Regina Król ma za chwilę. Od jej wygranej Emmy za rolę w Siedem sekund do jej Złotych Globów za rolę w Gdyby ulica Beale mogła mówić, wydaje się, że duże i małe ekrany nie mają dość Kinga.

A ostatniej nocy jej pęd trwał. King trafiła na czerwony dywan Oscara za swoją pierwszą nominację do Oscara, co zdobyła dzięki roli Sharon Rivers w filmie Barry'ego Jenkinsa Gdyby ulica Beale mogła mówić. W tej kategorii pokonała Rachel Weisz, Emmę Stone, Marinę de Tavirę i Amy Adams, zabierając do domu Oscara i tak pozując w pokoju prasowym:

Miała na sobie wyrzeźbioną białą suknię Oscar de la Renta z rozcięciem do góry i tak, możesz się założyć, że pokazała swoje stonowane nogi, gdy była zajęta pławieniem się w chwale swojej wygranej.

King nie boi się bawić swoim stylem na czerwonym dywanie. Weźmy na przykład zapierającą dech w piersiach suknię w kolorze fuksji, którą nosiła na British Academy Film Awards na początku tego miesiąca.

Był też limonkowa suknia Christian Siriano nosiła, gdy we wrześniu odebrała swoją trzecią nagrodę Emmy (za rolę Latrice Butler w Netflixie

click fraud protection
Siedem sekund), a nawet metaliczny numer, który nosiła na rozdaniu Oscarów w 2005 roku na długo przed nominacją do Oscara.