Jeśli kiedykolwiek istniała wada zapachu, to fakt, że trudno ją przetestować. Chcesz go nosić, abyś mógł wiedzieć, czy działa z Twoim ciałem i osobistą chemią, oraz jeśli to po prostu pasuje do Twojej atmosfery. Ale próbki perfum mogą być kłopotliwe. Są to małe szklane butelki, które trudno śledzić, a ponadto mogą się stłuc. A kiedy zaczynają się kumulować, zajmują dużo miejsca na kwitnienie. Na początku wygląda to na małe ziemniaki, ale jeśli mieszkasz w malutkim maleńkim studiu na Manhattanie, takie rzeczy naprawdę zaczynają cię irytować. Poważnie.
Zastanów się? Niezależna marka z SF wymyśliła rozwiązanie wszystkich Twoich problemów związanych z testowaniem zapachów – i przy okazji sprawiła, że jeden nowojorczyk będzie nieco mniej zirytowany.
Poznaj Pinrose. A dokładniej, poznaj ich geniusz Parfum a Go Go (24 USD; sephora.com). To maleńka kopertówka podróżna zawierająca dwie chusteczki każdego z zapachów Pinrose. Te chusteczki są nie tylko wygodne dla każdego, kto jest w ruchu, ale pozwalają przetestować całą gamę ich linii
Przeszedłem przez ten proces i zdałem sobie sprawę, że uwielbiam Tambourine Dreamer i Wildchild, co nie jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ mam słabość do dobrego białego kwiatowego zapachu.
Każdy zapach był lepszy od poprzedniego, dzięki czemu proces testowania i testowania stał się mniej żmudny i bardziej ekscytujący. To tak, jakby mieć ciastko i je zjeść. Pozdrawiamy, że jesteśmy mniej zirytowani i mniej bałaganu w naszym życiu. No i ładnie pachnie.