W naszej książce „Badass” to mniej etykieta, a bardziej duch. Cytować W styluredaktor naczelna, Laura Brown, opisuje kobiety, które „pokazują się, zabierają głos i załatwiają sprawy” i jest to główna cecha, jaką kierujemy się przy doborze osób, które pojawią się w magazynie. Jest to również motyw przewodni naszej ostatniej współpracy: nasz ognisty Mary Jane z Zou Xou został wykonany w sygnaturze „Badass Red” i nasza bluza z marką Meeny Harris Phenomenal brzmi „Ambitna”, ponieważ nie ma nic bardziej złego niż ambitna kobieta.

Nasza najnowsza premiera we współpracy z domem jubilerskim z Paryża Atelier Paulin uderza w bardziej subtelną nutę. Ta ręcznie robiona bransoletka z identyfikatorem, wykonana z delikatnego drutu z 14-karatowego złota, wyglądającego zbyt szybko, a tego nie przegapisz, mówi po prostu „Badass”. Noszone samodzielnie lub w zestawie z innymi bransoletki, to doskonałe codzienne przypomnienie, aby się pojawić, wyrazić swoje zdanie i nie przestawać — szczególnie w chwilach, gdy robienie którejkolwiek z tych rzeczy sprawia wrażenie niemożliwy. Projekt jest uprzejmy… ale też nie, bo w końcu mówi „dupa”. Jest bezczelny, ale klasyczny, osobisty, ale uniwersalny („Badass” po francusku to… także „Badass”); zaznacza wszystkie pola, aby być prawdopodobnie najbardziej paryskim dodatkiem po Berecie.

click fraud protection