Chrissy Teigen oraz John Legend są tak urocze, że nie mamy nic przeciwko PDA. Zeszłej nocy na czerwonym dywanie Producers Guild Awards, Legenda, która również dostarczyła potężna mowa, nie mógł się powstrzymać od złożenia pocałunku w policzek żony, wywołując "awww" od wszystkich oglądających (a przynajmniej tak sobie wyobrażamy).
Para szła razem po czerwonym dywanie w skoordynowanych monochromatycznych stylizacjach. Legend miał na sobie dopasowany czarny garnitur z czarnym krawatem, a Teigen pozostał przy prostej kolorystyce, ubrany w ciemnoniebieską sukienkę bez ramiączek. Jej prosta suknia miała rozkloszowany dół w kształcie syreny, który sięgał jej do kostek, który wyposażyła w czarną kopertówkę i kilka warstwowych pierścionków. Ombré 31-letniej modelki ułożyła w plażowe fale, a do makijażu trzymała się naturalnych odcieni, z brązowymi cieniami do powiek i nagimi ustami.
Podczas gdy Legend mógł wyrywać sobie pocałunek przed występem na szczęście, z pewnością go nie potrzebował. 38-letnia piosenkarka była producentem wykonawczym dla
La La Land (zagrał też w filmie), a film zabrał do domu najwyższe wyróżnienie wieczoru, The Darryl F. Nagroda Zanuck dla wybitnego producenta filmów kinowych.