźle. Ale kiedy zaczynasz karierę, myślisz, że musisz być gorącą dziewczyną, która może zagrać dziewczynę jakiegoś faceta. A potem pracujesz więcej i dorastasz. Z Wielkie małe kłamstwa, wszyscy byliśmy tak głodni, aby grać prawdziwe postacie. Nie chodzi o to, jak wyglądamy, ale o to, jak się czujemy.

POWIĄZANE: Jak bycie samotną mamą sprawiło, że Laura Dern stała się bardziej ambitna

Zoe Kravitz

Źródło: Zoë Kravitz w sukience Erdem. Perłowe ćwieki Turner & Tatler by Cindy Chaplin. Zdjęcie: Pamela Hanson/Zarząd LGA

LB: Pojawiłeś się na oscarowej imprezie Vanity Fair na początku tego roku w złotym biustonoszu z siateczki Tiffany, a ja na to: „Eff, tak!” Jak dostałeś się do tego miejsca?

ZK: To był proces. Nigdy bym tego nie zrobiła nawet pięć lat temu, ale mój stylista Andrew [Mukamal] zawsze stawia mi wyzwanie. Na początku pomyślałem: „Nie ma mowy, żebym to nosił”. Potem wysłałem mamie jego zdjęcie jako rodzaj żartu. Powiedziała: „Szczerze, możesz to nosić tylko przez kilka lat, więc jeśli masz zamiar to zrobić, zrób to teraz”. I to naprawdę na mnie wpłynęło. Słysząc, jak mówi: „Masz 30 lat i jesteś w tym słodkim miejscu, z którego możesz być po prostu dumny swoim ciałem i nadal to ściągaj. Pomyślałem: „OK, może to jest chwila, która nie potrwa długo na zawsze."

POWIĄZANE: Zoë Kravitz ujawnia, które? Wielkie małe kłamstwa Co-star jest jej ulubionym kumplem do picia

LB: Poza tym tego dnia było gorąco, więc było to bardzo praktyczne. Czy mogę to pożyczyć?

ZK: Och, od razu to ode mnie podnieśli. Mówili: „Dziękuję. To nie należy do ciebie.

LB: Co sprawia, że ​​czujesz się najbardziej pewnie?

ZK: Świadomość, że ciężko pracuję, dodaje mi pewności siebie. Myślę, że wiele moich twórczych obaw zawsze wynikało z niepewności, że nie zasłużyłem na to, co miałem. Teraz, po solidnych 10-15 latach ciężkiej pracy, wiem, że na to zasłużyłem. Mam też w swoim życiu niesamowitych ludzi, którzy mnie wspierają — moich przyjaciół, rodzinę, mojego narzeczonego [aktor Karl Glusman] i wszystkie kobiety na Wielkie małe kłamstwa. Mają moje plecy i wiem, że gdybym robił jakieś dziwne, szalone gówno, ktoś by mnie wyprostował. Pomagają w chwili paniki i zamieszania, co zdarza się dość często.

LB: Co oznacza dla ciebie sukces? Chcesz być wielką gwiazdą?

ZK: Nigdy nie chodziło o sławę. Chodziło o jakość pracy, a także o bycie na stanowisku, na którym mogę tworzyć rzeczy od podstaw. Projekty stają się twoimi dziećmi. Myślę, że możliwość narodzin sztuki to dla mnie sukces.

LB: Jesteś teraz zaręczona i jest w tym piękna ochrona. Do czego masz ambicje w swoim związku?

ZK: Kiedy jesteście w stałym związku, stajecie się sobą nawzajem, odbiciem własnego zachowania. To naprawdę sprowadza się do chęci bycia dobrą osobą i dobrym partnerem. Osoba, którą ktoś będzie chciał przebywać 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Tak więc oboje musimy nieustannie sprawdzać, czy jesteśmy jak: „OK, czy słucham? Czy okazuję szacunek? Czy jestem tym, czego chcę od partnera?”

Zoe Kravitz

Źródło: Zoë Kravitz w topie i spodniach Solid & Striped, kolczyki Turner & Tatler by Cindy Chaplin, jej własne kolczyki, naszyjnik Sophie Buhai i własne pierścionki. Zdjęcie: Pamela Hanson/Zarząd LGA

LB: Zawsze zastanawiam się nad aktorami, którzy są z innymi aktorami – jak przechodzisz przez separacje?

ZK: Staramy się nie jechać dłużej niż dwa tygodnie, ale to nie zawsze działa. Więc rozmawiamy przez telefon i wysyłamy sobie piosenki, które sprawiają, że myślimy o sobie. FaceTime jest pomocny. Dla mnie jest to trudne, ponieważ przechodzę w tryb Niezależnej Zoë. A potem muszę otworzyć się i ponownie rozkwitnąć w Związek Zoë, a to czasami jest najtrudniejsze. To dlatego, że jestem jedynaczką, więc bardzo szybko wpadam w mentalność „To tylko ja przeciwko światu”. Pobłogosław cierpliwego mężczyznę w moim życiu.

LB: Jaki jest dla ciebie idealny dzień?

ZK: Teraz, kiedy jest wiosna, moją ulubioną rzeczą jest spacerowanie po Nowym Jorku ze słuchawkami i słuchanie muzyki. Palę trochę trawki i idę.

LB: Czy chcesz kiedyś mieć dzieci?

ZK: Tak myślę. Nie myślę jednak od razu, bo to wymaga dużo czasu i uwagi. Myślę, że muszę być gotowy, aby się na tym skupić, na czym w tej chwili nie jestem. Znam matki, które robią to wszystko i jest to możliwe, ale mam wystarczająco dużo czasu, aby to wszystko zrobić – a nawet nie mam psa. [śmiech]

LB: Zacznij od złotej rybki?

ZK: Tak, zobaczymy, czy uda mi się utrzymać to przy życiu.

LB: Co jeszcze chcesz robić w przestrzeni modowej? Ty masz związek z Saint Laurent, ale czy chciałbyś kiedyś stworzyć własną rzecz?

ZK: Nie wiem. Tylko dlatego, że wywarłabym na sobie taką presję, żeby było idealnie. Bardzo szanuję modę i jej sztukę, więc wiem, że musiałbym się temu naprawdę poświęcić. Dla mnie moda to detale, jakość pracy. To właśnie stanowi różnicę między tanią koszulką a koszulą w stylu vintage, która idealnie pasuje i wisi.

Zoe Kravitz

Źródło: Zoë Kravitz w sweterku Dorothee Schumacher, halce i bralette Araks oraz szpilkach Tabitha Simmons. Zdjęcie: Pamela Hanson/Zarząd LGA

LB: Co sprawia, że ​​twoje soki płyną politycznie?

ZK: Na całym świecie umierają ludzie, więc teraz najważniejsze dla mnie jest prawo dotyczące broni. boję się o własne życie; Boję się o życie mojej rodziny i przyjaciół. I spójrz tylko na Nową Zelandię. Oni już uchwalili ustawy o reformie broni. Na jedną strzelaninę. Co my robimy? Wybieramy jakiś stary dokument, który został napisany zanim mieliśmy broń półautomatyczną. Musimy wszystko zaktualizować, wiesz? I mieć prezydenta, któremu to zależy.

LB: Wszyscy będziemy musieli przeprowadzić się do Nowej Zelandii. Jak myślisz, czego nauczyłeś się najwięcej od BLL damski?

ZK: Cóż, wiedziałem Shai od lat i ze wszystkimi wzlotami i upadkami — życiowymi sprawami, sławą, filmami, miłością — po prostu jest ciągle sobą. Tak wielu ludzi zmienia się w zależności od środowiska, a Shailene Woodley nie, i ja to kurwa kocham. Życie to suka Shailene Woodley. I Laura ma najlepsze poczucie humoru. Bardzo mnie rozśmiesza, bo odnajduje humor w naprawdę dziwnych miejscach. Widać to również w jej aktorstwie: to, co robi ze swoimi postaciami, zawsze ma dziwny, zabawny ton. Nicole może uzyskać dostęp do swoich emocji w szalony sposób, dlatego jest tak wspaniała w swojej pracy. Jest wrażliwa i otwarta na odczuwanie rzeczy bez względu na to, gdzie jest i z kim jest, i myślę, że to bardzo odważne, ponieważ staram się chronić siebie.

POWIĄZANE: Reese Witherspoon o tym, jak uzyskać to, czego chcesz

LB: Ilekroć ją widzę, to tak, jakbyśmy w dwie minuty przechodzili od razu do ciężkich emocjonalnych rzeczy.

ZK: Wchodzi głęboko! Po prostu chodzi, czując prawdziwe gówno. I Reese Witherspoon wygrałby jedną z moich pięciu ulubionych ludzkich nagród. Jest taka szczera. Jest taka zabawna. I jest ognista jak diabli. Jej okrucieństwo i troska o wszystkich w jej życiu jest przez dach. Staram się być przyjacielem takim jak ona.

LB: Przykro mi, że jesteś otoczony przez tylu przegranych.

ZK: To smutne, prawda? Potrzebuję nowych przyjaciół.

Autor zdjęcia: Pamela Hanson. Stylizacja: Julia Von Boehm. Włosy: Nikki Nelms dla Impaq Beauty. Makijaż: Nina Park dla Forward Artists. Manicure: Casey Herman dla The Wall Group.

Więcej takich historii znajdziesz w czerwcowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe 17 maja.