Między chodzeniem po czerwonym dywanie, zarządzaniem jej bezbłędną obecnością w mediach społecznościowych i unikaniem pytań fanów o to, kto naprawdę jest na „A” Dość mali kłamcy, to cud, że Shay Mitchell ma wolne chwile. Ale tego lata aktorka poświęca dużo czasu na relaks. Współpracowała z Stella Artois za letnią kampanię marki napojów „Host One to Remember”. Spotkaliśmy się z aktorką wczoraj w Nowym Jorku, na kilka godzin przed tym, jak świętowała swoje nowe partnerstwo na imprezie o tematyce grillowej i ujawniła, dlaczego zawsze stara się zorganizować imprezę wartą pamiętanie. „Chcesz pozostawić niezapomniane wrażenia dla ludzi, którzy przychodzą na imprezę grillową lub kolację – lubię nazywać to letnim wieczorem” – powiedział Mitchell. W stylu podczas czat na żywo na Facebooku. „Myślę, że [to jest idealne], po prostu odpoczywając przy fajnym, fajnym piwie pod koniec dnia”.
Pomijając wybór napojów, jak wygląda najlepsze letnie przyjęcie gwiazdy, jeśli chodzi o posiłki? „Uwielbiam grille, ponieważ uważam, że są naprawdę zabawne i łatwe do zrobienia – nie musisz być profesjonalnym szefem kuchni” – powiedział Mitchell. „Jestem wielkim fanem talerzy z wędlinami – są super proste, niedrogie i wyglądają naprawdę fantazyjnie”. Po rozpoczęciu imprezy Mitchell nie boi się wypuścić. Jej charakterystyczny ruch, gdy jest w trybie gogli piwnych? „Myślę, że dzięki dobrej liście odtwarzania i kilku utworom Beyoncé każdy może to zepsuć” – powiedziała.
Podczas rozmowy z Mitchellem poprosiliśmy ją, aby wyrzuciła wszystko z jej myśli PLLkończy się obracaniem wielkiego 3-0. Przewiń w dół, aby zobaczyć nasze pełne konwoje.
Nie rozdając żadnych spoilerów, czy jesteś zadowolony z zakończenia? Dość mali kłamcy?
Nie mogę nic zdradzić, ale jestem bardzo podekscytowany, że fani otrzymają odpowiedzi na swoje pytania. Myślę, że nadszedł czas po siedmiu sezonach. Dlatego jestem naprawdę podekscytowany tym, że ludzie zobaczą, co wydarzy się w tych kilku następnych odcinkach.
Czy odesłanie Emily jest dokładnie tym, na co liczyłeś?
Absolutnie. Scenarzyści wykonali tak niesamowitą robotę, jak we wszystkich odcinkach. Ale konkretnie finał sezonu, jak sądzę, jest owinięty w idealną kokardę.
I oczywiście widzieliśmy w zeszłym tygodniu, że Emily i Allie zebrały się razem.
Tak, trochę parny!
Źródło: Eric McCandless/Freeform/Getty
Czy „wysyłałeś” ten związek?
Absolutnie! To znaczy… wiem, że jest wielu fanów Emily i Allison – i oczywiście uwielbiam kręcić moje sceny z Sasha [Pieterse] – ale ciekawie będzie zobaczyć, jak to się potoczy przez kilka następnych odcinki.
Kiedy po raz pierwszy przeczytałeś scenariusz, że Allie była w ciąży z dzieckiem Emily, jakie myśli przyszły ci do głowy?
O tak. To było trochę szalone. Ale z drugiej strony, przez lata mieliśmy kilka bardzo interesujących momentów, więc chociaż było to dość intensywne, nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w Rosewood.
Czy zaplanowaliście już imprezę z oglądaniem finału serialu?
Staramy się! Może coś poprowadzę i wszyscy przyjdą, co może być zabawne, więc zobaczymy. Ale to trudne, bo wszyscy są na obu wybrzeżach.
Jakie jest twoje najcenniejsze wspomnienie ze wszystkich lat kręcenia filmu?
Powiedziałbym, że sceny z większością obsady razem. Było kilka naprawdę niesamowitych scen, w których mieliśmy chłopaków i dziewczyny razem, a nawet kilka rodziców i to jest po prostu naprawdę fajny dzień na planie, ponieważ naprawdę spędzasz czas ze wszystkimi swoimi przyjaciele.
Pamiętasz swój pierwszy dzień na planie?
Absolutnie – to było z Lucy [Hale], kręcąc scenę spaceru do szkoły, kiedy miała różowe włosy. To była właściwie jedna ze scen, do których brałem udział w przesłuchaniu, więc tak, to było trochę szalone. Ale doskonale to pamiętam.
Źródło: Adam Rose/Rodzina ABC/Getty
Napisałeś esej dla W styluczerwcowy numer wszystko o presji mediów społecznościowych. Czy twoja strategia społeczna w ogóle się ostatnio zmieniła?
Nie wiem, czy to się koniecznie zmieniło. Chodzi mi o to, że korzystam z różnych platform społecznościowych na różne sposoby, aby nawiązać kontakt z fanami. Mam kanał na YouTube, na którym zabieram fanów na różne wycieczki i różne doświadczenia edukacyjne. Na Instagramie to jest jak małe wycinki – prawie moja własna galeria sztuki, jeśli wolisz – i jest o wiele bardziej kuratorowana. Ale znowu, wracając do tego artykułu, który napisałem, myślę, że media społecznościowe powinny być postrzegane jako główne role ludzi, a nie rzeczywista rzeczywistość. Chciałbym powiedzieć, że umiem latać i wznosić balony w powietrzu, ale tak naprawdę nie mogę, więc potrzebuję pomocy Photoshopa i innych naprawdę kreatywnych ludzi, aby pomóc w rozpowszechnianiu tych obrazów. Myślę, że pod koniec dnia po prostu chcesz się tym bawić i nie brać tego zbyt poważnie.
Czy jest coś, czego absolutnie nigdy byś nie opublikował, pod żadnym pozorem?
Nie wiem. Nigdy nie mów nigdy! Nie wiem – w tej chwili nie ma nic, co powiedziałbym, że nigdy nie publikuję.
Kogo teraz obserwujesz na Instagramie?
Powiedziałbym oczywiście, że moi członkowie obsady, ponieważ chcę zobaczyć, co zamierzają. [Lubię śledzić] blogerów kulinarnych i tego typu rzeczy, więc kiedy jadę do nowych miast, mogę to sprawdzić i zobaczyć miejsca, do których muszę się udać. Tak, wielu blogerów kulinarnych. A Humans of New York to kolejna naprawdę dobra.
Niedawno skończyłaś 30 lat, co jest oczywiście kamieniem milowym. Jak to na ciebie wpłynęło – czy czułeś, że to głęboka zmiana?
To jest! To przełomowe urodziny, ale myślę też, że mówiąc o jedzeniu i napojach, naprawdę staram się próbować nowych potraw i robić różne rzeczy. Więc wiesz, gotowanie jest dla mnie dużą częścią. Myślę, że nie mogę już wszystkiego, co robię w mikrofalówce, więc naprawdę staram się skupić na tym, jak właściwie gotować własne posiłki i tego typu rzeczy.
Jaka jest twoja ulubiona rzecz do gotowania?
Dlatego tak bardzo lubię grillować, bo jest naprawdę super. Lubię też robić domowe makarony – sosy, a nie sam makaron, po prostu wyjaśnijmy. Kupuję makaron, robię domowy sos. Niedawno nauczyłem się, jak zrobić prawdziwe neapolitańskie ciasto na pizzę… które będzie dostępne na YouTube, więc wkrótce możesz to sprawdzić.
Aby zrównoważyć jedzenie całej pizzy i makaronu, jaka jest twoja rutyna fitness?
Naprawdę lubię ćwiczyć, naprawdę. Myślę, że dla każdego możesz znaleźć coś, co ci się podoba, jeśli spróbujesz kilku różnych rzeczy, i odkryłem, że boks jest czymś, co naprawdę lubię. Mieszkając w Los Angeles, mamy też szczęście, że wychodzimy na zewnątrz. Uwielbiam biegać po schodach, co brzmi szalenie, ale pójdę na UCLA i po prostu zrobię schody stadionowe. Mówienie tego na głos nie brzmi tak zabawnie, jak jest w rzeczywistości, ale obiecuję, że jest fajniejsze niż to, jak to mówię.
Patrząc wstecz na swoje 20-latki, czy robisz coś, czego żałujesz?
Szczerze mówiąc, naprawdę nie żałuję, ponieważ wszystko, co zrobiłem, doprowadziło mnie do tego, gdzie jestem teraz i jestem z tego całkiem zadowolony. Siedzę tu z piwem, co jest niesamowite, więc do tego [podnosi piwo], powiedziałbym, że nie żałuję!
Czy jest jakaś rada, którą dałbyś swojemu młodszemu ja?
Powiedziałbym: „Nie próbuj być kimś, kim nie jesteś”. Kiedy byłem w liceum, naprawdę starałem się być jak wszyscy inni, moi inni przyjaciele, wszystkim. Od fizycznej zmiany wyglądu przez zachowanie w określony sposób do myślenia, które jest fajne, myślę, że gdybym mógł sobie powiedzieć cokolwiek, to by było, wiesz, celebruj to kim jesteś i celebruj swoją wyjątkowość, bo to sprawia, że wszyscy specjalny.
Na koniec powiedz nam swoje piękno rutyna.
Powiedziałbym, że codzienna rutyna kosmetyczna to zdecydowanie mycie makijaż wyłączony – zawsze. To coś, co do którego jestem niezwykle nieugięty. Mam chusteczki do makijażu z boku łóżka, jeśli z jakiegoś powodu nie mogę umyć twarzy. Stres powoduje wiele uszkodzeń skóry i myślę, że najszczęśliwsi ludzie naprawdę błyszczą od środka.