Od czasu przeprowadzki do Los Angeles, Meghan Markle oraz Książę Harry starają się pomóc osobom dotkniętym nową pandemią koronawirusa.
Para spędza czas w domu ze względu na wytyczne dotyczące dystansu społecznego, rzadko opuszczając nowe miejsce, chyba że pomagają swojej nowej społeczności. W rzeczywistości są do tego zmuszeni, ponieważ para, według źródła via Ludzie, sprawił, że poczuli się „bezradni”.
„[Meghan i Harry] czuli się bezradni, czytając o wszystkim, co się dzieje i chcieli wyjść i wnieść swój wkład” – wskazał źródło. Para spędziła ostatnio dużo czasu, wskakując i zdobywając pomoc w tych trudnych chwilach.
„Opuszczają swój dom tylko do pracy charytatywnej” – zauważa dodatkowe źródło.
Od czasu ich królewskiego odejścia 31 marca, para ciężko pracowała, aby zmienić swoją nową społeczność.
W Wielkanoc pomagali rozdawać posiłki potrzebującym poprzez Projekt Angel Food, organizacja charytatywna non-profit, która koncentruje się wyłącznie na gotowaniu, przygotowywaniu i dostarczaniu posiłków każdemu, kto obecnie cierpi na poważne choroby podczas pandemii COVID-19.
Przed rozpoczęciem pracy z organizacją charytatywną Meghan i Harry zwiedzili obiekt Project Angel Food i poznali wszystkich zaangażowanych w projekt.
ZWIĄZANE Z: Książę Harry i Meghan Markle nosili maski i trzymali się za ręce, dostarczając jedzenie w LA
„Byli zainteresowani każdą pojedynczą osobą, którą spotkali” – powiedział w ostatnim wywiadzie dyrektor wykonawczy Project Angel Food.
„Zadawali wiele pytań o klientów, o to, jak robi się jedzenie i ile robi się jedzenia. Rozmawialiśmy o tym, jak posiłki są dostosowane medycznie i dostosowane do każdego klienta, spotkali się z naszymi kucharzami, a potem dali im wszystkie nasze protokoły dystansu społecznego dla dostaw, a oni nosili rękawiczki i marki i trzymali sześć stóp z dala."
Dlatego widzieliśmy kilka zdjęć Meghan i Harry'ego noszenie masek spacerując ulicami Los Angeles z dostawami w ręku. Para koncentruje się na tym, aby teraz coś zmienić, a także spędzać czas jako zgrana grupa rodzinna.