Lata 90. były szczególnym czasem w popkulturze. Czułem się, jakby czarne kino, telewizja i muzyka po prostu nie mogły być lepsze. A gwiazdy, które ożywiły te projekty, były jednoznacznymi oryginałami — aż po sposób, w jaki nosiły włosy.
Wygląda jak szereg kolorowych peruk Lil 'Kim, jaskrawa czerwień Janet Jackson Aksamitna lina- ery loków, włosy over-the-top w B*A*P*Si wiele plecionych stylów od Moesza nadal mówi się o trzech dekadach później. A dzisiaj celebryci – czy to na czerwonym dywanie, na ekranie, czy w mediach społecznościowych – i fani nieustannie oddają hołd tym kultowym stylom, udowadniając, że przetrwały próbę czasu.
Ale dość zabawne, że styliści fryzur stojący za niektórymi z tych monumentalnych stylów nigdy nie zamierzali wywrzeć tak trwałego wpływu. Po prostu rozkoszowali się wolnością, radością i zabawą, która towarzyszy kreatywności.
„To było takie organiczne. To było tak cholernie organiczne” – mówi fryzjerka Dionne Alexander, kobieta odpowiedzialna za niezapomniane peruki, które Lil' kim nosiła przez całą dekadę i na początku XXI wieku. „Po prostu tworzyliśmy i bawiliśmy się”.
Fryzjerzy Janet Zeitoun, która pracowała z Janet Jackson w latach 90. i później, a także Kim Kimble, mózg kryjący się za włosami w B*A*P*S oraz Moeszaoboje zgadzają się, że ich charakterystyczne style po prostu pojawiły się w nich dzięki naturalnej inspiracji.
Rozmawiałam z każdą z tych trzech kobiet, aby porozmawiać o ich podróżach do historii włosów i o tym, o czym myślą teatralna stylizacja zaczyna się stąd — podczas gdy wszyscy inni szukają inspiracji w erze lat 90. i Y2K jeszcze raz. Przed nami każda z ich historii, własnymi słowami.
Dorastałem w Columbus w stanie Ohio, ale przenieśliśmy się do Los Angeles, gdy miałem 10 lat. Zawsze uwielbiałam bawić się lalkami. Za każdym razem, gdy mama dawała mi lalkę, od razu czułem, że potrzebuje makijażu i nowych włosów (śmiech). Więc kiedy moja mama szła do salonu fryzjerskiego, gdyby wróciła i nienawidziła swoich włosów, przerabiałam je.
Będąc w LA, musiałem iść na plan kilku koncertów, które nagrywaliśmy. Byłem zahipnotyzowany, gdy patrzyłem, jak fryzjerka wchodzi na plan i stylizuje. Stworzyli wygląd dla każdego ujęcia i musieli pracować w szybkim tempie, aby to zrobić. Aby rzeczywiście zobaczyć ten rodzaj pracy na moich oczach, zmiany, które zostały wprowadzone — poważne zmiany — od jednej sceny do drugiej, zaintrygowały mnie i pomyślałem, że może powinnam zrobić fryzurę. Poszedłem więc do szkoły fryzjerskiej, ale wybrałem bardzo małą szkołę: Charles Ross Hair School. Chciałem mieć bardziej intymną scenerię, abym mogła uchwycić więcej tego, czego miał mnie nauczyć.
Charles nauczył mnie strzyżenia modułowego, a dzięki tym podstawom pojawiły się nieskończone możliwości tworzenia kształtów za pomocą teksturowanych włosów. Wcześniej zawsze byliśmy tak ograniczeni, co mogliśmy zrobić z naszymi włosami. A jeśli zrobiliśmy coś z naszymi włosami, były one tak ułożone i umieszczone.
Moją pierwszą pracą poza szkołą była linia do pielęgnacji włosów Black. Na instrukcji obsługi produktu pojawiło się zdjęcie moich dłoni. Byłem tym zachwycony [śmiech]. Potem złożyłem podanie o pracę w salonie Beverly Hills i dostałem ją. Nie zarobiłem tak dużo pieniędzy, ale byłem przekonany, że w końcu mogę. A niektórzy z moich klientów ze szkoły fryzjerskiej poszli za mną, więc poszedłem z 3 do 30 dolarów za suszenie.
Stamtąd poszedłem do innego salonu, który był trochę większy. Powiedziałbym, że po ośmiu do dziewięciu miesiącach zadzwoniła do mnie Janet [Jackson] — nie miałam nawet roku poza szkołą, kiedy Janet do mnie zadzwoniła. Wtedy właśnie skończyła Dobre czasy, ale wcześniej pracowałem z kilkoma celebrytami. Robiłam trochę fryzur dla Earth, Wind & Fire, zrobiłam też Denise Williams.
W połowie lat 80. Janet była w punkcie, w którym miała wybuchnąć, czyli mniej więcej w czasach „Kontroli”.
Kiedy po raz pierwszy przyszła do salonu, była taką chłopczycą. Tak naprawdę nie miała wizji swoich włosów, była jak zwykły klient w tym czasie, który przychodził na regularne usługi. Potem poprosiła mnie, żebym zrobiła jej włosy na występ telewizyjny na Stojak na zespół amerykańskii powiedziałem tak.
Pamiętam, że byłam w garderobie, a potem nagle ktoś przyszedł z odliczaniem, kiedy powinna być na scenie, gotowa do występu. A ja na to: „O Boże”. Po prostu wszedłem w trans i nic nie widziałem. Już nikogo nie słyszałem. Po prostu wszedłem w siebie i dałem jej wygląd Elvisa Presleya z oparzeniami na bokach. I prawdę mówiąc, to był strzał w dziesiątkę. Wszyscy mówili o tym, jak tańczyła, a jej włosy się poruszały, ale zawsze wracały na swoje miejsce. I to był początek bycia znanym z tego typu falujących włosów. Potem był tylko jeden film po drugim, i kolejny.
Janet zawsze lubiła fakturę. Lubiła naturalny wygląd, więc w latach 90. właśnie po to wybraliśmy – coś o wyjątkowo teksturowanej fakturze. A my chcieliśmy mocnego, mocnego koloru. Mieszałem prawie trzy do czterech kolorów, aby wymyślić odcienie, aby wywołać tę czerwień. Stworzył wymiar, o którym zawsze myślałem, że dobrze współgra z włosami, kiedy się poruszają.
Wideo dla "Znów razem" był mocno inspirowany Afryką Zachodnią, ale to my nadaliśmy jej kształt. Musiałem stworzyć coś, co by wystrzeliło, ale mógłbym też pracować z jej tańcem i wszystkim. Czasami style, które widzisz w artykułach wstępnych, nie działają, gdy się przeprowadzasz. Więc znaleźliśmy coś, co zrobiło obie te rzeczy.
To był ten sam pomysł na „Dopiero aż zniknie” z kucykami. Potrzebowaliśmy czegoś, co pasowało do sceny klubowej inspirowanej Afryką Zachodnią, ale miało też ruch. To jest kiedy Kevin Aucoin zrobiła makijaż. A jeśli zauważysz, nie wyglądała, jakby miała dużo makijażu; jej twarz była bardziej błyszcząca. Włosy wydawały się organiczne, ale się wyróżniały.
Bardzo podobał mi się też wygląd, który zrobiliśmy "Krzyk" w '95. Do dziś jest to jeden z moich ulubionych, ulubionych filmów. Po prostu byłam całkowicie taka, jaka jestem: nieskonstruowana, nie konwencjonalna. Uwielbiam włosy, które wyglądają, jakby były żywe i nie przyklejone.
Tworząc te stylizacje, starałem się nie odwoływać do zbyt wielu rzeczy. Patrzyłem na różne rzeczy, czasopisma i tak dalej, ale czuję, że to cię ogranicza i utknąłeś w czymś, co widziałeś. Więc może między przebraniem się, tym, w co miała zamiar się ubrać, jakiej długości włosów potrzebowaliśmy, aby stworzyć najlepszy ruch dla niej i praca z jej tańcem, to rzeczy, które wpłynęły na to, co musiałem zrobić ją.
Jeśli chodzi o kolor jej włosów, wiele razy miało to wpływ na to, jak się w tym momencie czuła lub jak chciała się czuć. Myślę, że to właśnie sprawiło, że Janet była oryginalna. Nie zmieniliśmy przeznaczenia rzeczy, które widzieliśmy. Po prostu próbowałem stworzyć dla niej coś nowego i świeżego. Myślę, że dlatego ludzie zawsze chcieli wiedzieć, jaki będzie jej następny wygląd, ponieważ nie było to coś, do czego się odwołują. To była Janet.
Kiedy patrzę na dzisiejsze fryzury, zdecydowanie widzę wpływ Janet. Naprawdę widzę jej wpływ pod każdym względem. Teraz jest bardziej ekstremalny niż wcześniej, ale na pewno jest to wpływ Janet poprzez kolor, przez fakturę, przez każdy aspekt. Nie widziałem wiele rzeczy, których Janet jeszcze nie zrobiła.
Ale wtedy nie miałem pojęcia, że te style będą nadal wywierać wpływ. Po prostu stawiałam sobie wyzwanie. Janet robiła hit za hitem, a ja chciałem dopełnić i zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby stworzyć fryzurę, która była hitem obok muzyki.
Jestem dzieckiem trzech lat i dorastałem w DC. Moja mama poszła do szkoły urody po moim urodzeniu, więc pojawiłam się w branży. Jak na ironię, nie byłam osobą, która bawiła się lalkami. Dosłownie właśnie zacząłem pracować nad ludzkimi włosami. Odkąd powiedziałam, że miałam pięć, sześć lat byłam w salonie z mamą. Potem dostała własną, gdy miałem prawdopodobnie 14 lat, co doprowadziło mnie do zupełnie innej strony włosów: uczenia się biznesu, Musiałem przychodzić i umyć szampon, musiałem robić rzeczy, aby wesprzeć rodzinny biznes, co również wzbudziło moje zainteresowanie.
Zaczęłam szkołę urody w liceum, ale potem się zatrzymałam i pojechałam do Europy. Miałam zamiar modelować i robić fryzury. Więc ja i przyjaciel mieliśmy bilety w jedną stronę. Moja mama znała kilka osób w Paryżu i mieliśmy listę różnych osób, które mieliśmy sprawdzić próbować stworzyć sobie tam życie, ale tak naprawdę nie wyszło tak, jak myśleliśmy zrobiłbym. Zostaliśmy przez pięć miesięcy, a potem musieliśmy wrócić. Ale powiedziałbym, że to było moje wprowadzenie do międzynarodowego piękna i po prostu „inny sposób myślenia”.
Kiedy wróciłem do DC pod koniec lat 80., wydawało mi się, że jest za mały. Chciałem pojechać do Nowego Jorku. Miałem to, co chciałem pracować z celebrytami, chciałem być na tym całym świecie. I po prostu mówiłem o tym, jakbym wiedział, że stanie się to z jakiegoś dziwnego powodu. W międzyczasie zacząłem robić pokazy włosów w moim rodzinnym mieście i wyrobiłem sobie trochę imię przed oficjalnym przeprowadzką w '91.
Jednak przed wyjazdem znałem tylko jedną osobę w Nowym Jorku: przyjaciela, który studiował na Hampton University. Przywoził do mnie kilka dziewczyn z Nowego Jorku, żeby zrobić im fryzurę, więc zbudowałem kilka relacji. To była właściwie jedna z tych młodych kobiet, z którą zostałam, kiedy się przeprowadziłam. I dobrze, że tak zrobiłem, bo pewnego dnia zabrała mnie do salonu Andersona na Manhattanie, gdzie zacząłem pracować. Anderson pracował z niektórymi aktorami nad Pokaz Cosby, ludzie z Wszystkie moje dzieci, więc widziałem kilka celebrytów w salonie.
Mój brat był wtedy DJ-em, był w tym całym miksie i znał MC Lyte. Pamiętam, jak mu mówiłem: „Och, chcę uczesać MC Lyte”. Mówił: „Och, dobrze, tak, tak, tak”. Ale to się nigdy nie zdarzyło. Jak na ironię, zabrałem się do pracy nad filmem zatytułowanym Lot nocą, tylko przez przypadek. W tamtym czasie trzeba było należeć do związku, żeby pracować na planie, ale moja koleżanka była stylistką garderoby przy tym filmie i dała mi dane kontaktowe. Zadzwoniłbym, żeby zapytać o pracę, ale w tym momencie nie nadawało mi się do sprzedaży. Nikt nie był zainteresowany, ale i tak zostawiłem swoje CV w biurze produkcyjnym.
Może tydzień później zadzwonili do mnie. Fryzjer, którego pierwotnie zatrudnili, zrezygnował może cztery dni przed rozpoczęciem zdjęć. Kobieta, której dali stos życiorysów, była wizażystką efektów specjalnych z DC. Kiedy zobaczyła, że w moim CV mam adres DC, postanowiła zachęcić ich, by dali mi szansę. Cały czas mówili mi, że jeśli znajdą kogoś do związku, to będę musiał odejść, ale zostałem przez cały film – a MC Lyte był w tym filmie.
Połączyliśmy się, zbudowaliśmy relację, a ona poprosiła mnie, żebym pojechał z nią w trasę. Pomogłam stworzyć dla niej bardziej miękkie, kobiece stylizacje, a te spojrzenia sprawiły, że stałam się naprawdę popularna. Ludzie zauważyli zmianę. Stamtąd po prostu byłem. Każdy nowy artysta, który się pojawił, ludzie mówili im: „Dobra, idź do Dionne, dziewczyny z DC. Idź do Dionne. Maryja [J. Blige] w końcu przyszedł do mnie. Pracowałem nad jej pierwszym albumem, jej trzecim i czwartym albumem. A potem od Mary zacząłem robić [Lil'] Kim.
Ciągle mam dreszcze na myśl o wyglądzie MTV VMA z 1999 roku. Ciężko złamać, jak to wszystko się połączyło, bo wiem, że to było takie organiczne. To było tak cholernie organiczne, że trudno to wyrazić słowami. To było bez wysiłku. Był nas zespół i była taka synergia, która była piękna. Wszyscy po prostu tworzyli i bawili się. Misa [Hylton] wymyśliłabym strój i chociaż nie miałam wszystkiego z włosami, zrozumiałam schemat kolorów.
Poza tym pod koniec lat 90. celebryci tak naprawdę nie nosili takich peruk, więc miałem całe morze peruk na całym świecie do pracy. Zawsze miałem oko, ale jeżdżenie do Europy, chodzenie na pokazy fryzjerskie i podróżowanie po całym świecie poszerzyło to.
Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kto wpadł na ten pomysł, musiałbym iść dalej i przekazać ten pomysł Kim. Ale wiedziałem, jak to wykonać.
Poszedłbym do sklepu z dziełami sztuki — widzicie, to właśnie mówię, stworzyliśmy — i kupię papier śledzący. Wykonałem projekty, wyciąłem kalkę, położyłem kalkę na perukach i zacząłem malować magicznym markerem. Ludzie dzisiaj używaliby koloru włosów, ale ja po prostu użyłam magicznego markera i zadziałało.
Mój czas z Kim był cudownym okresem w moim życiu. Świetnie się z nią pracowało, bo była bardzo, bardzo, bardzo otwarta. To, co o niej widziałeś, co widziałeś w wywiadach, ta zabawna, pełna życia osobowość – to była ona. Przeglądałem różne magazyny i przynosiłem jej to. Mówiła: „O mój Boże, tak”. Chciałaby to zrobić. To była po prostu nieskończona kreatywność z nią, mogłem zrobić prawie wszystko z jej włosami. A media społecznościowe wtedy nie istniały, więc kogo obchodziło to, co ktoś powiedział? Nie o to chodziło. Po prostu wszedłeś i wykonałeś swoją najlepszą pracę.
Uwielbiałem to, co zrobiłem i co stworzyliśmy, ale w 2003 roku postanowiłem zrobić krok wstecz. Nie z powodu niczego złego, to nie była niczyja wina, nie było żadnych zabawnych sytuacji – chorowałam na endometriozę i musiałam znaleźć siły, żeby odejść. Musiałem wybrać swoje życie, swoją duszę i siebie.
Ale jestem teraz w miejscu, w którym chcę wrócić do tego, ale nie w tej samej roli, co wcześniej. Może zrobiłbym kierunek kreatywny, coś w tym obszarze. Po prostu nie spieszę się, żeby to rozgryźć.
Żyjemy w erze, w której ludzie spieszą się z pomysłami i po prostu naśladują to, co zrobiliśmy wcześniej. W latach 90. inspirowała nas własna kreatywność. Tego dzisiaj brakuje. Jestem bardzo wdzięczna, że moja praca jest doceniana, naprawdę jestem, ale chcę, aby młodzi artyści wiedzieli, że masz w sobie więcej, nowe, inne spojrzenia. Tak, daj się zainspirować, ale poświęć trochę czasu na stworzenie czegoś autentycznie nowego.
Więc dla mnie, kiedy wracam do branży, musi to mieć sens. Chcę wnieść do stołu coś nowego. Nie chcę po prostu kopiować tego, co zrobiliśmy wcześniej. Musi być świeży.
Urodziłam się w Chicago, Illinois, przeniosłam się do Los Angeles, kiedy miałam 7 lat i jestem fryzjerką w trzecim pokoleniu. Moja mama i babcia robiły włosy. Kiedy dorastałem, przez większość czasu mieszkałem z babcią; robiła klientów w domu i przeszła na emeryturę z salonu. Więc obserwowałem, jak układa włosy, ale kochałem też modę. Byłem tak zainspirowany przez czarnych projektantów jak Patrick Kelly oraz Willi Smith. Myślałem, że to właśnie zamierzam zrobić. Ale kiedy zacząłem robić włosy, zakochałem się w nich i po prostu nie odpuściłem.
W liceum poszłam na studia urody, potem zaczęłam pracować w salonie. Moje wprowadzenie do pracy w telewizji i filmie nastąpiło, kiedy zgłosiłam się na ochotnika do robienia fryzur do przedstawienia. Robert Townsend był producentem tej konkretnej sztuki i bardzo mi się to podobało.
Kiedy poznałem Roberta i jego asystenta, zacząłem jej mówić, że chcę pracować w branży filmowej, robiąc fryzury i pracować z nimi przy niektórych ich programach. Wiedziałem, że będzie miał kilka programów telewizyjnych, ale w tym czasie miał innych ludzi, z którymi pracował i nie był zainteresowany zatrudnieniem mnie. Ale od czasu do czasu zaglądałem do jego asystenta i mówiłem: „Naprawdę chcę dostać się do związku, naprawdę chcę pracować w filmie i telewizji”. Zawsze powtarzała: „Nie teraz, ale zadzwonimy do ciebie, jeśli będziemy cię potrzebować do czegokolwiek”. że, nie dzwoń do mnie, zadzwonię do ciebie rodzaj rzeczy.
Mniej więcej rok później otworzyłem własny salon w LA i dostałem od niej telefon. Powiedziała: „Robert chce zobaczyć jakieś szalone fryzury”.
W latach 90. robiłem pokazy fryzur, tworzyłem szalone stylizacje helikoptera, rywalizowałem w Hair Wars, we wszystkich zawodach fantasy. Więc wysłałem mu zdjęcia włosów, które zrobiłem na pokazie fryzjerskim. Powiedział „Dobra, świetnie” i zadał mi pytania dotyczące mojego salonu: Kiedy był zajęty? Kiedy było wolno? Jak było? Nie wiedziałem, dlaczego mnie o to pytał. Ale pewnego dnia dzwoni do mnie i mówi: „Hej, przychodzę do twojego salonu”. Potem wchodzi do drzwi z Halle Berry! Prawie wypadłem.
Przypuszczam, że około tydzień później dostałem telefon – miał producenta zadzwonić do mnie – powiedzieli: „Czy jesteś zainteresowany przyjściem do pracy nad tym filmem?” To było B*A*P*S. Powiedziałem: „No cóż, sprawdzę mój harmonogram”. Ale w mojej głowie myślałem: „Tak!”
Fryzury w filmie pochodzą z rzeczywistych zdjęć stylów, które stworzyłem i z którymi rywalizowałem na pokazach fryzur. Była to więc w zasadzie mieszanka mojego własnego stylu, mojego podejścia do fantazyjnych włosów i awangardowego stylu. Wziąłem to wszystko i przyniosłem do filmu.
Dostałem się do związku i przez ten czas robiłem filmy i telewizję B*A*P*S, ale kiedy zacząłem z Brandy — poznałem ją na planie Kopciuszek, Robiłam Natalie Desselle, potem uczesałam ją – to właśnie zaczęło mnie w świecie freelancerów. Zawsze robiłem filmy z moimi klientami, ale pracowałem też nad okładkami ich magazynów, podróżowałem z nimi na występy, robiłem czerwone dywany i projekty muzyczne. To było dla mnie super fajne, ponieważ otworzyło to zupełnie nowy świat kreatywności. Teledyski były moją modą. Nie musiałam być projektantką mody, bo zostałam projektantką włosów.
POWIĄZANE: Każda pleciona fryzura do rozważenia podczas następnej podróży do salonu
Do Moesza w szczególności nie byłam plecionką per se, bardziej interesowałam się stylizacją. Zaczęłam więc tworzyć kawałki z warkoczy i próbować zmienić jej warkocze w więcej stylów i pokazać wszechstronność, ponieważ tego chciała. Nawet stworzyliśmy plecionki przedłużające i włożyć je, akcesoria do włosów, a czasami były to większe kawałki warkoczy i tym podobne. Robiliśmy różne szalone rzeczy Moesza. Pracowałem też nad nią Nigdy nie mów nigdy projekt albumu i był to ten sam pomysł.
Kiedy patrzę wstecz na lata 90. i widzę, że te spojrzenia powracają, szczerze mówiąc, nigdy nie wiedziałem, że lata 90. powrócą w ten sposób. Po prostu żyłam chwilą w tym czasie. I B*A*P*S wszystkich rzeczy — widziałem tak wiele postów ludzi odtwarzających B*A*P*S — Nie miałam pojęcia, że wróci, ani że będzie miała nawet jakikolwiek wpływ, jaki miała. Ale jest to bardzo nostalgiczne i jest mi bardzo drogie, ponieważ było to moje wprowadzenie do biznesu. To był mój pierwszy duży projekt.
Lata 90. były przełomowym czasem, który zmienił całą moją karierę. To było zupełnie nieoczekiwane, ale to było w tym piękne.
To jest Wszystko naturalne. Od najbardziej perwersyjnych spiral po luźne fale, celebrujemy naturalne włosy w ich wielu formach, dzieląc się poradami ekspertów dotyczącymi stylizacji, pielęgnacji i pielęgnacji włosów.