Pandemia koronawirusa rzuciła już światło na wiele rzeczy na nasz temat: naszą skłonność do paniki kupowania, jak rzadko niektórzy ludzie zwykli myć ręce (ick), nasze niezłomne przekonanie, że papier toaletowy jest panaceum na wszelkie dolegliwości i jak bardzo wszyscy dotykamy się do cholery twarze. Ale to również rzuca się w oczy, jak niewiele siatki bezpieczeństwa mają ludzie, od których jesteśmy zależni, aby nasze życie było lepsze, wygodniejsze i bardziej stylowe.
Mówię o pracownikach koncertowych, szacunkowo 57 milionów Amerykanów którzy wyprowadzają nasze psy, pilnują naszych dzieci, opiekują się naszymi starszymi krewnymi, układają włosy, dostarczają na wynos, woskują nam brwi i wykonują niezliczone inne usługi. To nasi ludzie, którzy codziennie pracują jako nauczyciele jogi, niezależni pisarze (cześć!), kosmetycy, kierowcy wspólnych przejazdów i nie tylko. Zależą od klientów takich jak ty i ja, aby wyżywić ich rodziny i zapłacić rachunki. Więc jeśli ktoś regularnie polega na Tobie w kwestii wypłaty, słuchaj: polega również na Tobie, że pomożesz mu przetrwać kryzys zdrowia publicznego.
Trochę 36% Amerykanów pracować w gospodarce koncertowej i chociaż te miejsca pracy od dawna uważa się za poboczne, w rzeczywistości coraz więcej osób jest uzależnionych na ich przetrwanie, mówi Erin Hatton, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Stanowym Nowego Jorku w Buffalo, która zajmuje się socjologią pracy. Ogólnopolski, kobiety makijaż około połowy wszystkich pracowników koncertowych, a lwią część zajmuje się opieką nad dziećmi. Spośród 2 milionów pracowników opieki nad dziećmi, którzy opiekują się 10 milionami dzieci od urodzenia do 5 roku życia, 40% to kolorowe kobiety a wielu z nich to pracownicy gimnastyczni, którzy nie mają stałej stabilności ani świadczeń.
Źródło: Lucrezia Senserini/Getty Images
„Większość z tych pracowników pracuje na utrzymanie siebie i swoich rodzin, a oni potrzebują tych pieniędzy” – mówi Hatton W stylu. „Są to dziś kluczowi dostawcy usług w naszej gospodarce usługowej. Zapewniają kluczowe usługi i wchodzą w interakcję z mnóstwem ludzi, w tym osób wrażliwych”.
Ale podczas gdy ich praca polega na opiece nad innymi – w tym tymi, jak starsi, którzy są najbardziej dotknięci przez koronawirusa – pracownicy koncertowi i niezależni kontrahenci mają niewielu gwarancje, jeśli chodzi o opiekę nad sobą, w tym brak płatnego zwolnienia chorobowego, brak ubezpieczenia zdrowotnego zapewnianego przez pracodawcę i brak ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, do którego można by się odwołać, gdy nadejdą czasy trudny. Kiedy czasy wzywają całe amerykańskie miasta do nagłego odwołania wyprowadzacza psów, opiekunki i gospodyni i pracy z domu, oznacza to brak dochodu dla tych pracowników na pokrycie ich wydatków. Okres.
Tak jest w przypadku Janel DuRoss, pełnoetatowej nauczycielki jogi i medytacji oraz praktyka tajskiej pracy z ciałem w Hoboken w stanie New Jersey. W sobotę, 14 marca, burmistrz małego miasta DuRossa po drugiej stronie rzeki od Manhattanu nakazał zamknięcie wszystkich studiów jogi na czas nieokreślony, a jej cotygodniowy klient prywatny odwołany przez cały miesiąc z obawy o 4-miesięczną córkę i starsza mama.
„Moje dochody natychmiast spadły do zera”, mówi DuRoss W stylu. „Mój czynsz i rachunki wynoszą około 2600 dolarów miesięcznie, a to nie obejmuje jedzenia i transportu. Mówiąc delikatnie, nie sypiam dobrze. W mediach słyszę o pakietach pomocowych: Czy to obejmuje mnie? Barmani? Każdy, kto nie ma pracy w korporacji? My też jesteśmy osobami, które się liczą”.
W weekend Izba Reprezentantów uchwaliła główną ustawę mającą na celu zapewnienie bezpłatnych testów na koronawirusa, żywności pomoc i płatne zwolnienie chorobowe w nagłych wypadkach, zapewniające ulgę ponad 40% pracowników usług, którzy nie mieli każdy płatne zwolnienie chorobowe w 2019 roku. I choć plan Izby obejmuje płatne zwolnienia chorobowe dla samozatrudnionych, którzy wcześniej również ich nie mieli, to jednak wyklucza aż 20 milionów innych Amerykanów, w tym osoby pracujące dla firm zatrudniających ponad 500 lub mniej niż 50 pracowników.
POWIĄZANE: Mój partner nie przejmuje się koronawirusem i wariuję
To niepokojące dla wielu właścicieli małych firm. Sarah Nash jest właścicielką Pup Strut, usługa wyprowadzania psów w Takoma Park, Maryland. Zwykle ma 35 stałych klientów, zatrudnia czterech innych wyprowadzaczy psów, z których każdy pracuje po 20 godzin tygodniowo i sama pracuje od 35 do 40 godzin tygodniowo. Nash mówi, że tak jak większość obszaru metra w Waszyngtonie, w którym mieszka, pomija dojazdy do pracy i ćwiczy dystans społeczny, praca wysycha. W piątek powiedziała W stylu, „Moi klienci zaczęli informować mnie, że pracują w domu i będą wyprowadzać własne psy”. Ale już szacuje, że straciła już 80% swoich klientów, ponieważ rosnące obawy o rozprzestrzenianie się zarazków również prowadzą ludzi do Anuluj. „Ten weekend zmienił wszystko” – mówi.
A bez dochodu Nash mówi, że martwi się o płacenie swoim pracownikom. „Wszyscy moi spacerowicze mają drugą lub trzecią pracę, która również opiera się na występach” – mówi. „Niezależni kontrahenci muszą budżetować swoje życie w zupełnie inny sposób, aby zrekompensować brak świadczeń pracowniczych. W takich chwilach, gdy dochody są obniżone, wszelkie nieoczekiwane koszty lub rachunki mogą być katastrofalne”. Te nieoczekiwane koszty mogą obejmować zachorowanie; ponad 27 milionów Amerykanów nie masz ubezpieczenia zdrowotnego, a średni pobyt w szpitalu kosztuje 10 000 USD dziennie, niezależnie od tego, czy pandemia jest czy nie. I chociaż rachunek House obejmuje bezpłatne testy na koronawirusa, nie obejmuje bezpłatnego leczenia. Nie pokrywa też oczekiwanych kosztów, jakie pracownicy ponoszą na co dzień: czynszu, wyżywienia, opieki nad dziećmi i innych podstawowych rzeczy.
POWIĄZANE: Ci redaktorzy mody już od tygodni poddawali się kwarantannie, oto, czego się nauczyli
„Jesteśmy tak zdrowi, jak nasi najbardziej wrażliwi pracownicy, a mamy wielu wrażliwych pracowników, ponieważ istnieją bardzo znaczące luki w naszej sieci bezpieczeństwa socjalnego, w tym brak płatnego urlopu”, mówi Hatton, dodając, że większość pracowników w Ameryce po prostu nie może sobie pozwolić na tygodnie bez wynagrodzenia i może próbować pracować, nawet jeśli są chorzy, aby związać koniec z końcem. spotykać się. „Obowiązek tutaj nie spoczywa na poszczególnych pracownikach. Tutaj ciężar spoczywa oczywiście na systemie, który im nie wystarcza”.
WIDEO: Gwiazdy zachęcają fanów do poddania się kwarantannie podczas pandemii koronawirusa
Czy nasz system wymaga remontu, aby pracownicy koncertowi opłacali czas choroby, ubezpieczenie zdrowotne i ubezpieczenie na wypadek bezrobocia, na które mogą liczyć przez cały rok? Absolutnie. Ale w międzyczasie to do nas należy dbanie o ludzi, którzy się nami opiekują.
Dlatego Bridget McClain Venmo już wyprowadzała psa i sprzątała dom, chociaż żaden z nich nie przyjedzie do jej domu w Maplewood w stanie New Jersey w najbliższej przyszłości. „Uważamy te kobiety za niezbędnych członków naszej„ wioski ”- mówi McClain W stylu. „Jako pracująca mama niemowlaka, niemowlęcia i psa, polegam na naszym sprzątaczu domu dwa razy w miesiącu i naszym wyprowadzaczu psów, aby utrzymać nasz dom w ruchu, podczas gdy mój mąż i ja dojeżdżamy do Nowego Jorku”. Mówi, że dołączyła notatkę dla swojego spacerowicza o tym, jak bardzo jej pies za nią tęskni, i planuje zapłacić premię za sprzątanie domu, gdy wróci po tygodniach pobytu czteroosobowej rodziny w domu pełny etat.
Jako asystentka dyrektora w firmie technologicznej McClain mówi, że ona i jej mąż „mają szczęście pracować dla firm, które wspierają pracę zdalną. Będziemy nadal otrzymywać zapłatę, jak zwykle, nawet w przypadku, gdy wszystko wokół nas się wyłączy. Jeśli mój pracodawca mnie wspiera, dlaczego powinienem odwracać się od ludzi pod moim zatrudnieniem?”
POWIĄZANE: Koronawirus przybył do mojego miasta: Oto, jak to jest
Nash mówi, że zanim wyjdziesz i wpadniesz w panikę kupować w dużej sieci, takiej jak Target, odłóż pieniądze, które potrzebujesz, aby zapłacić ludziom, którzy dają ci możliwość funkcjonowania przez cały rok. „Jeśli nie doświadczasz również niższych dochodów, kontynuuj wydawanie pieniędzy tak, jak normalnie” – mówi Nash. „To może być frustrujące, gdy ludzie inwestują w zbędne przedmioty, takie jak [dodatkowy] papier toaletowy i alkohol, a następnie nie są w stanie„ sobie pozwolić ” na usługi, których zwykle potrzebują”.
DuRoss, która pracuje nad zorganizowaniem wirtualnych lekcji jogi dla swoich klientów, ma nadzieję, że jej uczniowie będą ćwiczyć to, co głoszą, nawet w tych niepewnych czasach. „Jest jasne, jak bardzo potrzebujemy ludzi z całego świata, z rynkami i wirusem dotykającym wszystkich w każdej części świata” – mówi. „Usuń wszystko, co materiałowe, a potrzebujemy naszego kula, nasze plemię. W ten sposób przetrwamy to ze współczuciem”.
Wykorzystaj ten czas, aby zapuścić brwi, wyprowadzić własnego psa i wyszorować własne blaty. Ale zadbaj o to, by te płatności dla Twojego kręgu napływały: zależą od Ciebie i jest to słuszne.
ten Koronawirus pandemia rozwija się w czasie rzeczywistym, a wytyczne zmieniają się z minuty na minutę. Obiecujemy, że przekażemy najnowsze informacje w momencie publikacji, ale prosimy o zapoznanie się z CDC i WHO w celu uzyskania aktualizacji.