Uznany fryzjer Oribe Canales – który był na tyle wybitny, że porzucił swoje nazwisko – zmarł dzisiaj w wieku 62 lat. Wśród jego najsłynniejszych klientów był: Jennifer Lopez, która opublikowała poruszający hołd dla stylistki na swoim Instagramie, chwaląc jego talent, serce i sposób, w jaki pomógł stworzyć niesamowitą osobowość JLo, którą fani znają i kochają.
Umieszczony obok zdjęcia Canalesa, który czaruje jej słynną grzywę, Lopez wspomniał, jak podziwiała jego pracę, odkąd była nastolatką. Kiedy nadszedł czas, by znalazła się w centrum uwagi, wiedziała, że musi mieć faceta za włosami, którego pamiętała z magazynów.
„Kiedy miałam 16 lat byłam zafascynowana magazynem Vogue, jeździłam pociągiem i oglądałam wszystkie zdjęcia supermodelek i miałam obsesję na punkcie włosów!! Kiedy zobaczyłem obraz, który pokochałem, sprawdzałem kto to zrobił i zawsze był to ktoś o imieniu Oribe... Łał... on jest niesamowity, pomyślałbym! ”, napisała. „Przeniesienie do lat później robiłem swój pierwszy album. Zacząłem pracować z Bennym Mediną, który powiedział mi, że musimy zrobić sesję okładki albumu, kogo chcesz do włosów i makijażu... szczerze, byłem tak nowy w branży, że nikogo nie znałem i pamiętałem, jak przerzucałem te magazyny na 6 i powiedziałem ummm Oribe i Kevin Aucoin... Benny roześmiał się i powiedział „Okej!”
Reszta jest historią. Lopez jest niezaprzeczalnie cudem z wieloma wyrazami, ale niezależnie od tego, czy śpiewa, gra, tańczy, czy prowadzi, ma włosy, których zazdroszczą jej ludzie na całym świecie. W swoim podpisie dodała, że praca z Canales była wspaniałym doświadczeniem i wykraczała poza bycie kolegami. Byli bliskimi przyjaciółmi i dzięki jego umiejętności, aby poczuła się piękna i wyjątkowa, stała się JLo, którą wszyscy znamy dzisiaj. Zakończyła swoją notatkę emoji ze złamanym sercem, podziękowaniem i słodkim pożegnaniem.
„Następne 10 lat spędziłam z Oribe u mojego boku w każdym momencie przebudzenia i pracy” – kontynuowała. „Zakochaliśmy się w sobie. Razem podróżowaliśmy po świecie. I razem ze Scottem Barnesem pomogli mi rozkwitnąć w JLO”.
Oprócz Lopeza Canales zaliczał Lady Gagę, Cher, Barbrę Streisand i Kate Moss do swoich słynnych klienteli. Wiele również zapłacił daninę do dzisiejszej legendy, w tym Cindy Crawford, która napisała „Oribe — będzie Ci brakowało! Twój niesamowity talent, Twój urok i uroda, i tyle złego chłopca, że wszyscy się śmialiśmy!” i Christy Turlington, która zauważyła: „Załamana stratą tego człowieka. Najprzystojniejszy. Najzabawniejszy. Jeden jedyny. Orybe”.