W przypadku, gdybyś to przegapił, wczorajszej nocy American Music Awards było pełne epickich momentów z włosami celebrytów. Camila Cabello nosiliśmy najdłuższy, najładniejszy warkocz jaki widzieliśmy od jakiegoś czasu, Lizzo opanował retro klapki do włosów z wysokim kucykiem i Taylor Swift stylizowała swój charakterystyczny kudły w pół-do-pół-dół wyglądzie. Ale nic nie sprawiło, że nasze szczęki opadły na podłogę tak jak wtedy Selena Gomez pojawił się na czerwonym dywanie ze świeżym bluntem pion.
Źródło: Jean Baptiste Lacroix/Getty Images
Na swój pierwszy występ na AMA od dwóch lat piosenkarka zrezygnowała z długich, falistych, sięgających do pasa przedłużeń, które nosiła przez całą jesień, na rzecz cięcia do ramion. Stylista Gomeza Marissa Marino nadał jej bobowi klimat lat 90., rozsuwając go pośrodku i tworząc super eleganckie, odwrócone końce. Pasemka z masywnego karmelowego ombré były również ukłonem w stronę trendów fryzjerskich dekady.
Źródło: Jeff Kravitz/Getty Images
POWIĄZANE: Selena Gomez właśnie zadebiutowała kolejną nową dramatyczną fryzurę
To nie pierwszy raz, kiedy Gomez zadebiutował w dramatycznym nowym spojrzeniu na AMA. Dwa lata temu zaszokowała wszystkich, kiedy pojawiła się na rozdaniu nagród z platynowy blond bob. Ale jeśli zastanawiasz się, czy Gomez naprawdę obcięła włosy na tegoroczny pokaz lub jeśli wygląd to tylko super przekonująca peruka, Marino potwierdził, że bob piosenkarki jest tylko tymczasowy. „Mam obsesję na punkcie tego pełnego wyglądu i sztucznego bobu” – napisał Marino wpis na Instagramie.
Gomez robi najwięcej tej jesieni ze swoimi włosami, a jej bob na AMA 2019 traktujemy jako znak, że będzie nadal dostarczać niesamowite fryzury przez cały sezon świąteczny. Nie możemy się doczekać, kiedy zobaczymy, jakiego spojrzenia spróbuje dalej.