Kate MiddletonPierścionek zaręczynowy był kultowy na długo przed tym, zanim książę William wsunął go na jej palec. Królewscy wielbiciele wiedzą, że pierścień należał do matki Willsa, księżnej Diany, zanim zdobił palec Kate, ale nawet większość zagorzałych historyków popu może nie wiedzieć, że pierścionek rzeczywiście wywołał pewne zamieszanie, gdy zadebiutowała księżna Walii to. Dlaczego dokładnie? Ma to związek z wyłącznością — a właściwie jej brakiem.

Według Bazar harfara, arystokraci na początku kręcili nosami na 12-karatowy ogłuszacz. Nie dlatego, że był niebieski. W rzeczywistości nie ma to też nic wspólnego z samym pierścieniem. Chodzi bardziej o to, jak to ma być pierścionek Diany. ten Codzienna poczta donosi, że pierścionek z białego złota i diamentu (a dokładnie 14 z nich), na którym znajduje się teraz natychmiast rozpoznawalny cejloński szafir, znalazł się w katalogu domu jubilerskiego Garrard. Oznacza to, że każdy mógł go kupić – to znaczy, gdyby miał 60 000 dolarów do stracenia. Ponieważ nie został wykonany na zamówienie ani na zamówienie rodziny królewskiej i był dostępny dla ogółu społeczeństwa, ród Windsorów uznał, że jest po prostu zbyt powszechny.

click fraud protection

„Jubiler koronny Garrard umieścił go w swoim katalogu” Codzienna poczta napisał. Diana sama wybrała pierścionek, co mogło być jeszcze jednym powodem, dla którego konserwatywnym członkom rodziny królewskiej się nie podobał. Ale sam ten fakt sprawia, że ​​dla Kate jest to trochę bardziej wyjątkowe. Zapytana o pierścionek w 2010 roku, wymyśliła, co dla niej znaczy i jaką symbolikę niesie.

Trudno myśleć o innej biżuterii, która ma tak duże znaczenie dla Kate i Williama, ale jasne jest, że historia została napisana na nowo, jeśli chodzi o ten konkretny kawałek. A dla każdego, kto patrzy w przyszłość, mała księżniczka Charlotte może ją zdobyć, dodając kolejną warstwę sentymentu i znaczenia do już istniejącego kamienia.