Po ślubie-niespodziance w ich domu w Bel Air w zeszłym tygodniu, Jennifer Aniston oraz Justin Theroux wyleciał na miesiąc miodowy z przyjaciółmi na Bora Bora, a kto może ich winić? Wyspa Polinezji Francuskiej jest poza idyllą – otoczona rafą koralową, w centrum wyspy znajduje się uśpiony wulkan wznoszący się na dwa szczyty, Mount Pahia i Mount Otemanu. Nie trzeba dodawać, że Bora Bora jest piękna i wygląda jak doskonały miejsce na relaks i spędzenie czasu po ślubie, który trwał dosłownie trzy lata (para zaręczyła się w sierpniu 2012).
Wraz z przyjaciółmi takimi jak druhnaCourteney Cox, Jason Bateman, oraz Jimmy Kimmel, nowy Pan i Pani Theroux przebywają w Four Seasons Bora Bora. Według Ludzie, najdroższa willa w ośrodku kosztuje do 12 000 $ za noc, ze śniadaniem dostarczanym każdego ranka kajakiem. Mów o luksusie. A jeśli nie możesz sobie pozwolić na sam wypad w Four Seasons, nadal możesz doświadczyć wszystkiego, co ma do zaoferowania za pośrednictwem hotelowego Instagrama. Poniżej podsumowaliśmy najpiękniejsze zdjęcia miejsca, w którym Jen i Justin odpoczywają w małżeńskiej błogości: