Spędzanie większej ilości czasu w domu teoretycznie dało mi więcej czasu na pielęgnację i stylizację włosów. Co więcej, moja nowa 30-sekundowa dojazd z łóżka na kanapę daje czas na suszenie i układanie włosów – nawet jeśli zdrzemnę się trzy razy.

Jednak zmarnowałem tę okazję, ponieważ dodanie fal do moich prostych włosów jest jak zmarnowany wysiłek, gdy jestem w pocie 24 godziny na dobę. I chociaż nie wystawiałam włosów na tak dużo ciepła, nie zrezygnowałam z ich suszenia, bez względu na to, jak bardzo nienawidzę tego robić.

Moje włosy są proste, ale gęste i szorstkie, więc suszenie na powietrzu zajmuje dosłownie cały dzień i mocno się puszą. Suszenie powietrzem zajmuje około 15 do 20 minut (po częściowym wyschnięciu na powietrzu przez 30 minut) i podczas gdy technicznie jest to szybsza droga do suchych, gładszych włosów, absolutnie boję się mycia moich włosy.

POWIĄZANE: Jak pozbyć się łupieżu na 10 łatwych sposobów

To znaczy, dopóki nie spróbowałem Rytuał włosów autorstwa Sisleya Parisa La Creme.

Chociaż ten krem ​​nie sprawia, że ​​moje włosy wysychają szybciej, aktywowana ciepłem formuła nawilża każde pasmo, aby zminimalizować splątanie i puszenie się, dzięki czemu włosy są jedwabiste i gładkie po wysuszeniu.

Sisley Paris Hair Rituel La Creme Recenzja

Źródło: dzięki uprzejmości

Do sklepu: $100; saksfifthavenue.com

Oto sekretny sos Sisley Paris: mieszanka polimerów jonowych, które wypełniają pękanie i chronią przed wysoką temperaturą, trzcina cukrowa tworząc barierę ochronną, która blokuje nawilżenie, proteiny bawełny oraz olejki kameliowe i moringa wzmacniające i odżywiające włosy.

Poza zachwycającym kwiatowym zapachem, jestem fanką tego kremu, ponieważ istnieje wiele sposobów jego użycia i wszystkie pasują do mojej rutynowej pielęgnacji włosów pandemicznej. Po pierwsze, działa również jako odżywka bez spłukiwania i ochrona przed ciepłem. Aby użyć, lubię rozgrzać w dłoniach niewielką ilość dziesięciocentówki i przepuszczać ją od połowy długości do końców, aby uzyskać dodatkowe nawilżenie, co prowadzi do gładszego, bardziej lśniącego efektu. Włosy drugiego i trzeciego dnia masuję w dolnych partiach włosów, aby rozdwojone końcówki wyglądały mniej postrzępione.

Niezależnie od tego, czy używam La Creme na wilgotnych, czy suchych włosach, nie przetłuszcza i nie obciąża włosów, mimo że formuła jest niezwykle nawilżająca. Kreduję to na jego konsystencję przypominającą serum.

WIDEO: 7 pomysłów na krótkie włosy, według stylisty gwiazd

Ten krem ​​do włosów jest jednym z przykładów na to, że drogie włosy nie wymagają mnóstwa produktów, ale rutynowe zabiegi o niskiej konserwacji mogą mieć wysoką cenę.

La Creme zapłaci ci 100 dolarów za butelkę, ale ponieważ nadal (w większości) siedzimy w domu i nie chodzimy do salonu tak często, mówię idź i zrób sobie w domu godny salon.

Spluwa to nasza cykliczna rubryka poświęcona drogim kosmetykom, które są tego warte. Dlaczego w tym tygodniu dokonujemy ponownego zakupu Rytuał włosów autorstwa Sisley Paris La Creme pomimo ceny 100 dolarów.