Wszechświat działa w tajemniczy sposób – i w niemal niewiarygodnej sekwencji wydarzeń, długo oczekiwana premiera drugiego sezonu To my przewidział wyż demograficzny Kardashian-Jenner zaledwie kilka godzin po tym, jak pojawiły się wiadomości Khloé Kardashian jest w ciąży.
W scenie z wtorkowej premiery ukochanego serialu NBC, postać Justina Hartleya, Kevin Pearson FaceTimed, dziewczyna Sophie (Alexandra Breckenridge) po opuszczeniu planu swojego filmu w Los Angeles, pyta ją, czy jest jakaś szansa, może wlecieć. Powiedziała mu, że nie może tego zrobić, ponieważ jej mama jest chora, opłakując fakt, że przegapiłaby możliwość dostrzeżenia celebrytów Kardashian.
– Kardashianie nigdzie się nie wybierają – zapewnił ją. – Są jak gremliny – obiecuję, że w przyszłym tygodniu będzie ich o bilion więcej.
Jak na ironię, scena została nakręcona na długo przed tym, jak w piątek pojawiły się wiadomości, że Kris Jennernajmłodsza córka Kylie, 20, jest spodziewam się córeczki ze swoim raperem, chłopakiem Travisem Scottem. Wieści o ciąży Kylie szybko poszły w ślady jej starszej siostry Khloé we wtorek: 33-letnia gwiazda reality show jest
POWIĄZANE: Khloé Kardashian i Kylie Jenner są spóźnieni w tym samym czasie
Chociaż żadna z kobiet nie skomentowała publicznie wiadomości, źródło powiedział Ludzie we wtorek, że „na księżycu” Kylie i Khloé mają „mniej więcej w tym samym czasie”.
„Mają one około czterech miesięcy” – podało źródło. „Kylie uwielbia to, jak zżyta jest jej rodzina i jest zachwycona, że może przekazać to swojej własnej rodzinie. Czuje się bardziej przygotowana niż kiedykolwiek, zwłaszcza że będzie dzielić tę podróż z Khloé.
„Patrzą na to jak na jednoczące doświadczenie dla nich jako sióstr” – dodaje źródło. „Zajście w ciążę w tym samym czasie było całkowicie nieplanowane, ale są z tego bardzo zadowoleni”.
To my emitowane we wtorki (21:00 ET) w NBC i Z kamerą u Kardashianów premiera 14 sezonu niedziela o godz. ET na E!