Obserwacje bliźniaków Olsen są bardzo rzadko, więc za każdym razem, gdy ktoś się pojawia, jest to wielka sprawa.
W czwartek wieczorem Ashley Olsen sprawił, że wróciła na czerwony dywan - i oczywiście zrobiła to w swoim monochromatycznym stylu. Aktorka wystąpiła na obchodach 20-lecia YES w Beverly Hills ze swoim długoletnim chłopakiem Louisem Eisnerem, którego ojciec jest założycielem organizacji. Na specjalne wydarzenie miała na sobie elegancki, całkowicie czarny strój składający się z długiej do podłogi czarnej sukienki z wysokim dekoltem i długiego czarnego płaszcza owiniętego na ramionach.
Źródło: Getty Images
Utrzymywała akcesoria minimalistyczne za pomocą prostej pary złotych kółek i pasującego pierścionka. Jej włosy były zaczesane do tyłu w nisko zawieszony kok, a jeśli chodzi o makijaż, zdecydowała się na brzoskwiniowe oczy i usta.
POWIĄZANE: Ashley Olsen Wędrówka po lesie z maczetą i picie piwa to czysty chaos
Minęło sporo czasu od ostatniego spaceru po czerwonym dywanie Ashley, który odbył się w czerwcu 2019 r. podczas rozdania nagród CFDA, gdzie dołączyła do niej jej siostra bliźniaczka i partner biznesowy
Mary-Kate Olsen. W niedawnym (i rzadkim) wywiad z NS, siostry wyjaśniły, jak nieuchwytność duetu znajduje odzwierciedlenie w ich domu mody.„Zostaliśmy wychowani na dyskretnych ludzi”, powiedziała Mary-Kate, zanim Ashley dodała, „Myślę, że potencjalnie to tylko nasza estetyka, nasze preferencje projektowe. Ale to nie znaczy, że nie doceniamy również czegoś naprawdę ozdobnego lub maksymalnego. Czasami kolekcja zaczyna się nawet tak, a potem zostaje zredukowana. Nie zawsze zaczyna się od tego uproszczonego miejsca”.