Po łaskawie oddając hołd królowej Bey w jej dwóch przemówieniach na Grammy w niedzielę wieczorem, Adele utrzymywał przepływ miłości, mówiąc W stylu o tym, jak po raz pierwszy zapoznała się z muzyką ikony. „Miałem 11 lat w szkole i ćwiczyłem z kilkoma dziewczynami i musieliśmy zaśpiewać piosenkę na apel z naszymi przyjaciółmi, całą rodziną i innymi rzeczami. Myślę, że oczywiście moją rekomendacją była piosenka Spice Girls, a oni słyszeli „Nie, nie, nie”? A ja pomyślałem „Nie, nie, nie”, nigdy nie słyszałem „Nie, nie, nie”.

„Pamiętam to tak wyraźnie, jak czułam się, słysząc jej głos”, kontynuowała, „Wszystkie ich głosy, ale konkretnie ją. A potem wróciłam do domu i na szczęście ówczesny chłopak mojej mamy dobrze radził sobie z komputerami i udało mi się znaleźć mi kilka jej zdjęć. Zakochałem się w niej od razu. Wtedy miałem 11 lat. Mam teraz 28 lat. Sposób, w jaki się czułem, gdy po raz pierwszy usłyszałem „Nie, nie, nie” był dokładnie taki sam, jak czułem się, gdy usłyszałem Lemoniada ostatni rok."

click fraud protection

Jeśli chodzi o hejterów, Adele wprawdzie ma zerowy chłód. „Nie biorę żadnego pieprzonego s ***, jeśli chodzi o kogoś, kto nie lubi Beyoncé”, powiedziała: „Nie możesz być w moim życiu. Wiesz? Rozumiemy, dziewczyno.