Zacznę od stwierdzenia, że ostatnio dużo myślałem o energii. Nieuchwytny, potężny rodzaj, który jest poza widzialnym zakresem.
Od sześciu miesięcy współpracuję z astrolog Susan Miller na jej łamach księgowych i cyfrowych dla W stylu iz tego powodu byłem o wiele bardziej świadomy cykli księżyca i wschodzących znaków niż kiedykolwiek. (Mówię teraz takie rzeczy jak „Och, jesteś rakiem? To całkowicie ma sens, ponieważ uwielbiasz przebywać w domu”. Nigdy nie mówiłem takich rzeczy. Edytuję również funkcję w nadchodzącym wydaniu, która dotyczy uzdrawiania kryształami. Więc zajmuję się zarówno astrologią, jak i kryształami i ogólnie energią, więc kiedy powiedziano mi o tym, że artysta wizualny, który używa fotografii aury, miał być zakładanie rezydencjiw holu The Whitney w ramach ich Krainy snów: wciągające kino i sztuka, 1905–2016 eksponat, musiałem to sprawdzić.
Źródło: Christina Lonsdale
Promienny Człowiek jest projektem fotografii podróżniczej aury, artystki z Portland, Christiny Lonsdale. Używając specjalistycznej, ręcznie zbudowanej kamery z lat 70. – rodzaj podrasowanej maszyny do polaroidu, która łączy się z dwoma posrebrzanymi pudełkami które przewodzą twoją energię, gdy pozujesz - Lonsdale jest w stanie stworzyć portret swoich poddanych z ich aurami unoszącymi się wokół im. Następnie "czyta" powstałą aurę w oparciu o kolory i ich położenie. Przez ostatnie trzy lata Lonsdale podróżowała po kraju ze swoją kopułą i wykonała ponad 15 000 zdjęć aury, gromadząc
Kiedy wchodzę do kopuły w lokalu Lonsdale's Whitney, oferuje mi stołek przed kamerą i siada ze skrzyżowanymi nogami na podłodze. Wewnątrz namiotu możesz zapomnieć, że jesteś w gigantycznym muzeum sztuki w gigantycznym mieście. „Jestem związana z tworzeniem doświadczenia” – mówi. „Ta kopuła to mój mały statek kosmiczny, który zapewnia spójne doświadczenie bez względu na to, gdzie się znajduję, niezależnie od tego, czy jestem na polu pośrodku niczego, czy jestem w holu Whitney”.
Podaje mi dwa przewodniki, każdy ze srebrną płytką w kształcie dłoni na górze, wskazującą, gdzie umieścić palce. Płyty odbierają częstotliwość wibracji i za pomocą algorytmu dopasowują częstotliwość do koloru. (Kolor ma częstotliwość wibracji opartą na tym, jak światło dociera do widma, mówi Lonsdale.) Jak stary timey-photo, musisz utrzymać swoją pozę przez ponad dziesięć sekund, co jest powodem, jak mówi, że wiele osób nie uśmiechaj się. (Nieco się uśmiecham i nawet to jest trudne do utrzymania bez drgania).
Źródło: Christina Lonsdale
Moje zdjęcie wychodzi z dużą fioletową chmurą na górze, pomarańczowo-czerwoną mgiełką w prawym dolnym rogu i jasnym rozbłyskiem niebieskiego w lewym dolnym rogu. „Wcale mnie to nie dziwi” – mówi Lonsdale, cofając film, by odsłonić moje gotowe zdjęcie. „Fioletowy jest bardzo zorientowany na koncepcję. Pisarze mają dużo fioletu. Fiolet kojarzy się ze snami, magią i trzecim okiem. Kiedy masz dużo fioletu, oznacza to, że jesteś marzycielem. Utrudnia mi normalną pracę! W prawym dolnym rogu znajduje się obszar, w którym odbywa się wyjście, i to tam, gdzie jest czerwony i pomarańczowy — oznacza to bycie niezależnym, elastycznym i dobrym rozwiązywaniem problemów — noszenie wielu kapeluszy. Czerwony jest uziemiony, namacalny i przyziemny. Dlatego dla Ciebie ważne jest, aby mieć namacalny wyraz swojej kreatywności”. Dla mnie to ma sens: Pisanie, redagowanie i opracowywanie koncepcji artykułów dla magazynu i strony internetowej jest bardzo namacalną formą wyrażenie. Dolny niebieski, na który wskazuje i mówi: „Taka jesteś jako matka – wychowująca i oddana”. Zbliżająca się podróż z dala od mojej trójki chodziło mi po głowie, więc kiedy zwraca uwagę na niebieski, stwierdzam, że, podobnie jak inni przede mną, staram się trzymać go razem, a nie płakać.
Niezliczona liczba ludzi wybuchnęła płaczem, słysząc analizę ich aury, mówi - ale są to łzy rozpoznania i ulga bardziej niż szczęście czy smutek: „Możesz negocjować uśmiech na twarzy, ale nie możesz negocjować energii, którą dajesz wyłączony. I wtedy zaczyna się robić ciekawie, bo nie mam pojęcia, co się dzieje w życiu ludzi. Nie mam kontekstu”.
Pytam Lonsdale, czy robi selfie z aurą. – Oczywiście – mówi. „Dla mnie to w zasadzie wizualny pamiętnik. Fotografuję swoją aurę w kluczowych momentach mojego życia, na przykład kiedy zmarła moja babcia lub dzisiaj, mój pierwszy dzień w Whitney. Jest to sposób na uchwycenie chwili – ale moment energetyczny zamiast momentu fizycznego. „Mówi, że aura osoby może się zmieniać i przesuwać w zależności od osoba i okoliczności – podczas gdy w niektórych przypadkach osoby sfotografowane w odstępie kilku miesięcy wykazują duże wahania, innym razem są one stosunkowo spójne. (Najwyraźniej kac i depresja tworzą bardzo podobną aurę.)
Źródło: Christina Lonsdale
Opuszczenie kopuły to jak wyjście z sesji terapeutycznej. Czuję się widziany. Osiągnięcie poziomu intymności z nieznajomym tak szybko jest czymś cudownym i ciężkim. Lonsdale mówi, że część swojej pracy kocha kontakt z ludźmi tak samo jak sztukę. „Prowadzenie rozmów nieznajomych z nieznajomymi na temat percepcji – kiedy możemy to zrobić? To moja próba stworzenia namacalnego, prawdziwego doświadczenia. Sztuka ma na to świetny sposób, będąc w stanie określić, gdzie mieścimy się w wielu szarych obszarach”.
Radiant Human będzie dostępny w sklepie The Whitney do 17 grudnia. Każda sesja i portret kosztuje 35 dolarów. Bilety w przedsprzedaży są wyprzedane, ale walkupy są nadal dostępne. Po więcej informacji, Kliknij tutaj. Radiant Human pojawi się w Seattle od 5 do 8 stycznia. Po więcej informacji, Kliknij tutaj.