Nadszedł czas, aby wszystkie nadzieje odeszły Jennifer Lopez a jej były mąż Marc Anthony da miłości kolejny strzał.
Chociaż wywołali plotki o pojednaniu, kiedy pocałowali się na scenie podczas gali Latin Grammy Awards 2016 w listopadzie ubiegłego roku, Odcienie niebieskiego gwiazda jasno określiła ich związek, mówiąc, że romans dla nich dwojga jest w tej chwili nie do przyjęcia.
„Marc i ja jesteśmy dobrzy, jacy jesteśmy teraz” – powiedziała podczas występu na ten PoglądPiątek. „Jest powód, dla którego nie jesteśmy razem, ale jesteśmy wspaniałymi przyjaciółmi. Jesteśmy razem rodzicami i nawet pracujemy razem nad hiszpańskojęzycznym albumem”.
„Było to dla nas jeszcze lepsze, ponieważ tak naprawdę poznaliśmy się w pracy” – kontynuowała. „W tym miejscu naprawdę jesteśmy magiczni, kiedy jesteśmy razem na scenie i takie tam. W tym jesteśmy dobrzy, więc zostawiamy to tam”.
POWIĄZANE: Staraj się nie dusić, oglądając Jennifer Lopez mówiącą o swoich dzieciach
OBEJRZYJ: 10 najpopularniejszych Instagramów J.Lo w historii
Na wypadek, gdybyś potrzebował trochę emocjonalnego komfortu po tym odkryciu, J.Lo podzieliła się uroczym selfie, w którym przytula się do swojej podobnej córki, 9-letniej Emme, w piątek.
"Ja i ta piękna lil marshmallow... #shesstillacoconut #mamasbabygirl#luckyme”, piosenkarka „I Ain't Your Mama” napisała przystawkę. W nim oboje błyskają uśmiechami, gdy J. Lo przytula swoją córkę w bluzie.
Podczas jej siadania Widok, Lopez również tryskała nad swoimi bliźniakami, mówiąc gospodarzom: „Robią się tak duże. Trudno mi uwierzyć, że minęło dziewięć lat, odkąd je miałem. Przeleciał obok. Nienawidzę tej części. Ale radzą sobie naprawdę świetnie”.
– Są jak małe cygańskie dzieci, które wszędzie ze mną podróżują – ciągnęła. „Idą ze mną wszędzie. Uczą się teraz w domu. Teraz proszą o pójście do szkoły. Tak więc dzień po dniu zastanawiamy się nad naszym życiem, tak jak wszyscy, i staramy się robić wszystko, co w naszej mocy”.
„Są niesamowite” – kontynuowała. „To naprawdę dwie piękne małe duszki, które każdego dnia przynoszą mi radość”.