Jennifer Lawrence a jej reżyser, Darren Aronofsky, bardzo dyskretnie podchodził do nadchodzącego filmu (planu, w którym się zakochali). Ale nareszcie mamy kilka ważnych szczegółów do przekazania.
1. To thriller psychologiczny (à la Aronofsky nominowany do Oscara Czarny łabędź). Może być za wcześnie, aby nazwać film „następnym Czarny łabędź”, ale mamy wrażenie, że będzie to odpowiednia kontynuacja. Jedynym innym filmem wyreżyserowanym przez Aronofsky'ego od uznanego thrillera z 2010 roku był Noego (2014), który nie pasował do tych samych ograniczeń gatunkowych, więc mamy duże nadzieje na jego powrót do art-house'owego horroru.
2. To jest nazwane mama!i zgodnie z IMDb, śledzi parę, której spokojne życie zostało zakłócone przez przybycie „zaproszonych gości” – brzmi trochę jak indie horror z 2015 roku Zaproszenie.
3. Ma gwiazdorską obsadę. Pomimo Twoich zastrzeżeń, mama! nie jest przedstawieniem jednej kobiety – Lawrence gra obok Javier Bardem, Michelle Pfeiffer, Kristen Wiig, Domhnall Gleeson i Ed Harris.
4. Ma październikową datę premiery! Nie będziemy musieli długo czekać, aby zobaczyć twórczą chemię J.Lawa i Aronofsky'ego w akcji. Według IMDb film ma się odbyć w październiku. 13 wersji, przygotowując ją do rozpatrzenia sezonu nagród.
POWIĄZANE: Jennifer Lawrence przyznaje, że nigdy nie miała pocałunku sylwestrowego
Z zapartym tchem będziemy czekać na zwiastun...