Niecały tydzień po obchodach Dnia Równości Kobiet atut administracja ogłosiła decyzję o zaprzestaniu inicjatywy równej płacy wprowadzonej w okresie Obama lat.

Pierwsza inicjatywa wymagała od firm zatrudniających ponad 100 pracowników ujawniania wynagrodzeń swoich pracowników z podziałem na płeć i rasa, jako sposób na zidentyfikowanie i ostatecznie zmniejszenie nierówności w wynagrodzeniach – problem boleśnie stale obecny, gdy weźmiemy pod uwagę sprawiedliwość płacić jest prawo, ale nie rzeczywistość. Ustalenia zebranych danych nie byłyby dostępne publicznie, ale raczej dla równych szans zatrudnienia prowizja, aby pomóc komisji zidentyfikować firmy z dużymi lukami płacowymi i zmusić je do zrekompensowania ich pracowników uczciwie.

Biorąc pod uwagę, jak prezydent Trump radził sobie (i działał z) rażącym brakiem szacunku dla kobiet i mniejszości w przeszłości, nic dziwnego, że zmniejszanie różnicy w wynagrodzeniach nie jest najważniejsze wśród jego prezydenta celów. Ale pierwsza córka Ivanka

click fraud protection
od dawna opowiada się za równością płac, przysięgając, że jej ojciec zrobiłby to samo, gdyby został wybrany na prezydenta.

Pomimo tych postępowych roszczeń Ivanka szybko poparła krok wstecz administracji.

WIDEO: Mika Brzeziński odpowiada na tweety Donalda Trumpa

W oświadczenie wydany we wtorek Ivanka wyraziła jasno swoje poglądy:

„Ostatecznie, chociaż uważam, że intencja była dobra i zgadzam się, że przejrzystość płac jest ważna, proponowana polityka nie przyniesie zamierzonych rezultatów” – powiedziała we wtorek. „Z niecierpliwością czekamy na dalszą współpracę z [Komisją ds. Równych Szans Zatrudnienia], [Biurem Zarządzania i budżetu], Kongresu i wszystkich odpowiednich interesariuszy w sprawie solidnej polityki mającej na celu wyeliminowanie różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn”.

Podobnie jak wiele innych zapowiedzi administracji, Ivanka proponuje bezproblemową naprawę bez jasnego planu gry, dając swojemu ojcu błogosławieństwo na odsunięcie od dawna toczonej bitwy nierówności płac.

POWIĄZANE: Dlaczego trans Ban Trumpa powinien przestraszyć cię?

Chociaż Ivanka nigdy nie przedstawiała się jako ikona feminizmu, starała się złagodzić częste skutki impulsywnych działań jej ojca. Tam, gdzie jej ojciec się chwieje, nabiera luzu. Kiedy Donaldowi nie udaje się potępić białej supremacji, Ivanka podważa jego niejasne twierdzenia: pokojowe roszczenia jej własnych. Dotyczy to również lżejszych chwil: przypomina Amerykanom, aby… nosić okulary zaćmienia słońca jak prezydent naszego narodu wpatruje się w słońce.

Jest łagodną przedstawicielką obozu Trumpa — odnoszącą sukcesy bizneswoman i matką trójki dzieci, która broni tego, co słuszne. Nie pozwoliłaby Donaldowi wykoleić postępu naszego narodu, prawda?

Cóż, miała okazję walczyć lub przynajmniej publicznie wyrzec się decyzji administracji dotyczącej rozwiązania inicjatywy równej płacy, ale nie zrobiła nic w tym rodzaju. Jej starannie wyselekcjonowany wizerunek pozwolił nam uwierzyć, że może pomóc w naprawieniu krzywd Trumpa – ale jej ostatnie oświadczenie pokazało nam, jak fałszywe może być to postrzeganie.

Ivanka tym razem nie jest tutaj, aby posprzątać bałagan Trumpa. Po prostu zamiata bałagan pod dywanem Białego Domu.