W rozmowie z Tygodnik Rozrywka, Meg Cabot, autorka książek, na których oparte są filmy, potwierdziła tę wiadomość, a Internet szaleje. Ale nie tak szybko – pomimo faktu, że w miksie jest prawdziwy, rzeczywisty scenariusz, niekoniecznie oznacza to, że trzeci film został podświetlony na zielono.

Fani Księżniczki Mii na całym świecie nie mogą się doczekać zachęcających wskazówek od czasu jej ujawnienia. Wskazówka numer 1: Cabot wspomniał również o „zainteresowaniu” trzecim filmem jako hołd dla zmarłego reżysera Garry'ego Marshalla, który nakręcił pierwsze dwa filmy przed śmiercią w 2016 roku. I pamiętaj, kiedy królowa Julie Andrews mówił o tym samym zeszłej wiosny?

Podpowiedź nr 2: „Chciałbym usiąść i porozmawiać o [tym], ale nie mogę. Nie wolno mi." - powiedział Cabot po naciśnięciu w tej sprawie. Wygląda na to, że coś wie…

Nawet obsada ma taką samą obsesję na punkcie filmów jak my. W zeszłym roku, w rocznicę powstania filmu, jego gwiazda, Anne Hathaway, zamieściła poniższy wpis na swoim Instagramie, w towarzystwie słodkiego Pamiętniki księżniczki gif.

„Minęło 15 lat (powiedz to ze mną) ZAMKNIJ SIĘ!!! Wszystkim fanom, którzy pokochali Mię, Louie, Lily, Joe, Michaela i oczywiście Królową Clarisse, z całego serca dziękuję! A Garry'emu Marshallowi dziękuję za uczynienie mnie księżniczką. Kocham Cię zawsze mój ukochany przyjacielu i nauczycielu i tęsknię za tobą każdego dnia xx”