W dobie randek opartych na aplikacjach i wszystkiego, co umożliwia hashtag, problemy w związku tak często można je podsumować jednym, dziwacznym hasłem: ghosting, panierka, oraz Gatsby-ing, o mój. Każdy z nich jest stresujący na swój szczególny sposób, ale najczęściej rodzi się z ludzkiej potrzeby unikania niezręcznych rozmów lub konfrontacji za wszelką cenę. Jest jednak jedna metoda, która wyszukuje niezręczne — wącha najmniejsze poczucie niepewności i chwyta się, żywiąc się jak pijawka na zdobyczy — i istnieje od wieków. Oczywiście byłoby to negacją.

Brzydkie słowo na brzydszą praktykę, negowanie zasadniczo oznacza zaoferowanie komuś komplementu, który niesie wraz z nim ukryta wiadomość, że czujesz, że powinni szukać Twojej aprobaty – a nie jesteś pewien, czy zasługują na to to. To inżynieria wsteczna dla randkowej „ligi” na miejscu, mówiąc: „Nie jesteś w mojej. Ale powinieneś starać się być.

Przydarzyło mi się to raz, na randce, którą inaczej uważałam za idealną do zdjęć. Piliśmy drinki pod zachodem słońca, tak jak w filmach, kiedy to wszystko zostało storpedowane jednym miażdżącym duszę komentarzem. „Ludzie o interesującym życiu przyciągają ludzi o mniej interesującym życiu” – powiedział arogancko mój partner. Rozmawialiśmy hipotetycznie o stanie randek w tych dniach, ale ten komentarz wydawał się zdecydowanie mniej hipotetyczny.

click fraud protection

On miał 30 lat, a ja tylko 22. Był mądry i pewny siebie, podczas gdy ja nie miałem pojęcia, kim jestem i co przyniesie moja przyszłość. Jeśli jestem wyjątkowo hojny, mogę powiedzieć, że jest szansa, że ​​myślał, że udziela mi przydatnych rad życiowych z drugiej strony 25 lat. Tak czy inaczej, jego przesłanie było jasne: „Jestem poza twoją ligą”.

To zasiało ziarno, które naprawdę trudno wykorzenić. i zrobił myślę, że był interesujący. Dlatego w pierwszej kolejności chciałam się z nim umówić. Czy popełniłem błąd, sięgając poza moją pozycję w życiu? Czy byłem nudny i nie zasługiwałem na gorące randki pod pomarańczowym niebem? To było tak, jakby syndrom oszusta pojawił się w moim życiu miłosnym i nagle poczułam się katastrofalnie niespecjalna.

POWIĄZANE: Niezręczna faza połowy lat 30., o której nikt Ci nie mówi

Oczywiście nie był dosłownie na wyższym terenie, ale szkody zostały wyrządzone. Zastosowano nasze odmienne ligi. Kiedy powiedziałem o tym moim przyjaciołom, wielu miało podobne doświadczenia, którymi się podzieliłem. „Facet [kiedyś zobaczył] moją ocenę w gazecie i powiedział, że był zszokowany i pod wrażeniem, że tak dobrze sobie radzę” — powiedziała mi Cecelia Bowman, absolwentka studiów magisterskich z RPA. „Myślę, że to miał być komplement, ale był taki protekcjonalny i sprawił, że poczułam się naprawdę mała” – mówi.

22-letnia Shelly* przeżyła to doświadczenie na drugiej randce, tak jak ona i mężczyzna, którego widziała, łączyła wspólna miłość do kawy. „Nawiązał do jakiegoś pseudonaukowego bzdur o tym, jak picie zbyt dużej ilości kawy może zmniejszyć cycki. Mam już małe piersi i jest mi z tym całkowicie w porządku, ale to był bardzo dziwny sposób na zwrócenie na to uwagi i sprawienie, że czuję się źle” – mówi. Odnosząc się do jej oczywistej cechy jako efektu ubocznego lub wady, ustanowił dominację. Założył ligi: normalnie nie była w jego typie; będzie musiała pracować ciężej, żeby być dla niego wystarczająco dobra. Tak po prostu sprawiło, że poczuła się, jakby to on był zdobyczą. Negging wyraźnie "zadziałał" dla niego - ale czy to wszystko nadal jest całkowitym BS?

Czym właściwie są ligi randkowe?

Współczesne randki sprawiły, że znajdowanie i wymienianie punktów danych, które określają ilościowo i przypisują wartość naszym romantycznym perspektywom, stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek. Trochę śledztwa na LinkedIn wyjaśnia pytania dotyczące bogactwa i edukacji; Facebook i Instagram uzupełniają braki w wyglądzie i statusie społecznym. I gdzieś w kotle ze wszystkim, co jest „ligą”. Randki oparte na systemie ligowym to po prostu odnotowywanie tych danych, co sprawia, że wezwania do osądu, jak to się układa w stosunku do twojego, i wykorzystanie wyniku do poinformowania o tym, jak traktujesz innych, którzy mogą być zainteresowani w Tobie. Mówiąc w ten sposób, jest jasne: jest elitarny. To jest niegrzeczne. Całość jest przestarzała, klasyczna i płytka. Ale także, według Rachel Sussman, LCSW, nowojorski terapeuta i ekspert ds. relacji, „To normalne”.

„Słyszałem porównania o zawodach, ile ktoś zarabia, gdzie poszedł na studia, jaki jest wzrost, ile waży; w ten sposób nasz mały komputerowy mózg zawsze ocenia rzeczy” – mówi. I chociaż nie zauważyła, by jej klienci wprost mówili, że ktoś jest poza ich ligą („bo to brzmi tak źle”), zgadza się, że ten rodzaj klasyfikacji jest żywy i ma się dobrze.

„Myślę, że to wielka rzecz, kiedy spotykasz kogoś z aplikacji, aby zdecydować, czy uważasz, że jest gorący, czy nie” – mówi. Jej klienci rozmawiali o tym decydującym momencie, zastanawiając się: „Czy widzą uczucie, że chcą się pochwalić tą osobą?”

Cytat z Ligi Randkowej - Osadź

Możemy cały dzień debatować, czy istnieją obiektywne podziały między ludźmi, które sprawiają, że „w porządku” umawiają się ze sobą; albo uczyń jednego z nich nagrody, a drugiego zmagania. Ale patrząc na popkulturę, ligi to zdecydowanie „rzecz”. I zazwyczaj prezentowane są przychylnie.

Trop niedopasowanych kochanków rozgrywa się w mediach od dziesięcioleci; z klasyki Moja Damo do Titanica kultowy Jack and Rose, prawie cały kanon Molly Ringwald i więcej niż kilka bajek Disneya. Te relacje między dwojgiem ludzi o nierównych pozycjach społecznych wydają się skazane na niepowodzenie, dlatego kibicujemy im wbrew wszelkim przeciwnościom (po prostu zapuść te nogi, Ariel — możesz to zrobić!). Potem wyruszamy w bolesną podróż, gdy starają się zbudować coś, co przypominałoby udany związek z takiej niedopasowania, jak w trafnie zatytułowanym filmie rom-com z 2010 r. Ona jest poza moją ligą. Chcemy wierzyć, że wszystko ma poziomy, w tym osoby, z którymi się spotykamy.

„Myślę, że generalnie ligi istnieją, a ludzie, którzy przekonują się, że w ogóle nie istnieją, wyrządzają sobie krzywdę” – mówi 24-letnia Heather Canon. „Rozważam wszystkie cechy, które dana osoba wnosi do potencjalnego związku, zarówno w odniesieniu do ich »konkurencji«, jak i ich potencjalne dopasowania”. Ocena, w jaki sposób rywalizujesz z ludźmi własnego kalibru (o randkę lub partnera) jest podstawową zasadą ligi randki. Poza tym nie jest sexy. To jak rozmowa o pracę.

POWIĄZANE: Czerwone flagi w związku, których prawdopodobnie brakuje, według prawnika zajmującego się rozwodami

Zastanawiając się nad własnym życiem randkowym, Cecilia Bowman, absolwentka, mówi, że polegała na ligach jako sposobie na zdobycie władzy w swoich przeszłych związkach. „Patrząc wstecz, celowo „umawiam się na randki”, jeśli chodzi o intelekt” – mówi. „Chcę być mądrzejszą osobą w związku. Myślę, że właśnie dlatego wybieram młodszych facetów; to prawie sposób, aby mieć pewność, że będę bardziej dojrzałą, „razem” osobą w związku, a zatem będę miała większą kontrolę, jak sądzę”.

Dynamika władzy często znajduje się w centrum tego rodzaju myślenia i chociaż nie brakuje wyjaśnień na to, w jaki sposób mężczyźni mogą mieć… i nadużycia — władza nad kobietami, ta szczególna zależność nie jest uzależniona od płci. Nie dotyczy to nawet partnerstw hetero.

Joel Caban, 31-letni analityk systemów biznesowych, zastanawia się nad tą kwestią: „Na profilach randkowych dla gejów jest bardzo eksponowany »system kastowy«, jeśli wolisz. Założenia wynikają z tego, że [męski] jest lepszy niż [kobiecy], muskularny lub stonowany jest lepszy od tłuszczu itd. Rasy też nie można zignorować w tym równaniu”.

Widział „preferencje”, takie jak te, wyraźnie określone w aplikacjach takich jak Grindr, gdzie niegdyś satyryczny i memowy status RuPaul's Drag Race referencja - “Bez kobiet, tłuszczów i Azjatów” — stała się powszechną i społecznie akceptowaną częścią profili użytkowników. Poza szkodliwym, obraźliwym i po prostu niegrzecznym, może to nawet nie być legalne. Zgłoszono NBC na początku tego roku wniesiono pozew zbiorowy przeciwko aplikacji randkowej z powodu języka „bez Azjatów”.

„Nie sądzę, że jestem nieatrakcyjny. Jestem wykształcona, mam dobrą pracę, [jestem] dobrze podróżowana, wielojęzyczna... Ale mam wbudowaną niepewność, że nie jestem wystarczająco „maskowana” lub moje ciało nie wygląda [w pewien] sposób” – mówi Caban. I prawdopodobnie czuje się w ten sposób, ponieważ dosłownie powiedziano mu to, gdy próbował umówić się na randkę.

POWIĄZANE WIDEO: Jak ponownie rozpalić iskrę w swoim związku

Czy to nie bzdura?

Pamiętacie ten dzień w 2017 roku, kiedy internet dowiedział się o tym Chris Evans i Jenny Slate zaczęli się spotykać (pierwszy raz), a konsensusem było zupełne niedowierzanie, że facet superbohater będzie z, co, niską osobą z kręconymi włosami, która jest utalentowaną i przezabawną aktorką? W oparciu o wybuchową burzę w mediach społecznościowych, stało się jasne, że dla wielu było to niezgłębione ludzie, dla których ktoś, kogo uważają za niesamowicie seksownego, i ktoś, kogo uznają za regularnego, wybraliby, by być razem. Dlaczego? Czy stanowi wyzwanie, w jaki sposób mierzymy naszą własną wartość i z kim naszym zdaniem jesteśmy uprawnieni do randkowania?

Wystarczy porozmawiać z kimś, kto trochę za bardzo wierzy w ligi, aby zobaczyć, jak ten pomysł się rozpada. 27-letni facet od finansów, którego nazwiemy Matt*, przyznaje, że ciągle jest zdezorientowany przez pary, które się pojawiają fizycznie niedopasowane: „Widzę tak wielu nie w dobrej formie facetów z tymi dość atrakcyjnymi kobietami lub naprawdę gorącymi kobiety. Facet musi mieć pieniądze, tak sobie zwykle mówię.

Ale potem pojawia się zwrot: „Umawiałem się z naprawdę piękną dziewczyną, która wyglądała na bardzo dojrzałą, mimo że była o kilka lat młodsza ode mnie” — wspomina Matt. „Na początku myślałem, że może ona jest poza moją ligą, ale szybko zdałem sobie sprawę, że mnie nie ma liga po kilku spotkaniach. Nie była tak dojrzała, jak się początkowo wydawało, a jej wygląd nie miał potem znaczenia. Brzmi to mylące! Kto jest obiektywnie „lepszy” w tym scenariuszu?

POWIĄZANE: Co to znaczy, jeśli mężczyzna nie chce zejść na ciebie

„Myślę, że część problemu polega na… słuchajcie, nikt z nas nie jest tak naprawdę wtajemniczony w statystyki, ale myślę, że wszyscy faceci mają tendencję do myślenia, jeśli Mam trochę włosów na głowie i trochę pieniędzy w kieszeni, umawianie się z pięknymi kobietami w Nowym Jorku jest jak strzelanie do ryb w beczce” Sussman mówi. „Widziałem facetów, o których myślę, że tak wiele się nie dzieje, którzy myślą, że mają więcdużo dziać się; którzy spotykają się z miłą dziewczyną, ale uważają, że to im nie wystarcza.

Na tym polega kruchość randek ligowych. Ktoś może być twoim idealnym partnerem na papierze, ale jeśli nie ma iskry, nie będziesz cieszyć się przebywaniem z nim. Może piękna randka Matta była celem 10 na 10 w oparciu o archaiczny system wartości, do którego przywykł. Ale w końcu nie była tym, czego chciał, co uświadomił sobie dopiero po tym, jak zaczął ją poznawać. A może, jak przypuszcza Sussman, osądza ją (i siebie) na podstawie niewłaściwego zestawu cech.

Kiedy wykluczasz kogoś na podstawie postrzeganego statusu w lidze, mówi: „Tak naprawdę nie poznajesz go ani nie poznajesz niektórych z jego bardziej ukrytych cech — ponieważ co Przewodzisz, a to, co jest pod spodem, może być bardzo różnymi rzeczami, a poznanie kogoś i zakochanie się w nim zajmuje naprawdę dużo czasu”. Odcięcie wszelkich szans na głowa może być mechanizmem obronnym, wracając do zwykłego starego zaprzeczania: jeśli sprawiasz, że ktoś inny czuje się gorszy, chronisz się przed zranieniem, jakie może spowodować w przypadku odrzucenia ty. Tak czy inaczej, oboje tracicie potencjalne połączenie.

Dla mnie każdy, kogo kiedykolwiek naprawdę lubiłem lub kochałem, składał się z konstelacji różnych cech i atrybuty, które są znacznie mniej namacalne niż te, które mógłbym wymazać z ich życiorysu i nocnych mediów społecznościowych głębokie nurkowanie. „To, co sprawia, że ​​zakochujesz się w jednej osobie nad drugą, jest tak tajemnicze i eteryczne, że… Myślenie o tym w kategoriach konkurencji przynosi efekt przeciwny do zamierzonego” – mówi Francesca Hogi, kalifornijska miłość i trener życia. „Ktoś jest dla ciebie albo nie jest dla ciebie”. W świecie, w którym odnosząca sukcesy, piękna i spełniona aktorka żonaty trochę imbiru oraz sprawił, że świat omdlał, jasne jest, że nie ma powodu, aby przestarzałe konstrukty społeczne dyktowały nam, kogo kochamy. (A może to Harry powinien być poza ligą Meghan? Tak czy inaczej, musimy przestać.)

Pocieszające może być myślenie, że jest ktoś, kogo wymagania randkowe idealnie pasują do naszych, i wszystko, co musimy zrobić, to je znaleźć, ale to, co czyni kogoś „dla” nas, nigdy nie jest tak czysto precyzyjne — sprawy sercowe nigdy są. A jeśli rodzina królewska może pogodzić się z bardzo nowoczesną perspektywą datowania się poza zakres podatkowy i tytuł, podobnie jak reszta z nas. W końcu są prawdopodobnie najbardziej wyjątkowymi ludźmi ze wszystkich.

W końcu, niezależnie od tego, czy mówimy o utrzymaniu swoich standardów, lig, negacji, czy powrocie do duchów, ważne jest, aby pamiętać, że możesz kontrolować tylko własne zachowanie. Nawet jeśli wzniosłeś się ponad to wszystko, wiele osób nadal zachowuje się tak, jakby ligi były całkowicie prawdziwe, przyszłe daty można oceniać w 10-punktowej skali, a każdy, kto nie jest na ich poziomie, nie jest warty ścigania.

Nadal mogą to wykorzystać, aby cię zranić lub sprawić, że poczujesz się nieodpowiedni, a to jest do bani. Ale ma tę zaletę, że mówi dokładnie, jaki rodzaj osoby oni are — czyli kogoś, kogo zdecydowanie nie musisz wprowadzać w 2019 roku.

*Imiona zostały zmienione lub nazwiska zostały wycofane.