Miles Davis może być zapamiętany jako jeden z najbardziej wpływowych muzyków jazzowych wszechczasów, ale Mile do przodu, nowa biografia, która dziś ukazuje się, ujawnia bardziej warstwową, kontrowersyjną wersję trębacza. Napisany i wyreżyserowany przez Don Cheadle, który występuje również w roli Davisa, film inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami i przygląda się złożoności życia Davisa w latach 70., kiedy praktycznie zniknął z oczu opinii publicznej. Narkomania Davisa, nadużycia, niewierność i nawiedzająca fiksacja na punkcie byłej żony Frances Taylor (w tej roli Emayatzy Corinealdi) ukazują się przez pryzmat fikcyjnego reportera Dave'a Bradena (Ewan McGregor), którego postać została stworzona, aby pomóc opowiedzieć historię Davisa.
Usiedliśmy z oszałamiająco piękną Corinealdi – która również występuje w nadchodzącym filmie Korzenie remake miniserialu i Amazonka's Ręka Boga-podczas Festiwal Filmowy w Sundancei opowiedziała nam, jak to jest pracować z Cheadle, grać prawdziwą postać i być muzą Milesa Davisa.
POWIĄZANE: Don Cheadle to Miles Davis w Mile do przodu Zwiastun filmu
Źródło: Maarten de Boer/Getty Images
„(Frances Taylor) była pierwszą żoną Milesa, pierwszą miłością w tym sensie, wiesz, naprawdę była jego muzą. Mieli tę interesującą dynamikę w swoim związku” – powiedział Corinealdi. „To, co mnie w niej pociągało, to jej odwaga. Siłę i odwagę, że musiała go tak głęboko pokochać, porzucić wszystko... A jednak po latach widzi, że sprawy idą w kierunku, którego nie spodziewa się, i miała odwagę powiedzieć: „Wiesz co? Nie mogę tego zrobić”.
Taylor, która była tancerką, kiedy poznała Davisa, dała Corinealdi wolną rękę, jeśli chodzi o przedstawianie jej na ekranie. „Wiele moich badań pochodziło z tego, jak dzieliła się ze mną wieloma historiami o niej i Milesie oraz jednym pytaniem, które miałem, kiedy po raz pierwszy z nią usiadłem, z wszystko, przez co przeszli w swoim życiu, powiedziałem: „Co sprawiło, że zostałeś z nim tak długo?” A ona tylko na mnie spojrzała i powiedziała: „Wiesz, bo kochałam jego.'"
Trudności w związku Taylora i Davisa zostały uwiecznione na filmie przez Cheadle'a, który już zdobywa uznanie za swój reżyserski debiut.
Źródło: © Sony Pictures/Dzięki uprzejmości Everett Collection
„Moją ulubioną rzeczą w filmie jest sposób, w jaki wymyślił go Don. To prawie dzień z życia Milesa Davisa. Będąc w jego umyśle, jak działa, jego lęki, jego ograniczenia” – powiedział Corinealdi. „Pomyślałem: och, naprawdę uchwyciłeś nieobliczalną naturę tego człowieka i to, jak ta nieobliczalna natura napędzała muzyka, ale też podsyciła przemoc, jaką miał wobec Frances i podsyciła miłość i jej krąg wszystko."
POWIĄZANE: Saoirse Ronan i Don Cheadle są szefami w Catchphrase
Więc jak to było pracować z Cheadle zarówno jako główny bohater, jak i reżyser? Dla Corinealdi to był sen. „To, w jaki sposób jest aktorem i reżyserem, jest bardzo wolne. Ma swoje pomysły na to, jak chce, aby zdjęcia i sceny potoczyły się, ale jednocześnie nic nie jest tak sztywno ustawione i to jest zabawne. To właśnie lubię w reżyserze, wiesz, gdzie można po prostu mieć swoje pomysły. Wiem, gdzie ostatecznie wylądujemy, ale dowiedzmy się, jak się tam dostaniemy. I to właśnie zrobił i to jest ekscytujące.
Mile do przodu otwiera się dziś, 1 kwietnia, w kinach w całym kraju.