Po rozejściu się wiadomości Zayn Malik wdać się w fizyczną kłótnię ze swoją teściową Yolandą Hadid, Gigi Hadid wydał oświadczenie, aby MI! Aktualności, mówiąc, że koncentruje się na tym, co najlepsze dla swojej córki, Khai. Dzisiaj wcześniej, TMZ poinformował, że Malik rzekomo uderzył Yolandę i szybko opublikował oświadczenie zaprzeczające, że coś się stało.
„Zdecydowanie zaprzeczam uderzaniu w Yolandę Hadid” – powiedział Malik do TMZ. „W trosce o moją córkę odmawiam podawania dalszych szczegółów”.
Przedstawicielka Gigi powiedziała, że nie będzie komentować wiadomości, mówiąc: „Gigi skupia się wyłącznie na tym, co najlepsze dla Khai. W tym czasie prosi o prywatność”.
Źródło: Zdjęcie Gotham/GC Images
POWIĄZANE: Gigi Hadid nosiła tak wiele jesiennych trendów pod jednym eleganckim płaszczem
Malik również napisał notatkę do jego konto na Twitterze, podkreślając, że jest „osobą prywatną” i nie chciał angażować się w żadne plotki. Podobnie jak Gigi, powiedział, że chce zapewnić bezpieczną przestrzeń dla swojej córki. Jego tweet zawierał również kilka dodatkowych szczegółów, mówiąc, że kilka tygodni temu doszło do „kłótni” między nim a członkiem rodziny jego partnera, chociaż nie podał konkretów.
„Jak wszyscy wiecie, jestem osobą prywatną i bardzo chcę stworzyć bezpieczne i prywatne miejsce, w którym moja córka będzie dorastać” – napisał. „Miejsce, w którym prywatne sprawy rodzinne nie są rzucane na światową scenę, aby wszyscy mogli je szturchać i rozbierać. Starając się chronić tę przestrzeń dla niej, zgodziłem się nie kwestionować roszczeń wynikających z argumentu I miałem z członkiem rodziny mojego partnera, który wszedł do naszego domu podczas kilkutygodniowej nieobecności mojej partnerki temu."
Jego tweet kontynuował, mówiąc, że ma nadzieję, że wszyscy zaangażowani mogą wyleczyć się z incydentu i że cokolwiek się wydarzyło, „wyciekło” bez jego wiedzy.
„To była i nadal powinna być sprawa prywatna, ale wydaje się, że na razie są podziały i pomimo moich wysiłków, aby przywrócić nas do spokojnej rodziny środowisko, które pozwoli mi na współrodzicielstwo mojej córki w sposób, na jaki zasługuje, „wyciekło” to do prasy” – jego tweet skończone. „Mam jednak nadzieję na uzdrowienie wszystkich zaangażowanych w ostre słowa, którymi się dzielimy, a co ważniejsze, jestem czujny, aby chronić Khai i zapewnić jej prywatność, na którą zasługuje”.
Yolanda nie odpowiedziała publicznie na wiadomości.