Ludzie rozmawiają o Jennifer Aniston dużo, ale w lutowym numerze W stylu, dostępne w kioskach i na pobieranie cyfrowe Sty. 9, Aniston jest tym, który mówi.
„Zdaję sobie sprawę, że muszą sprzedawać czasopisma” – mówi 46-latek W styluAmy Synnott z prasy brukowej, która tak ją kocha, „ale to naprawdę się starzeje. Zabija mnie to, że znajomi wysyłają mi zdjęcia, które zrobili w kiosku. Jedno czasopismo mówi: „Zdesperowana i samotna”, a drugie: „Ona uciekła!”. To znaczy, przynajmniej skonsultuj się.
Do naszej rozmowy w domu Bel-Aire, którą dzieli z narzeczonym Justin Theroux, konsultowaliśmy się z nią w wielu sprawach: jak starzeje się tak wdzięcznie (i tak, bez botoksu), jak po raz pierwszy spotkała Theroux i jak utrzymuje swoją często pożądaną gładką sylwetkę. Jak się okazuje, jest to dieta, która teraz – nagłówek tutaj – obejmuje makaron. – Bluźnierstwo, wiem – mówi z szarej, kaszmirowej kanapy w salonie, popijając mrożoną herbatę z marakui. „Nigdy nie jadłam makaronu. W ciągu ostatnich kilku lat pozwalałem sobie na dużo więcej. Co utrudnia zrzucenie ostatnich kilku kilogramów. Ale musisz żyć. No i co? Zwiększasz rozmiar. O co tyle szumu?"
Aby zobaczyć materiał zza kulis naszej sesji z gwiazdą, obejrzyj powyższy film i więcej naszych szczera rozmowa z Aniston, podczas której opowiada o zbliżającym się ślubie, rutynowych treningach i „zamkniętych pasja"-podnieś lutowy numer W stylu, dostępne w kioskach i na pobieranie cyfrowe Sty. 9.