Tutaj Dzień dobry Ameryko kotwica i rak „rozkwitają” — termin, który preferuje od częściej używanego „przeżyła” — dzieli się swoją historią włosów.
Kiedy byłam mała moje włosy były... długa i supergruba. Założyłam go w dwa warkocze, a ponieważ ciągle biegałam, plątały się i plątały.
Najpierw obcięłam włosy, kiedy... Byłem kotwicą sportu w ESPN. Będąc kobietą uprawiającą sport, zwłaszcza kolorową, czułam, że zawsze walczę o wiarygodność. Tak bardzo starałem się mieć ten „wygląd kotwicy”, a krótkie włosy były tego częścią.
Utrata włosów przez chemię była... pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, kiedy zdiagnozowano u mnie raka piersi. Włosy wypadły mi jak w zegarku po pierwszym zabiegu. Pamiętam, jak mama gotowała w kuchni garnek kapusty warzywnej, a ja weszłam z płaczem. Położyłem głowę na jej ramieniu i zsunąłem się na podłogę, gdy mnie trzymała, trzymając głowę z dala od garnka. Powiedziała: „Kocham cię, kochanie, ale nie w mojej zielonej kapuście!”
POWIĄZANE: Jak przedsiębiorca wznowił swoje życie po raku piersi
To, czego się nauczyłam o włosach, to... to nie jest wszystko i koniec. Chodziłam na pokaz mody Isaaca Mizrahiego, kiedy przechodziłam chemię. Tuż przed wyjściem spojrzałem w lustro i zdjąłem perukę. Nikt nie wiedział, że to zrobię. Nawet nie wiedziałem, że to zrobię. To było tak potężne.
Uważam się za... rak „rozkwita”, a nie „przeżył”. Dzięki Bogu, że przeżyłem, ale nie chcę tak po prostu przeżyć. W lipcu ogłosiliśmy Fundusz Robina Robertsa na rzecz badań nad przetrwaniem raka w ESPY. Naszym celem jest wspieranie badań mających na celu poprawę jakości życia po leczeniu. Nikt nie mówi o tym, jak to wpływa na nas fizycznie i emocjonalnie.
Moja ikona piękna to... Moja mama. Miała najpiękniejsze włosy aż do wieku 88 lat. Była najpiękniejszą kobietą, ale też doprowadzała mnie do szału! Zawsze kazała mi nakładać czerwoną szminkę. Mówiła: „Kochanie, wiesz, że cię kocham, ale naturalne piękno zaprowadzi cię tylko tak daleko”.
Więcej takich historii znajdziesz we wrześniowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe teraz.
Niezbędny zestaw Robertsa
Maleńkie żelazko z łatwością łapie i prostuje krótkie włosy Roberts, jednocześnie zwijając i podrzucając jej końce.
Lekki spritz utrzymuje pasma na swoim miejscu. „To też łatwo się rozczesuje” – mówi.
Stworzone z olejków z marchwi, imbiru i rzepy, to serum nadaje lśniący połysk.