Podczas gdy zestaw mody ścigał się między pasami startowymi i pokrywał ulice Manhattanu pokazywanie stylu nawet lepszego niż zwykle, tłum innego rodzaju zbierał się w Queens na Bushwig, coroczne święto dragów, muzyki, queerowego stylu i nieskrępowanej radości.

„Jako fotograf jest po prostu oszałamiający wizualnie” – mówi Chris Sorensen, który uchwycił to wydarzenie przez W stylu dla drugi rok z rzędu. Bushwig 2019 zawierał ponad 100 występów rozłożonych na dwa dni w Knockdown Center, a magazyn przekształcony na imprezę, ze scenami wewnątrz i na zewnątrz, barem z mrożonymi koktajlami i wegańskim jedzeniem meksykańskim karmić wszystkich. Chociaż można powiedzieć, że każdy, kto poszedł, był porcja — i utrzymując się dalej — wygląda.

Przedstawiona tutaj Eve Deluxe mówi, że jest to piękny tygiel kultur, stylów i osobowości, którego zaplanowanie zajęło jej dobre półtora miesiąca. „Wygląd jest po prostu niesamowity i różnorodny. To tak, jakby Halloween i Mardi Gras pobrali się i mieli trójkąt z Met Ballem. Każdy jest tak kreatywny i odważny. Ale to, co sprawia, że ​​wracam, to ludzie” — mówi Sorensen. Królowa, która zdobyła jego serce (i obiektyw) podczas tegorocznej imprezy, pani Ter, dodaje, że „Bushwig to niesamowita uroczystość miłości, sztuki i drag. To wyjątkowe miejsce, w którym wszyscy są mile widziani, a granice płci i rzeczywistości zacierają się (a czasem całkowicie zacierają) bez żadnych pytań. To prawie utopia”.

click fraud protection

Jak każde wydarzenie, w którym społeczność otwiera się na osoby z zewnątrz, wynik jest zarówno zabawą, jak i okazją do nauki. „Ciągle zdumiewa mnie, jak szeroki może być opór” — mówi Sorensen. „Kiedy po raz pierwszy poszedłem i nakręciłem, moja koncepcja tego, czym może być opór, była dość ograniczona i prawdopodobnie przestarzała. Ale femme, męskość, królowie, genderqueer, niebinarne, wszystko można przeciągnąć i wspaniale jest widzieć, jak kreatywni ludzie tworzą coś wyjątkowego. Teraz, gdy moja wiedza i oczekiwania wzrosły, artyści wciąż przewyższają ich z roku na rok.”

Posłuchaj kilku innych artystów i zobacz przed sobą przepiękne zdjęcia Sorensona z Bushwig 2019.

„To, co najbardziej kocham w Bushwig, to to, że jest to wydarzenie, które bardzo chroni zarówno wykonawców, jak i patronów. To queerowe wydarzenie i celebracja tego, kim jesteśmy, do głębi, ale także bezpieczna przestrzeń do rozwoju dla nas wszystkich. Jako kolorowa osoba niebinarna płciowo, nie zawsze cieszę się szacunkiem i uznaniem, jakie okazuję w Bushwig. To queerowe wydarzenie, jednak Bushwig jest dla KAŻDEGO i jedyne, czego się od ciebie oczekuje, to przybycie takim, jakim jesteś — jak wszystko w życiu, MUSISZ przyjechać do Bushwig i zobaczyć na własne oczy.

„Wystarczająco zabawne, widziałem [to spojrzenie] we śnie. To był rodzaj snu, który pozostaje z tobą na długo po przebudzeniu, więc wiedziałem, że muszę znaleźć sposób, aby go ożywić. Nie byłoby to możliwe bez mojej utalentowanej projektantki, Marissy Menezes. W SOL chodzi o miłość i światło oraz o oddanie czci bóstwu joruba, Ochúnowi. Reprezentuje miłość i uosabia kobiecość i było dla mnie ważne, aby to ucieleśnić. Większość moich przygotowań pochodziła od skupienia się na manifestowaniu uczucia, które odczuwałem we śnie: MOC”.

„Bushwig jest w zasadzie placem zabaw dla wyrażania siebie i miłości. Mój chłopak, Ben Johnson, i ja jesteśmy bardzo dumni i wkładamy dużo pracy [w nasz wygląd]. Ręcznie wykonał prawie wszystkie ubrania, które nosiliśmy w tym roku, a każdy szczegół planowaliśmy już od jakiegoś czasu. Ale jednocześnie jesteśmy kolekcjonerami i mamy tak wiele do wyboru, że czasami po prostu łapiemy i idziemy, i wszystko się układa”.

„Kocham Bushwig, ponieważ ta społeczność czuje, że wiele dużych imprez gejowskich, zwłaszcza w Nowym Jorku, nie ma. Kiedy przyjeżdżam do Bushwig, wiem, że zobaczę inne lokalne królowe, queer i artystów, a nie tylko bandę korporacyjnych sponsorów, którym płacą za to, że tam są.

„Myślę, że wiele osób nie wie, jak Bushwig zaczął jako mały koncert społecznościowy. Rozmawiałem w ten weekend z Untitled Queen i powiedziała, że ​​w pierwszym roku było tylko 50 wykonawców… teraz jest cztery razy więcej wykonawców, z królowymi z Drag Race i aż z Wielkiej Brytanii. To niesamowite!

„W tym roku bawiłem się wieloma koncepcjami mojego występu i wylądowałem na „Red High Heels”, ponieważ jest to zabawna, optymistyczna piosenka to uosabia to, jak się czuję podczas weekendu Bushwig, ale chciałem też nadać moim „czerwonym” szpilkom komunistyczny akcent z hołdem dla Karla Marksa. Drag JEST w końcu polityczny!”

„To szansa na pokazanie wszystkich talentów do przeciągania, niezależnie od tożsamości płciowej, co moim zdaniem jest bardzo ważne. To jedyne miejsce, w którym można znaleźć każdą formę reprezentowanego nocnego życia. Zobaczysz drag Kings, niebinarnych ludzi z mnóstwem talentów i umiejętności jako artystów, wszyscy są reprezentowani.

„Jako artysta zawsze trzymam się podstawowych kolorów, więc mój wygląd płomień/słońce/gorący cheeto i mój niebieski księżyc/woda/niedziela najlepiej się zrównoważyły. Makijaż masek stał się moim rosnącym trendem w ciągu ostatnich kilku tygodni, ponieważ mój drag zaczyna się rozwijać i zmieniać, gdy się zmieniam. Przeniosłem się bardziej do minimalistycznego klauna i nowoczesnej estetyki malarza. Moje czerwone spojrzenie zajęło więcej czasu, odkąd zrobiłem ten kawałek. Był tam jasnopomarańczowy pociąg do folii bąbelkowej, który zrobiłem z materiałów, które znalazłem w recyklingu (wygląda na ta eko-królowa) i dopasowane spodnie, które czerpały inspirację ze stroju bąbelkowego Lady Gagi z powrotem w 2013. Na górze była tutu, do której dodałam kołnierzyk z tego płomiennego kapelusza, który kupili mi rodzice. Niebieski wygląd był znaleziskiem w sklepie z używanymi rzeczami, który dostali moi rodzice (krzycz do Carli i Jaya), a ja użyłem paska jako krawata, aby nadać bardziej androgyniczny charakter. Dodałem trochę akcesoriów i przechadzałem się ulicą w niedzielę, czując się, jakbym był w środku cześć Dolly. Mój wygląd był fajny, łatwy do noszenia (konieczny na długie dni) i dobra prezentacja artysty, którym się stałem.

„To było moje pierwsze doświadczenie z Bushwig i nie będzie ostatnie. Zauważyłem, że były królowe z całego świata, które wniosły na scenę mieszaną różnorodność kreatywności. Jako maleńka drag queen i artystka to było dla mnie najbardziej ekscytujące. Z tym wyglądem zdecydowałem się zaprojektować kapelusz, który byłby centralnym punktem tego wyglądu. Znalazłem trochę materiałów w dzielnicy odzieżowej i spędziłem większość czasu zastanawiając się, jak to zrobić. Potem wybrałem coś z mojej szafy, aby pasował do kapelusza, który był zabytkowym kaftanem i 6-calowymi złotymi platformami. Zdecydowałem się nie robić pełnego makijażu twarzy, ponieważ zabrakło mi czasu”.

„Uwielbiam Bushwig, ponieważ jest to powszechne świętowanie dragu jako formy sztuki na całym świecie. Przypomina nam, że KAŻDY opór jest ważny, a artyzm jest nieograniczony. To wielkie święto queerowości! Mój wygląd w tym roku był inspirowany archetypem „Dziewicy” przedstawianym w wielu horrorach/suspensach, a także moim akademickim zainteresowaniem kultami i rytuałami. Miałem zaplanowaną liczbę w mojej głowie od około roku i było tak ekscytujące, że w końcu udało mi się to zrobić po tak długim czasie. Projektant Pinwheel Pinwheel odegrał ogromną rolę w urzeczywistnianiu mojej wizji”.

„Chciałem założyć coś, co wydawało mi się reprezentowane tam, gdzie obecnie znajduje się moja estetyka drag. Bushwig to świetna przestrzeń do stworzenia wizualnej tezy na temat tego, czym był Twój drag przez ostatni rok, lub podkreślenia, w jakim kierunku chciałbyś iść. Spędziłam całą noc przed Bushwigiem, szyjąc moją sukienkę i upewniając się, że mam wszystko gotowe. Myślę, że większość ludzi spędza Bushwig-Eve na stresowaniu się naszym wyglądem, wszyscy po prostu bardzo się tym przejmują i chcą wyglądać jak najlepiej”.

„To był mój czwarty buszwig i drugi rok, w którym zgłosiłem się na ochotnika. Mój wygląd został wybrany jako punkt komfortu, ponieważ wiedziałem, ile będę biegał. Chciałam stworzyć tę ideę femme i męskości. Jestem brodatą królową, ale w sobotę udało mi się zaprezentować zarówno swoją jak najbardziej kobiecość i codzienność. Jeśli przyjedziesz do Bushwig, będziesz mógł zobaczyć, ile czasu, wysiłku i tworzenia naprawdę poświęca się tej formie sztuki!”

„Najbardziej podoba mi się w Bushwig to, że jest to bezpieczna przestrzeń, która daje każdemu szansę na bycie tym, kim chce być. Widok zwykłych ludzi swobodnie wędrujących w swoich bajecznych strojach rozgrzewa moje serce. Wszyscy jesteśmy częścią tej magii i naprawdę każdy ma szansę pokazać swoją wewnętrzną tęczę. Ciężko mi było wybrać tylko jeden wygląd: skończyło się na wprowadzeniu czterech zmian na imprezę. Moim ulubionym był jednak prawdopodobnie trzmiel. Uwielbiam czuć się królewsko i po królewsku oraz modę. Całość zajęła mi około dwóch nocy.

„Myślę, że ludzie mogą nie rozumieć, że w Bushwig chodzi przede wszystkim o WYDAJNOŚĆ, a nie o to, jak ładna jest twoja peruka ani w kim się nosisz. I że ludzie, którzy przychodzą oglądać, również odwracają spojrzenia! To graniczy z wizualną stymulacją! Kocham wszystkie rzeczy Angeli Lansbury, a konkretnie jej obrót Mame... Miałem jej strój wejściowy (pierwotnie autorstwa Roberta Mackintosha) odtworzony przez przyjaciela. Trochę nam zajęło znalezienie odpowiedniego materiału, chciałem coś łatwego w pielęgnacji w kolorze żółtym, ale z odpowiednią ilością połysku”.